coś więcej

Doskonały chrzan krok po kroku - 5 wersji

Nie bierze jeńców, nie pyta o zgodę, rozrywa nozdrza, wyciska łzy i każe wołać "chrzanię wszystko! chcę jeszcze"! Na przednówku obowiązkowy lokator lodówki, najlepszy sprzymierzeniec wielkanocnego stołu, suto zastawionej jadalni na rodzinnych spotkaniach i od święta. Wielkanocny  CHRZAN, zrobiony w minutę i bez łez. Zróbcie go koniecznie i podzielcie się przepisem z bliskimi. A w zasadzie jednym z pięciu przepisów, sami wybierzcie kolor, smak i moc. Bo moc jest, potężna!


Gdy tak pogapię się na zielone, wystawię twarz i stopy do słońca (nawet tego za szybą), nasłucham się energetycznej muzyki, to jakby nieco lżej w głowie. Bliżej nadziei, że w końcu choróbska przejda na dobre. Mam dziś dla Was muzycznego "kopa" - energetyczne "On Top of The Worlds" Imagine Dragons posłuchajcie...



Przez wszystkie lata mojego dzieciństwa chrzan na stole (na codzień i od święta) był tym największym "kilerem". Magicznym dodatkiem, który pobudzał apetyt i oczyszczał zatoki lepiej niż porządny niuch tabaki. Musiałam dorosnąć, by nauczyć się nim cieszyć, ale przyszło dobrze dojrzeć, by samej zacząć robić chrzan od podstaw. A w sumie to takie banalnie proste przecież!



Tarcie chrzanu w moim rodzinnym domu było rytuałem, który dwa razy do roku odprawiał na święta ojciec. Jak przez mgłę pamiętam tarcie na tarce ręcznej, potem chyba maszynkę do mięsa, aż w końcu  gdy w kuchni pojawiła się elektryczna tarkę Zelmera, chrzan był tarty błyskiem i bez płaczu. Mój ojciec miał na to patent - ustawiał elektryczną tarkę na parapecie okiennym, a miskę, do której wpadał starty chrzan owijał workiem. Potem otwierał szeroko okno i pozdrawiając przechodzących obok okna sąsiadów, czy przygodnych przechodniów ścierał grube korzenie chrzanu niemal bez łez. No bo jednak coś tam ulatywało podczas tarcia i wzruszało trącego.

W swoim dorosłym życiu zawsze szukałam dobrej jakości gotowego chrzanu w sklepie, nie chciało mi się zawracać głowy, szukać korzenia chrzanu, dumać jak go doprawić. Ale oto po kilku latach kupowania "w ciemno" znanego chrzanu ulubionej firmy ponownie przeczytałam jego skład (w sumie po co? przecież wybierając niegdyś chrzan właśnie składem się kierowałam, a potem pozostałam mu wierna). I oto okazało się, że w składzie pojawiło się wiele składników, których jeszcze parę lat temu nie było w opakowaniu. Przykre to, niemal jak z masłem, które masłem być przestało.

Wysłałam mauża na targ po pół kilo chrzanu. Dzwoni za czas jakiś i pyta "ale słuchaj, naprawdę pół KILO chrzanu mam kupić". Ano naprawdę, Miałam bowiem plan by z chrzanem poszaleć. Skoro już zamierzam chrzanić to wszystko!

DOSKONAŁY   CHRZAN krok po kroku
1. obierz korzeń chrzanu, pokrój w ok 2-3cm kawałki, włóż do Thermomixa razem z kostkami lodu
2. zmiksuj przy pomocy kopystki, wywietrz przez kwadrans na powietrzu
3. dodaj sok z cytryny, sól i cukier
4. ponownie zmiksuj i przełóż do słoika



Po latach "zbierania się", zachęcona przez moją koleżankę Renatę w końcu zrobiłam chrzan i to bez łez, bo... w Thermomixie. Po co bowiem mam się bawić w tarki, maszynki do mięsa, czy tarki elektryczne (a potem myć to wszystko!), gdy mogę bzzzzyyyk i zrobić wszystko szybciej, łatwiej i bez łez?

