Och, jak się cieszę, że znów mam energię na wypiekanie drobnych ciasteczek na Święta! Przez wiele lat piekłam co roku komplet różnych rodzajów ciasteczek na Gwiazdkę, co jedne to bardziej pracochłonne. Zajmowało mi to mnóstwo czasu i w końcu miałam już dość. W tym roku znów wracam do pieczenia drobnych ciasteczek, jednak będą to tylko bardzo szybkie i proste wypieki. Na pierwszy ogień poszły wyśmienite, bardzo kruche czeskie rogaliki orzechowe w cukrze. Są przepyszne, musicie koniecznie je zrobić!
Karela Gotta słuchałam jak miałam ledwie kilka lat. Taki był młody, przystojny, hoo! Dziś znów słucham Karela, to propozycja Ani na tegoroczny konkurs Noël, noël 2015, a przy okazji czeskie kolędy idealnie pasują do... czeskich rogalików. Posłuchajcie Karel Gott i "Jak si krásné, neviňátko"...
Pierwszy raz jadłam czeskie orzechowe rogaliki w cukrze, gdy na którąś szkolną wigilię, lata temu, przyniosła je jedna z mam, rodowita Czeszka. Były niesamowicie kruche, obłędnie orzechowe, po prostu cudowne! I oczywiście cała puszka pachnących wanilią i orzechami rogalików zniknęła w oka mgnieniu. Natychmiast poprosiłam Svetę o przepis, ale w ferworze przygotowań do Świąt gdzieś mi zaginął. Dopiero kilka lat później znów się o niego upomniałam i od tej pory sama je czasami piekłam na Gwiazdkę.
Ku mojemu ogromnemu zdumieniu, zorientowałam się niedawno, że nigdy ich nie publikowałam na blogu, cóż za niedopatrzenie! Szczególnie, że są to jedne z tych wypieków, które zrobić każdy, i zawsze się udają, nawet jeśli ktoś nie posiada genu cukiernika. Wystarczy kilka podstawowych składników, 10 minut wyrabiania ciasta i circa 30 minut na pieczenie następnego dnia i puszka cudownych rogalików gotowa.
Wystarczy kilka najprostszych składników, które zazwyczaj każdy ma w spiżarni, by zrobić szybkie bardzo kruche rogaliki orzechowe w cukrze. Dopilnujcie, by mieć najlepszej jakości orzechy włoskie, najlepiej dobrej firmy, by nie okazały się gorzkie, czy zjełczałe. Pozostałe składniki to jajko (najlepiej wiejskie z nr 0), cukier demerara (ew biały), drobny cukier do wypieków (będzie najlepszy, ale zwykły kryształ też da radę), najlepsze masło (min 82% tłuszczu mlecznego) i ekstrakt wanilii (jest jest w przepisie, mimo, że nie ma na zdjęciu).
orzechy włoskie Bakalland blenduję na drobną "kaszę" do obsypywania najlepszy jest cukier tzw "drobny" używam mąki orkiszowej jasnej typ 630 |
Czeskie orzechowe ciasteczka mogą przybierać w zasadzie dowolną formę, ja pierwszy raz jadłam je jako rogaliki, stąd zawsze w tym kształcie je piekę. Przygotowanie rogalików orzechowych nie wymaga wałkowania ciasta, wycinania kształtów, malowania jajkiem, by pięknie błyszczały i całego tego ambarasu, który znacząco przedłuża przygotowanie drobnych wypieków. Wystarczy odcinać po kawałku dobrze schłodzone ciasto, dłońmi uformować na blacie długi wałeczek, potem go pociąć na ok 6-7cm odcinki, uformować cienkie końcówki, zagiąć w rogal i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. To tak prosty wypiek, że nawet dziecko, samodzielnie sobie z nim poradzi. Jedyne czego trzeba pilnować, to by ciasto, które nie jest w danym momencie formowane, cały czas pozostawało w lodówce.
formowanie rogalików, surowe rogaliki na blasze, rogaliki tuż po upieczeniu |
Drugi ważny punkt działania to wyjmowanie gorących rogalików z pieca. Takie gorące, prosto z blachy rogaliki natychmiast wkłada się do miski z drobnym cukrem do wypieków (nie pudrem!), obsypuje cukrem używając łyżki i dopiero potem przekłada na kratkę. Ja zawsze najpierw formuję jedną blachę rogalików, podczas, gdy ta już jest w piecu, przygotowuję miskę z drobnym cukrem i formuję kolejną blachę. Potem zamieniam rogaliki - surowe do pieca, gorące do cukru. W sumie wychodzi mi ich ok 2 blach. Rogaliki nie rosną, zatem można je stosunkowo ciasno układać bez obawy, że się posklejają.
gorące rogaliki, prosto z blachy obtaczam w drobnym cukrze i studzę na kratce |
Noooo i spróbujcie się oprzeć takim gorącym, kruchym rogalikom orzechowym, nie ma szans, są pyszne! Ale oczywiście wspieram Was szczerze w wysiłkach. Podpowiem, ze warto upiec rogaliki sporo przed Gwiazdką, a gdy tylko ostygną, przełożyć je do puszki, zamknąć i schować. Wyjęte na świąteczny stół w Boże Narodzenie będą "jak znalazł"...
