Chleb to jedno z moich najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa, ale i codzienny posiłek w naszym domu. Choć najczęściej kupujemy chleb w piekarni, od czasu do czasu piekę chleb sama. Nie zawsze mam czas upiec pracochłonne chleby na zakwasie, czasem zatem raz dwa robię proste chleby pszenne. Ostatnio szczególnie polubiliśmy chleb orkiszowy do odrywania pomidorowo-ziołowy, jest doskonały do dań z grilla!
Jadę czasem autem, albo piszę coś na komputerze, liczę, płatkiem ucha wsłuchana w Trójkę (jak zawsze), gdy nagle porywa mnie nuta, głos, dźwięk, melodia. Porywa tak bardzo, że oderwana od własnych myśli nie potrafię jej umiejscowić, odnaleźć. Czemprędej chwytam za komórkę, odpalam ukochaną aplikację SoundHound i kilka sekund później mam. Złapałam. Apka przekopuje się przez ogrom światowej muzyki i podaje jak na tacy wykonawcę, tytuł i płytę. A potem wracam do domu, siadam do pisania kolejnego posta na blog i wracam do nut, które mnie zachwyciły. Włączam je w Spotify, piszę, słucham, słucham, piszę, natycham się i zachłystuję. Słowa płyną same, litery wyskakują spod opuszków palców. Nim przebrzmi wyszukany utwór jestem już po dwóch pierwszych akapitach posta, klikam "włącza radio utworu" i po chwili otula mnie muzyka, którą się zachwycam. Nim dopiszę ostatnei słowo, baterie muzyczne naładowane są na kolejny wieczór. Na dobre wino, poćwierkujący ptasimi trelami koniec dnia. I tylko żab mi zal, które w poprzednich, znacznie wilgotniejszych latach dawały z wieczora prawdziwe koncerty. Posłuchajcie dziś ze mną jak Lord Huron zachwyca w "The Night We Met"...
Chleb pszenny lub pszenno-żytni jadamy codziennie. Zazwyczaj kupujemy go w ulubionej piekarni - najczęściej jest prosty, zwyczajny chleb pszenny na zakwasie z dodatkiem drożdży, czasem chleb razowy, żytni, czy żytnio-pszenny. Na szczęście nikt w naszym domu nie jest chory na celiakię, zatem nie musimy unikać glutenu, a ja przyznam, że należę do klubu GlutenLove i trochę nie wyobrażam sobie życia bez chleba. Bardzo namawiam Was do znalezienia swojego ulubionego chleba, poszukajcie w lokalnych piekarniach, które istnieją wokół Was. Dajcie się przyciągnąć zapachowi gorącego chleba przywożonego prosto z piekarni do sklepu spożywczego nieopodal. My po ulubiony chleb jeździmy kilkanaście kilometrów, a jako, że mieszkamy na wsi, na wszelki wypadek zawsze mam zamrożonych kilka bochenków tego, który lubimy najbardziej.
Absolutnie nie jestem wybitnym piekarzem, czy nawet aspirującą piekareczką. Bardziej miłośnikiem chleba, dla którego samodzielne pieczenie chleba jest czystą magią. Jeszcze kilka lat temu nie wyobrażałam sobie, że będę potrafiła sama upiec dobry, prawdziwy chleb. Dziś po warsztatach chlebowych, własnych zabawach z zakwasem, drożdżami i formowaniem bochenków mam tę frajdę, że piekę. I tym pieczeniem zarażam ciut ciut moje dzieciaki. Chciałabym, żeby "wyszły z domu" z umiejętnością pieczenia chleba. Prostego pszennego chleba na drożdżach, niewymagającego chleba bez wyrabiania, może z czasem pracochłonnego chleba pszennego na zakwasie w stylu francuskim. Pieczenie chleba to prawdziwe czarodziejstwo!
Chleb jadamy z pasztetem, pomidorem, z jajecznicą, z dżemem, twarogiem albo jeszcze ciepły z samym masłem. Ale czasem piekę chleb, który nie wymaga niczego. Jest wyborny sam w sobie, bo zawiera już wszystko, czego potrzebuje by być samodzielną przekąską, drugim śniadaniem, albo fantastycznym dodatkiem do mięs z grilla. To chleb do odrywania, do którego podania nie trzeba nawet podawać noża. Taki chleb piekę na mące orkiszowej - orkisz to zdrowsza, stara odmiana pszenicy z dodatkiem samodzielnie mielonej mąki orkiszowej.
