No tak, pulled pork rządzi. Moi mięsolubni synowie co jakiś czas dopraszają się kolejnego gara wyczesanej wieprzowiny, którą potem przez kolejne dni pakują w najbardziej wypasione kanapki jakie ktokolwiek ma w szkole. Był już zatem pulled pork w wędzonej papryce i doskonały pulled pork z kuminem, czas na kolejną wersję tego super prostego mięsa - czekoladowy pulled pork, który obłędnie smakuje ze świeżym mango i chrzanem, z pieczoną papryką albo ciekawą salsą.
Napawam się wiosną, rozkoszuję młodymi pąkami, które tu i ówdzie już czekają by wybuchnąć kolorami, delikatnością płatków, zapachami, które przyciągać będa brzęczące trzmiele i pszczoły. Tymczasem pięknie od Maroon 5, posłuchajcie "She Will Be Loved Again"...
Pulled pork znamy i bardzo lubimy, czasem jednak już chciałoby się czego nowego. Swego czasu w wedlowskim konkursie znalazłam przepis podobny do mojego, jednak z dodatkiem kakao. I właśnie ta wersja z mocnym, gorzkim kakao okazała się szalenie ciekawa, nowa, świeża i oczarowała wszystkich domowników. Długo duszona łopatka wieprzowa, jest obłędnie soczysta, krucha, a aromat kakao, kuminu i czosnku grają razem po prostu idealnie. Jak wiecie pulled pork najlepiej przyrządza się w wolnowarze, tym bardziej, że przygotowanie mięsa i marynaty trwa wówczas dosłownie kilka chwil, ale niżej także wersja pieczenia w piekarniku.
Pulled pork to super prosta sprawa, ale proszę prooooszęęę, kupcie najlepszej jakości wieprzowinę - najlepiej rasy puławskiej albo złotnickiej. Ta pierwsza dostępna jest w Auchan, o złotnicą pytajcie zaprzyjaźnionego rzeźnika. Potem wystarczy zmiksować razem składniki marynaty, natrzeć nią mięso i wstawić na wiele godzin do wolnowara. Czyż można prościej?
Do tak przyprawionej wieprzowiny - pikantnej, nieco słodkiej i odurzającej czekoladowym aromatem, doskonale pasuje soczyste, słodkie mango, wyśmienite pesto paprykowe, nieco pieprzna rukola i jędrna, chrupiąca roszponka zamknięte razem w formie kanapki pomiędzy grzankami z chleba na zakwasie.
Czekoladowy pulled pork świetnie komponuje się także z paskami marynowanej dyni, pieczoną papryką, z listkami młodego szpinaku i okruchami greckiej fety. Jako propozycję na klasyczny obiad, można podać wieprzowinę na ciepło z drożdżowymi pampuchami po poznańsku, obficie posypaną posiekaną natką, z domowymi korniszonami.
Czekoladowy pulled pork to fajna propozycja na lunch lub ciepłą kolację, a także ciekawe, pyszne i sycące drugie śniadanie do szkoły dla młodego smakosza. Nasi nastoletni synowie zabierają do szkoły kanapki z czekoladowym pulled pork, sosem śmietanowo-chrzanowym i mango, wzbudzając zazdrość wśród gimnazjalnych i licealnych kolegów.
ok 2kg łopatki wieprzowej - najlepiej wieprzowiny puławskiej lub złotnickiej
5g / 1 łyżka płatków chilli
5g / 1 łyżka kminu rzymskiego
5g / 1 łyżka pieprzu w ziarnach
2 liście laurowe (najlepsze będą świeże)
6 ziaren ziela angielskiego
20g / 1 łyżka grubej soli morskiej
5g / 4szt ząbki czosnku
6 ziaren ziela angielskiego
20g / 1 łyżka grubej soli morskiej
5g / 4szt ząbki czosnku
5g / 1 łyżka słodkiej papryki
30g / 1 łyżka koncentratu pomidorowego
40g /3 łyżki cukru demerara
40g /3 łyżki cukru demerara
20g /3 łyżki ciemnego kakao (Decomorreno lub Ekstra Ciemne z Ghany Wedla)
Mięso umyj i osusz. Zmiksuj w małym blenderze chilli z kminem, pieprzem, liśćmi laurowymi, solą i czosnkiem, wymieszaj przyprawy ze słodką papryką, cukrem, kakao i koncentratem pomidorowym. Natrzyj mięso marynatą dokładnie z każdej strony, dobrze jest użyć do tego rękawiczek kuchennych, jako, ze marynata jest mocno czekoladowa. Jeśli przygotowujesz danie w wolnowarze lub długo pieczesz w piecu, nie ma potrzeby wcześniejszego trzymania go w marynacie, gdyż w ciągu owych 7-8 godzin duszenia/pieczenia i tak świetnie przejdzie marynatą).
