coś więcej

Leciutki mazurek z ajerkoniakiem

Wiecie za co najbardziej lubię mazurki? Za kreatywność, którą wyzwalają. Kochamy mazurki z kajmakiem i czekoladą, te z nutą cytryny, pomarańczy, albo kalifornijskiej śliwki, ale jeśli nie chce mi się kombinować z wieloma smakami, robię przecudowny mazurek z ajerkoniakiem, minimalistyczny, leciutki i bardzo prosty. Oczywiście polecany dorosłym!


Kołyszecie się do łagodnych, wiosennych nut? Oj ja bardzo, bardzo bardzo! Posłuchajcie dziś ze mną Avid Dancer i "Be with You"...



Ajerkoniak, to nasze rodzinne świąteczno- karnawałowe uzależnienie. Najpierw zakochałam się w tym doskonałym likierze, gdy byłam niemal pełnoletnia i w końcu pozwolono mi go spróbować. Od tej pory na każdą świąteczną okazję pomagałam mamie go kręcić. Potem były czasy studiów, gdy do domu wpadałam jak po zapałki i zdarzało mi się załapać na kieliszek domowego trunku. Potem nastały czasu mojego mauża, który po pierwszym spróbowaniu zapałał miłością największą, ale nie za często go robiłam. Aż w końcu przeprowadziliśmy się do naszego domu i kupiłam sobie Thermomix. Nie musiałam już prosić nikogo, żeby trzymał mi flaszki z wódką i mlekiem, które wkraplałam do ciepłego kogla-mogla. Teraz robię ajerkoniak w 20 minut i jeszcze ciepły wylizywaliśmy prosto z misy. Cudowny, kremowy, mocno waniliowy. Nasz najstarszy (już pełnoletni) syn go uwielbia!

Zajrzyjcie koniecznie do mojego przepisu na ajerkoniak - wersji jest niezbyt słodki i ma idealną zawartość alkoholu. Idealnie kremowy, waniliowy, jak najlepszy deser. 




Ajerkoniakiem częstujemy bliskich i dalszych znajomych, zapraszam na jego wspólne ucieranie wszystkie koleżanki, które nie mają swojego Tm (tak tak, jeśli znacie kogoś, kto ma własny Thermomix, wbijajcie do niego ze składnikami na ajerkoniak, gdy będzie się dziwić skąd nagły przypływ miłości sąsiedzkiej, powiedzcie, że "Kasia z ChilliBite zaleca zacieśnianie stosunków międzyludzkich przy wspólnym kręceniu ajerkoniaku", to działa!).

Pijamy ajerkoniak od Bożego Narodzenia, przez cały karnawał, z przerwą na czas Wielkiego Postu i kończymy w Wielkanoc. Potem dopiero nadchodzi czas lekkich kraftowych piw, cudownie orzeźwiających cydrów i prosecco. W tym roku na Wielkanoc ajerkoniakowego smaku będzie wyjątkowo dużo - oprócz flaszki trunku na stole wielkanocnym podam mazurek z ajerkoniakiem dla bardzo dorosłych - prostota i miminalizm!



Mazurek z ajerkoniakiem jest najprostszy, nie wydziwiony - to kruche, mocno waniliowe ciasto i warstwa ściętego żelatyną intensywnie waniliowego ajerkoniaku. Zadbaj o minimalistyczną dekorację (u mnie beza włoska ) i nic więcej do szczęścia nie trzeba!

Mazurek z ajerkoniakiem

proporcje na 3 nieduże mazurki (u mnie w formie jajka o wymiarach 22x16cm)
możesz zrobić mazurek z ajerkoniakiem tylko na jednym małym spodzie, a pozostałe dwa wypełnić innym nadzieniem

400g mąki krupczatki
200g masła
60g cukru pudru
2 żółtka
2 łyżki kwaśniej śmietany 18%
1/2 łyżeczki pasty waniliowej lub 1 łyżeczka ekstraktu wanilii

380g ciepłego ajerkoniaku z tego przepisu
     podaję proporcje w gramach (na 3 spody!), bo każdy ajerkoniak może mieć inną puszystość
18g żelatyny
70g wody

Mąkę, cukier puder i masło przesiekaj, dodaj wanilię, żółtko, jajka, sól i wyrób na spójne ciasto, a następnie rozwałkuj je na papierze do pieczenia na grubość ok 7mm. Wytnij z ciasta pożądane kształy (prostokąt, owal lub kształt jajka jak u mnie). Z części ciasta uformuj wałeczek o wysokości ok 0,5cm (lub wyższy, jeśli chcesz do wnętrza wlać więcej nadzienia) i ułóż go na obrzeżach przygotowanych spodów. Wyrównaj ranty mazurków. Wsuń papier do pieczenia z ciastem na blachę i wstaw na 20 minut do zamrażarki lub 2 godziny do lodówki.

Rozgrzej piekarnik do 180°C. Piecz spody mazurkowe ok 18-20 minut, aż będą lekko złote, ale wciąż jasne.

Zalej żelatynę zimną wodą i odstaw na kilka minut do napęcznienia, potem podgrzej ją w kąpieli wodnej (lub 10-15 sec w mikrofalówce), aż się rozpuści (nie dopuść do zagotowania). Jeśli masz ciepły, świeżo ukręcony ajerkoniak, wlej do niego rozpuszczoną żelatynę i wymieszaj razem. Jeśli ajerkoniak jest już chłodny, przelej go do dzbanka, ten wstaw do miski z wrzątkiem i ogrzej mieszając, aż ajerkoniak będzie mocno ciepły, wówczas wymieszaj z żelatyną.

Odstaw masę ajerkoniakową na kilka minut, gdy zacznie stygnąć wylej ją do wnętrza spodu mazurka i wstaw całość do lodówki. Dekoruj, gdy nadzienie zastygnie. U mnie dekoracją jest beza włoska (klik po przepis). Najlepiej wyjąć mazurek z lodówki ok 3 godziny przed podaniem. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)