Dla zdrowia często wybieram pieczywo z mąki pełnoziarnistej i taką mąkę dodaję też do pieczywa, które sama piekę, a nawet sama ją robię. Wystarczą dwie garści ziarna orkiszu, dobry blender/młynek i w kilkanaście sekund pełnoziarnista mąka gotowa. Chleb, a szczególnie pełnoziarnisty, jest ważnym źródłem błonnika pokarmowego, witamin z grupy B, żelaza, cynku i selenu. Jeśli nie mamy uczulenia na gluten, czy jego wrodzonej nietolerancji, nie dajmy się zwariować powszechnej modzie na unikanie glutenu. Po prostu jedzmy pieczywo mądrze - wybierając takie, które nam smakuje, jest najlepszej jakości, pełnoziarniste, z mieszanych zbóż i niekoniecznie do każdego posiłku. Ja staram się jeść pieczywo w pierwszej połowie dnia, wieczorem stawiam na warzywa i kasze.
Chleb do odrywania to o tyle ciekawa jego wersja, że dosmaczasz go tak, jak lubisz. Na przykład ziołami, czosnkiem i suszonymi pomidorami. Chleb jest bardzo prosty i szybki do zrobienia, a stanowić może miłą odmianę jako pieczywo podane na letnim przyjęciu grilowym. Zróbcie go koniecznie, jest wspaniały!
Chleb orkiszowy do odrywania pomidorowo-ziołowy
proporcje na 2 podłużne blaszki ok 12x35cm
masło ziołowo-pomidorowe
40g szalotki lub cebuli cukrowej
2 ząbki czosnku
30g suszonych pomidorów w oliwie (odsączonych z oliwy, oliwę zachowaj)
pół pęczka liści natki pietruszki
pół doniczki liści świeżej bazylii
igiełki z 2 gałązek rozmarynu
1/3 pęczka tymianku
1 łyżeczka soli gruboziarnistej
1/2 łyżeczki płatków chilli
100g masła w temperaturze pokojowej
Szalotkę, czosnek i suszone pomidory drobno posiekaj. Osobno posiekaj zioła. Wymieszaj zioła z warzywami, dodaj sól, chilli i miękkie masło. Wymieszaj (lub zblenduj) na masło ziołowo-pomidorowe.
chleb do odrywania z pomidorowo-ziołowym masłem
100g ziarna orkiszu (lub pełnoziarnistej mąki orkiszowej)
500g jasnej mąki orkiszowej typ 630
10g miodu
300g ciepłej wody
40g świeżych drożdży
2 łyżeczki soli
50g oliwy ze słoika z suszonymi pomidorami
garść porwanych liści bazylii
Jajko i 2 łyżki mleka do smarowania
Podłużne blaszki (lub tortownice o średnicy ok 24cm) wysmaruj masłem.
Rozgrzej piekarnik do 200°C.
Ziarno orkiszu zmiel w młynku lub blenderze na mąkę i wsyp do dzieży miksera, dodaj mąkę orkiszową, ciepłą wodę z rozpuszczonym w niej miodem, pokruszone drożdże, sól, oliwę. Wyrabiaj mikserem z hakiem ok 3-4 minut, aż powstanie gładkie ciasto. Na podsypanym mąką blacie rozwałkuj ciasto w prostokąt na grubość ok 5mm. Posmaruj ciasto masłem ziołowym i pokrój na 8 podłużnych pasów ok 5-6cm szerokości. Składaj pasy ciasta jak harmonijkę i ustawiaj pionowo do przygotowanych blaszek. Możesz je układać w różnych kierunkach, wówczas chleb wyjdzie ładniejszy. Rozkłóć jajko z mlekiem i smaruj wierzch harmonijek, by były ładnie błyszczące po upieczeniu. Wstaw blaszki do rozgrzanego piekarnika i piecz ok 25-30 minut. Najlepiej funkcja góra+dół bez termoobiegu. Jeśli pieczesz w tortownicy, ustaw ją na blasze, gdyż masło może wyciekać w trakcie pieczenia. Po upieczeniu wyjmij chleb z blaszki i wystudź na kratce. Podawaj lekko ciepły, jest wspaniały!
wersja na Thermomix
Do naczynia miksującego wsyp ziarna orkiszu -> zmiel 10sec / obr 10
Dodaj mąkę, miód rozpuszczony w wodzie, pokruszone drożdże, sól, oliwę i porwane liście bazylii
-> wyrabiaj 2 min / INTERWAŁ
Wyłóż ciasto na podsypany mąką blat i postępuj jak wyżej.
Do czystego i suchego naczynia miksującego dodaj szalotki, czosnek, suszone pomidory, zioła i płatki chilli -> rozdrobnij 15sec / obr 5
Dodaj miękkie masło i sól -> mieszaj 20sec / obr 3
Posmaruj masłem ciasto i postępuj jak wyżej.
_________________________________________________________________________
tym wpisem biorę udział w kampanii "Chleb Dobry" promującej jedzenie chleba w Polsce
_________________________________________________________________________
tym wpisem biorę udział w kampanii "Chleb Dobry" promującej jedzenie chleba w Polsce
No, ten chlebek to rewelacja. Wyszły mi 2 i w 2 dni zjedzone. Pychotka.
OdpowiedzUsuń