Chrzan w Thermomixie robi się super prosto, ot wystarczy obrać korzeń chrzanu, pokroić na ok 2-3 cm kawałki i wrzucić z lodem do naczynia miksującego, potem zaś zmiksować na gładko. Ale to nie wszystko! Renata przypomniała, że trickiem  jej babci było wystawienie chrzanu "na dwór", czyli wywietrzenie go przez kwadrans, nim zostaną dodane do niego inne składniki. Dzięki temu chrzan nie będzie gorzki i może stać się bazą do wielu ciekawych wersji smakowych. To tak jak mój ojciec, który tarł chrzan przy otwartym oknie wychładzając przy okazji całe mieszkanie. Po prostu chrzan musi pooddychać. 

Na Wielkanoc mam dla Was 5 ciekawych pomysłów na chrzan jako dodatek do potraw - zarówno mięsnych jak i warzywnych. Każda wersja ma inną moc, ciut inaczej smakuje. Zróbcie je wszystkie!

chrzan klasyczny -> korzeń chrzanu + lód + sok z cytryny + sól + cukier

Największym kilerem jest chrzan klasyczny, czyli świeży korzeń chrzanu starty lub posiekany z lodem, potem wywietrzony (musi w chłodnym powietrzu, np. za oknem odpocząć 15 minut, by nie był gorzki), a następnie doprawiony sokiem z cytryny, sola i odrobiną cukru. Taki klasyczny chrzan jest baza do wszystkich innych przepisów - ćwikły, chrzanu z jabłkiem, z migdałami, z pieczoną gruszką, czy chrzanu na zielono. Zróbcie go, naprawdę warto!

To będzie BARDZO mocny chrzan, idealny do pieczonych mięs, kanapki z wiejskim pasztetem i oczywiście baza do wybornej zupy chrzanowej. Jeśli chcesz zrobić wersję łagodniejszą, możesz dodać kilka łyżek kwaśnej śmietany 22%. Ale najlepiej użyć go do jednego z poniższych przepisów na chrzan smakowy.

Chrzan klasyczny

500g korzeń chrzanu
150g kostek lodu
50g soku z cytryny
10g soli
60g cukru

Obierz korzeń chrzanu obieraczką do warzyw, pokrój na ok 2-3cm kawałki i wrzuć do misy Thermomixa (lub dobrego blendera) razem z kostkami lodu 
-> miksuj mieszając kopystką ok 1 minuty / obr 6 stopniowo zwiększając do 9
odkryj naczynie miksujące i wystaw je za okno lub na taras/balkon na ok 15 minut
Do naczynia miksującego dodaj sok z cytryny, sól i cukier
-> miksuj ok 30s / obr 6-8
Przełóż do szczelnego słoika, przechowuj w lodówce. 


chrzan + jabłko + śmietana + goździki


Łagodny i delikatny, nieco słodkawy chrzan z duszonymi jabłkami i goździkami jest wybornym dodatkiem do babki ziemniaczanej, pasztetów warzywnych, kiszki ziemniaczanej i pieczonej gęsi. 

Chrzan z duszonymi jabłkami

2 jabłka szara reneta (ok 250g po obraniu)
20g cukru
10g soku z cytryny
30g kwaśnej śmietany 22%
30g chrzanu klasycznego (z przepisu wyżej)


Obierz jabłka i usuń gniazda nasienne. Ćwiartki jabłek, cukier i sok z cytryny włóż do naczynia miksującego
posiekaj -> 4s / obr 4,5
duś (z odkryta miarką) -> 7-8 minut / temp 100°C / obroty 1 WSTECZNE  
Przełóż jabłka do innego naczynia i odstaw do przestudzenia.
Do zimnych jabłek dodaj chrzan, śmietanę i szczyptę mielonych goździków. Wymieszaj, przełóż do szczelnego słoika, przechowuj w lodówce. 

chrzan + migdały + jajko + majonez + śmietana


Kremowy chrzan z migdałami jest doskonałym dodatkiem do jajek gotowanych na półmiękko, do pieczonej białej kiełbasy i pasztetów. Możesz nim nadziać kruche babeczki i podawać jako wytrawną przekąskę przed żurkiem. Jest niezbyt ostry, ale oczywiście to zależy od tego ile dodasz chrzanu, tego mocnego. Jeśli użyjesz chrzanu "gotowca" ze słoika, dodaj go znacznie więcej!

Kremowy chrzan z migdałami

4 jajka
80g migdałów
150-200g chrzanu klasycznego z przepisu wyżej
100g majonezu
30g kwaśnej śmietany 22%
1 łyżeczka soli
świeżo mielony biały pieprz

Do naczynia miksującego wlej 500g wody, włóż koszyczek i umieść w nim jajka
gotuj -> 13 min / Varoma / obr 1
Wyjmij jajka z koszyczka, wystudź i obierz. Jeśli nie posiadasz Thermomixa, jajka ugotuj klasycznie na półtwardo w garnku. 

