Wiosna w tym roku nieco mniej radosna, zimny kraj i wyjątkowo zimny maj. Czas na czytanie książek pod kocem i coś rozgrzewającego dla podniebienia. Nawet energii chwilami brak, by upichcić coś bardziej czasochłonnego, zatem wyskakuję tylko do ogrodu po kilka łodyg rabarbaru i w kilka chwil przygotowuję lekkie i szybkie rabarbarowe crumble pod kokosową granolą, którą zawsze mam w słoiku. Zróbcie sobie ten pyszny lekki deser, cudowny i bez cukru!
Ciepło, radość, spokój i bezpieczeństwo. W domu, w głowie w muzyce, która się otulam jak kokonem. Posłuchajcie dziś ze mną "The Nest" Jose Gonzalesa z jego płyty "In Our Nature"...
Mam już w ogrodzie rabarbar i ogromne krzaki estragonu. Zakładam ciepłe skarpetki i przytulam się do ciepłych grzejników. Piec gazowy już niemal nie grzeje, ale każdy rzadki tej wiosny promień słońca wyłapują panele słoneczne, które mamy na dachu. Nawet na skraju wiosny nigdy nie braknie ciepła w kranie, a jednocześnie ciut lżej w portfelu niż gdybyśmy grzali tylko gazem. Kilka lat temu, gdy budowaliśmy dom, zastanawialiśmy się czy możemy sami w jakiś sposób pozyskiwać trochę energii odnawialnej. Dziś po 8 latach korzystania z paneli słonecznych żałuję jedynie, że nie mamy ich na całym dachu, to fantastyczne wiedzieć, że sami możemy coś z natury pozyskać i odzyskać. Jakże chciałabym, żeby w naszej okolicy stanęła mała elektrownia wiatrowa, oczywiście przejadłabym wszystkie oszczędności w Odette, na deserach Krzysztofa Rabka!
Rabarbar i estragon z własnego ogrodu, granola kokosowa ze słoika, jabłka od pana Roberta z bazarku w Łomiankach, sycylijskie niewoskowane pomarańcze prosto od rolnika i chałwowe lody, które sama zakręciłam raz dwa. Ślad węglowy tym razem znów mały, bo mocno sezonowo, sporo lokalnie i najprościej. Chcecie przepis na lody? Bo przepis na Energię OdNowa znajdziecie 14 maja w filmie „Punkt krytyczny - Energia odNowa" podczas 13 edycji Festiwalu Docs Against Gravity. To pierwszy polski pełnometrażowy film poruszający temat zmiany klimatu i początków rewolucji energetycznej. Film odpowiada też o tym jak poradzić sobie ze smogiem i jaki jest ślad węglowy pomidora, opowiada o alternatywnych źródłach energii i proponuje konkretne rozwiązania, które wdrożyć może od zaraz każdy z nas. Po Festiwalu film będzie także pokazywany na specjalnych bezpłatnych pokazach w kinach 8 polskich miast (Kraków, Bydgoszcz, Gdańsk, Gdynia, Szczecin, Katowice, Łódź, Lublin). Wybierzcie się koniecznie!
Tymczasem onieśmielona przedoskonałym smakiem Pavlovej z Odette, sama robię coś ultra prostego - na podwieczorek, lekki deser albo ciepłe śniadanie - rabarbarowe crumble pod kokosową granolą. To szybki i prosty wiosenny smakołyk na rozgrzanie. Dosłownie chwila na pokrojenie i lekkie podduszenie owoców oraz wymieszanie kokosowej granoli z masłem. Resztę robi za mnie piekarnik i to szybciej niż zdążę przeczytać dwa kolejne rozdziały "Zmierzchu".
Chrupiąca granola kokosowa pod która zapiekam rabarbar z jabłkiem duszone w soku z pomarańczy, nie dodaję cukru, bo po co. O tej porze roku pomarańcze są obłędnie słodkie, podobnie jak ostatnie zimowe jabłka. Chrupiące crumble najprościej jak można sobie wymarzyć, dla łasuchów, leniuszków i tych, których trzeba rozgrzać.
Crumble rabarbarowe pod kokosowa granolą
3 łodygi rabarbaru
1 jabłko
50g masła
sok i skórka otarte z 1 niewoskowanej pomarańczy
2 gałązki świeżego estragonu (świetny będzie też tymianek)
ok 200g granoli kokosowej (wyjmij z niej koniecznie suszone owoce!)
60g zimnego masła
Opcjonalnie: lody śmietankowe lub chałwowe
Rozgrzej piekarnik do 170°C.
Rabarbar umyj i pokrój na ok 3cm ukośne kawałki. Jabłko obierz, usuń gniazdo nasienne i pokrój w grubą kostkę. Otrzyj skórkę i wyciśnij sok z cytryny. Granolę wymieszaj z zimnym masłem, az zlepi się w grudki.
Na rozgrzanym maśle przesmaż owoce przez chwilę, dodaj sok i skórkę otarta z cytryny oraz posiekany estragon. Smaż w garnku lub na patelni, aż sok odparuje, a owoce nieco zmiękną (ok 5-7 minut).
Wyłóż podduszone owoce do naczynia do zapiekania i posyp kruszonką z granoli. Wstaw do rozgrzanego piekarnika na ok 10-15 minut - piecz do chwili gdy granola na wierzchu lekko się zrumieni. Crumble podawaj na gorąco. Dla wyjątkowych łasuchów z kulką lodów śmietankowych lub chałwowych. Pyszne!
___________________________________
Muszę wysilić wyobraźnię, gotowany np. w kompocie rabarbar, ze względu na ciapatą konsystencję średnio mi smakuje. Ale chrupiąca kokosowa granola na wierzchu zmienia postać rzeczy. Hm, bez spiżarni trudno mi będzie podążać za Twoimi przepisami. Ale rabarbar i estragon w ogrodzie mam! 'W słoiku' doczytałam o typowanych przez Ciebie odmianach smacznych owoców, na sadzonki kaszubskich truskawek zapoluję na pewno, a malinowy rabarbar miałam niedawno w ręku, żałuję że nie kupiłam, chociaż podszepty były! No, nie mogę nie zaufać wyczucia smaku komuś, komu podobały się warsztaty u Łuczaja :)
OdpowiedzUsuńSzlachetnie z zachętą do obejrzenia filmu o odnawialnych źródłach energii, w Lublinie też? Ciekawa jestem frekwencji.
Och koniecznie proszę spróbować, t super proste, sezonowe danie :)
UsuńCzekam na recenzję i życzę miłej lektury książki - oby inspirowała po wielokroć!
Witam, a przepis na lody można prosić? Niestety nie ma...;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Asia
Witam, a przepis na lody można prosić? Niestety nie ma...;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Asia
Bardzo proszę :) http://www.chillibite.pl/2017/05/blyskawiczne-lody-chalwowe.html
UsuńA u mnie rabarbar rośnie, rośnie i jakoś urosnąć nie może...A mam taka ochotę na rabarbarowe crumble!
OdpowiedzUsuń