Rewelacyjny ketchup śliwkowy

Mamo mamo, ale nie będziesz się gniewać? Ten mały słoiczek ketchupu śliwkowego, tego co zrobiłaś ostatnio to ja codziennie wyjadam łyżeczką ze słoiczka, ale nie gniewasz się? I taka to właśnie historia mojego pierwszego ketchupu. Bo tyle lat się przymierzałam, aż w końcu zrobiłam i to od razu w dwóch wersjach - klasycznej pomidorowej a także ketchup śliwkowo-pomidorowy z korzenną nutą. Dziś robię jego drugą partię. Nim śliwki i pomidory się skończą. Zróbcie koniecznie w weekend, jest super prosty i pyszny.

Łanodnie dziś gram, dzwoniąc plawiszami fortepianu jak kroplami leniwego deszczu. Posłuchajcie przepięknego "Autumn Leaves" Malcolma Shultze...

Domowy ketchup zawsze wydawał mi się nadmiarem zachodu. W sumie nie jadamy ketchupu jakoś specjalnie wiele w ciągu roku, mamy swoje ulubione marki, to po co? Ale ostatnio zostało mi trochę pomidorów po robieniu zapasów sosu pomidorowego na zimę, na blacie kuchennym marszczyły się słodkie węgierki i ożeniłam jedne z drugimi w tym cudownym, naprawdę zjawiskowym smakowo połączeniu. Bo nie ma to jak szybkie i proste przepisy. Oczywiście najprościej zrobić go w Thermomixie, ale i klasyczną metoda w garnku nie jest to trudne, tylko trzeba pilnować, by nei przywarł. Zróbcie koniecznie.

Ketchup jest gęsty, śliwkowo-korzenny, nieco pikantny. I tak, można go wyjadać łyżeczkami. Oczywiście podaję go do wszystkiego co zazwyczaj jadamy z ketchupem - do grzanek z serem, mięs z grilla, ale i do pieczonej kaszanki i podsmażanej babki ziemniaczanej, pyszny po prostu!

Ketchup śliwkowy z korzenną nutą

20 ziarek pieprzu

1 łyżeczka gorczycy

10 goździków

4 ziarna ziela angielskiego

ok 4 cm kawałek kory cynamonu

2 liście laurowe

200g cebuli

30g oleju

800g pomidorów lima

500g dojrzałych węgierek (waga bez pestek)

100g śliwek kalifornijskich

1 łyżka octu

szczypta chilli (wg uznania)

30g miodu

1 łyżeczka soli

Upraż przyprawy na suchej patelni przez ok 3 minuty, aż zaczną ładnie pachnieć, a następnie  zmiksuj w młynku do kawy lub utłucz w moździerzu na proszek. 

Posiekaj cebulę w kostkę i przesmaż na szklisto. 

Umyte pomidory przekrój na ćwiartki (usuń twarde szypułki) i włóż do blendera/malaksera razem z umytymi śliwkami pozbawionymi pestek, śliwkami kalifornijskimi i przesmażoną cebulą. Zmiksuj ok 30 sekund aż powstanie gładki mus. Przelej całość do garnka, dodaj pozostałe składniki. Duś na wolnym ogniu ok 45 minut często mieszając. Potem ponownie zmiksuj. Przelewaj do suchych wypieczonych słoików i od razu zakręcaj. Odstaw na tydzień by smaki się przegryzły, potem podawaj często, bo pyszny jest.

Wersja na Thermomix
Mam taką uwagę - przy tak niedużej ilości przypraw, miksowanie przypraw w TM nie jest idealne na pył (gdyby było ich więcej, oczywiście byłoby super), zatem musisz podjąć decyzję, czy nie przeszkadzają Ci ewentualne grudki z przypraw w ketchupie (mi nie przeszkadzają). Jeśli tak, przygotuj przyprawy klasycznie, czyli upraż je na suchej patelni, potem utłucz w moździerzu lub zmiksuj w młynku do kawy. Ja jednak robię to w Tm, chociażby po to, żeby nie zawracać sobie głowy innymi urządzeniami.

do czystego i suchego naczynia miksującego wsyp 6 pierwszych przypraw
   -> upraż 3min / VAROMA / obr 1
   -> zmiksuj 30s / obr 10
dodaj cebulę i olej
   -> posiekaj 6s / obr 5
   -> duś 3min / VAROMA / obr 1
dodaj pomidory, śliwki i śliwki kalifornijskie, ocet, chilli, miód i sól
   -> zmiksuj 30s / obr 1
   -> gotuj 45min / VAROMA / obr 1
   -> zmiksuj 15s / obr 10