Do czystego, suchego naczynia miksującego wsyp migdały
posiekaj -> 8sec / obr 6 
dodaj wystudzone, obrane jajka przekrojone na połówki, majonez, śmietanę, sól i świeżo mielony pieprz
wymieszaj -> 20sec / obr 4
Przełóż do szczelnego słoika, przechowuj w lodówce. 

*przepis inspirowany "Wielkanocnym chrzanem z migdałam"i z platformyy cookidoo.pl z przepisami na Thermomix


chrzan + szpinak + cytryna + sól + cukier



Zielony chrzan wielkanocny to prawdziwy kiler. Niby niewinny, zieloniutki, taki wiecie "z cicha pęk", a tu kop potężnej mocy uderza w ślinianki! Zielony chrzan robię tylko dla koloru, smakiem jest identyczny jak chrzan klasyczny ale urzeka soczyście zielonym kolorem. Bardzo polecam do pieczonych mięs, wędlin, pasztetów i do doprawiania wielkanocnych jajek. 

Zielony chrzan wielkanocny

150g korzeń chrzanu
150g mrożonego szpinaku w liściach
20g soku z cytryny
3g soli
20g cukru

Obierz korzeń chrzanu obieraczką do warzyw, pokrój na ok 2-3cm kawałki i wrzuć do misy Thermomixa (lub dobrego blendera) razem z kostkami zamrożonego szpinaku liściastego. 
-> miksuj mieszając kopystką ok 30-40s / obr 6 stopniowo zwiększając do 9
odkryj naczynie miksujące i wystaw je za okno lub na taras/balkon na ok 15 minut
Do naczynia miksującego dodaj sok z cytryny, sól i cukier
-> miksuj ok 20s / obr 6-8
Przełóż do szczelnego słoika, przechowuj w lodówce. 


ćwikła -> chrzan + pieczone buraki + śmietana + miód

Intensywnie bordowa, mocna, słodkawa, ciut łagodniejsza od chrzanu białego. Ćwikła była pierwszym chrzanowym dodatkiem, który pozwalano mi jeść w dzieciństwie. Mimo iż łagodniejsza niż chrzan klasyczny, ale jakże pobudzała apetyt! Mogłam ją jeść łyżkami, a dodawałam do każdego pasztety, wędliny, czy pieczonej karkówki. Nic nie może się równać domowej ćwikle, a najlepsza powstaje z pieczonych buraków. 

Ćwikła, czyli chrzan z buraczkami

600g pieczonego buraka*
150g chrzanu klasycznego z przepisu wyżej
50g kwaśnej śmietany 22%
30g miodu lub cukru

Upieczone i ostudzone buraki obierz, pokrój na ćwiartki i przełóż do naczynia miksującego, dodaj chrzan, cukier i śmietanę
wymieszaj -> 30s / obr 6
Przełóż do szczelnego słoika, przechowuj w lodówce. 


*umyj buraki i nie obierając ich zawiń w folię aluminiową. Piecz w temp 190°C ok 45-60 minut, aż buraki będą miękkie (sprawdź wbijając drewniany patyczek do szaszłyków). Rozwiń buraki z folii i po wystudzeniu obierz ze skórki. 



6 komentarzy:

  1. Jakie kolorowe cuda! A można szpinak zamienić na świeży? Jeśli tak, w jakiej gramaturze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. można, choć nie rozdrobni się wówczas idealnie.
      150g chrzanu
      100g szpinaku
      50g kostek lodu

      Usuń
  2. Domowy chrzan najlepszy. Wiosenna wersja zielona wygląda naprawdę apetycznie. Od kilku lat robię chrzan z dodatkiem żurawiny suszonej i najbardziej ulubiony ze skórką i sokiem pomarańczowym. Ale szpinakowy wypróbuję na pewno. Dzięki za inspiracje :) Prawdziwie wiosennych, pięknych Świąt życzę wszystkim smakoszom :) Marzena

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysł na kolorowy chrzan nigdy nie robiłam w takiej wersji zawsze chrzan z gotowanym jajkiem dziękuję za inspirację

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mogę się już doczekać chrzanu poświęconego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow , ale patent :) szkoda ,ze nie mam takiego ustrojstwa :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)