coś więcej

Sorbet Rossini (z prosecco)

Spaceruję boso po młodej trawie, zachwycam każdym pąkiem na naszych mangoliach. Tak się cieszę, że już ciepło, że majówka już w kwietniu, że spokój, i cisza, i ptaki wiją gniazda. Niewiele mi trzeba, wystarczy kilka najsłodszych truskawek i pół butelki prosecco. Będzie najprostszy sorbet świata - sorbet rossini, idealny na ochłodę, na małą rozkosz, na deser albo aperitif wyjadany łyżeczką. Zróbcie koniecznie!


Posłuchajcie dziś ze mną "Home Again" Michaela Kiwanuki, tak, jest idealnie!



Na trzeciomajówkowy brunch wybieramy się  w tym roku do znajomych. Jako aperitif zabieram ze sobą dzbanek świeżego soku z cudownie słodkich, najsoczystszych czerwonych pomarańczy Sanguinello. Do tego prosecco i Aperol i będą pyszne drinki na powitanie. Ale gospodyni pikniku zapowiedziała, ze poda rossini - koktajl na bazie prosecco i świeżych truskawek. To trochę jak wariacja na temat klasycznego bellini, którego przywieźliśmy kilka lat temu z Wenecji. Już wiem, że będzie prawdziwym rarytasem.

Zanim doczekam się tego pikniku), przypomniało mi się "zadanie", które zleciła mi pewna moja klientka, pani Joasia - miałam opracować dla niej przepis na sorbet na bazie prosecco. Wczoraj otworzyliśmy butelkę prosecco z myślą o leniwej niedzieli, ale i tym sorbecie. Zamroziłam połowę prosecco w foremkach na kostki lodu, dziś wyciągnęłam z zamrażarki ostatnie ubiegłoroczne super słodkie truskawki i oto jest - CUDOWNY, mroźny jak diabli sorbet rossini. Pani Joasiu - ze specjalną dedykacją dla Pani 😀

moje ukochane magnolie kwitną w ogrodzie od marca do maja, każda w swoim rytmie

I teraz wszelkie inne pomysły na sorbety z prosecco stoją otworem - melon gala i prosecco? świeże soczyste brzoskwinie? może arbuz? albo cudowny sorbet kir royal (z syropem z czarnej porzeczki). Prostota i dobry składnik w kuchni to klucz do sukcesu. Lubię takie pichcenie, gdy od pomysłu do realizacje ledwie chwila. Ech poszalejemy tej wiosny i lata! Pochwalcie się w komentarzach, jeśli wymyślicie swoje własne wersje. 




Jeśli macie w zamrażarce cudownie słodkie truskawki, które kupiliście w ubiegłym roku, wystarczy zamrozić do nich prosecco. Albo poczekajcie chwilę ta nasze słodkie polskie truskawki. Połączenie wytrawnego prosecco, słodkich truskawek i odrobiny miodu będzie idealnym początkiem miłego wieczoru w gronie najbliższych.  

Sorbet Rossini (na bazie prosecco)

400g prosecco
300g słodkich truskawek (zamrożonych)
20g miodu

Prosecco wlej do foremek na kostki lodu (w woreczkach za bardzo będzie się pienić) i odstaw do zamrożenia na całą dobę. 
Do naczynia miksującego Thermomixa  lub dobrego blendera wsyp kostki zamrożonego prosecco i zamrożone truskawki, dodaj miód. Miksuj ok 30 sekund na najwyższych obrotach. Podawaj od razu z listkiem świeżej mięty. Rozkoszuj się słońcem, ciepłem i cudowną wiosną!







------
wpis inspirowany prostotą i zmysłowością kuchni konceptu Water&Wine 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)