piekarnik: przełóż tak przygotowane mięso do garnka żeliwnego, namoczonego garnka rzymskiego lub na blaszkę. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 100°C (garnek rzymski wstawiaj zawsze do zimnego piekarnika!), piecz pod przykryciem ok 4-5 godzin. Najlepiej przez noc. Po tym czasie zwiększ temperaturę do 130°C i piecz jeszcze ok 2 godzin, z czego ok 30 min. bez przykrycia, by pieczeń nieco się zrumieniła. Na tym etapie przewracaj mięso kilkukrotnie.
wolnowar: zamarynowane mięso przełóż do wolnowara i duś pod przykryciem w pozycji HIGH ok 8 godzin. Mięso nie wymaga przesmażania, czy podpiekania, ani dodawania żadnych płynów, jest idealne!
Po upieczeniu pozostaw mięso na ok 10 minut, a następnie rozdziel na cienkie włókna dwoma widelcami.
Czekoladowy pulled pork składaj w wielkie, soczyste kanapki: chrupiące kromki chleba, liście roszponki, jeszcze gorące, soczyste włókna mięsa + ulubione dodatki: pesto paprykowe, plastry soczystego mango, nieco chrzanu w śmietanie. Wyśmienite!
piekarnik: przełóż tak przygotowane mięso do garnka żeliwnego, namoczonego garnka rzymskiego lub na blaszkę. Wstaw do piekarnika rozgrzanego do 100°C (garnek rzymski wstawiaj zawsze do zimnego piekarnika!), piecz pod przykryciem ok 4-5 godzin. Najlepiej przez noc. Po tym czasie zwiększ temperaturę do 130°C i piecz jeszcze ok 2 godzin, z czego ok 30 min. bez przykrycia, by pieczeń nieco się zrumieniła. Na tym etapie przewracaj mięso kilkukrotnie.
wolnowar: zamarynowane mięso przełóż do wolnowara i duś pod przykryciem w pozycji HIGH ok 8 godzin. Mięso nie wymaga przesmażania, czy podpiekania, ani dodawania żadnych płynów, jest idealne!
Po upieczeniu pozostaw mięso na ok 10 minut, a następnie rozdziel na cienkie włókna dwoma widelcami.
Czekoladowy pulled pork składaj w wielkie, soczyste kanapki: chrupiące kromki chleba, liście roszponki, jeszcze gorące, soczyste włókna mięsa + ulubione dodatki: pesto paprykowe, plastry soczystego mango, nieco chrzanu w śmietanie. Wyśmienite!
Wersja na Thermomix
1. Do naczynia miksującego dodaj płatki chilli, kmin, pieprz, liście lsuruwe, ziele, sól, czosnek i słodką paprykę - miksuj 10s/obr 10
2. Do naczynia dodaj koncentrat, cukier, kakao - wymieszaj 5s/obr 3,5. Marynatą natrzyj mięso.
3. Załóż osłonę noża miksujacego, ustaw TRYB wolne gotowanie 8h/90°C
4. Wyjmij mięso z naczynia, rozerwij dwoma widelcami na włókna.
Odkryłam Pani bloga kilka miesięcy temu i do tej pory jestem pod wrażeniem. Wspaniałe zdjęcia, cudowne i bardzo przystępnie opisane przepisy. Natchnęła mnie Pani również na kupno wolnowara. Dzisiaj rano pierwszy raz obudził mnie piękny zapach czekoladowego pulled pork, które w zasadzie zrobiło się jakby samo w nocy :). Bardzo dziękuje, myślę że jest Pani inspiracją dla wielu osób.
OdpowiedzUsuńMam tylko dwa pytania odnośnie tego przepisu. Jak przechowywać to mięsko żeby jak najdłużej nie straciło swoich właściwości? Co robimy z sosem który zostaje w wolnowarze? Czy można go wlać trochę do tego podzielonego mięsa żeby było wilgotniejsze?
pozdrawiam
A dzisiaj mój wolnowar robi wyczesaną:) ciekawa jestem efektu!
OdpowiedzUsuńByłam pewna klęski a tu zaskoczenie! Naobiad ale przede wszystkim do kanapek zeszła cała do ostatniej niteczki! Kasiu mój mózg nie działa tak sprawnie w kulinariów jak twoj. Dodaj prosze jeszcze jakieś cudne przepisy do zakładki wolnowar!
OdpowiedzUsuń