Czeskie rogaliki orzechowe są niesamowicie kruche, absolutnie przepyszne. Świetnie smakują do kawy, aromatycznej herbaty, czy świątecznego kompotu. Wyglądają jak obsypane śniegiem i znikają nim się obejrzysz. Warto rozważyć upieczenie podwójnej ilości.
Bardzo kruche rogaliki orzechowe w cukrze
z podanych proporcji wychodzą 2 blachy - ok 60 rogalików
120g orzechów włoskich (użyłam Bakalland orzechy Chandler)
350g jasnej mąki orkiszowej (może być pszenna)
250g najlepszego masła
80g cukru demerara lub cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu wanilii
1 jajko
ok 1/2 szklanki drobnego cukru do obtaczania
Zmiksuj w blenderze orzechy włoskie na drobną kaszę. Mąkę, cukier, masło i zmielone orzechy posiekaj szybko nożem lub wyrób płaskim mieszadłem w mikserze, dodaj wanilię, jajko i szybko zagnieć spójne ciasto. Ciasto będzie mocno się kleić. Owiń je folią i schowaj do lodówki na min 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Przygotuj miskę z drobnym cukrem. Rozgrzej piekarnik do 170°C.
Odkrawaj po ok 1/4 ciasta (pozostałą część od razu chowaj do lodówki). Z odkrojonego kawałka uformuj na blacie długi wałek (o średnicy ok 1,5 cm) i potnij go na ok 6-7 cm odcinki. Każdy odcinek uformuj na blacie w taki sposób, by miał zwężające się końcówki i ułóż w formie rogalika na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (patrz zdjęcie wyżej). Rogaliki możesz układać dość ciasno, nie rosną w trakcie pieczenia.
Gdy już masz pierwsza blachę gotową, wstaw ją do pieca, a w tym czasie formuj drugą blachę rogalików. Piecz rogaliki ok 8-12 minut w temperaturze 170°C. Powinny lekko się ozłocić. Wyjmij blachę gorących rogalików (i od razu wstaw do pieca drugą partię), każdy rogalik przekładaj ostrożnie do miski z drobnym cukrem, posypuj łyżką i układaj na kratce do całkowitego wystudzenia.
Rogaliki świetnie przechowują się w puszce. Są wyśmienite!
_______
wpis jest efektem współpracy z Bakalland, której to firmy orzechy włoskie wykorzystałam do przygotowania rogalików
wpis jest efektem współpracy z Bakalland, której to firmy orzechy włoskie wykorzystałam do przygotowania rogalików
Rewelacyjne rogaliczki. Bardzo lubię takie ciasteczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wyglądają pysznie! Upiekię, tylko muszę się zmobilizować do łuskania orzechów..
OdpowiedzUsuńMoje ulubione! Miałam piec coś innego ale chyba upiekę na święta:-) dobrego wieczoru!
OdpowiedzUsuńJuż sporo potraw wypróbowałam wg. Twoich przepisów i nie było ani jednej wpadki . Ajvar zrobił fororę ,fuczki też a naleśniki a la Gundel to już jazda bez trzymanki . Rogaliczki orzechowe ...czuję że będą na weekendzie . Takie małe co nieco do herbatki to wspaniała sprawa. Jak tylko odfajkuję słynne angielskie Hot cross buns ( aż wstyd , że do tej pory nie rabiłam ich sama tylko jadłam sklepowe )zabiore sie za te rogaliki .
OdpowiedzUsuńI masz babo placek. Moja lista świątecznych wypieków była już dociśnięta kolanem i zamknięta...I co teraz się pytam? Na zakupy i wio! Dla takich ciasteczek warto odwiesić na kołku postanowienie o świętach bez dużej ilości słodkości. I czyja to wina? Aga
OdpowiedzUsuńKasiu, a jakby to ciasto rozwałkować i wykroić foremką, nada się?:>
OdpowiedzUsuńoooo nie idź ta drogą, nie idź, mają być z ręki, chociaż jedne! :) całus
UsuńJa poszłam tą drogą ;) rozwałkowałam i wykrawałam foremką z dziecięcego zestawu Play doh maleńkie gwiazdki. Wyszły super.
UsuńWłaśnie upiekłam i... kilku(nastu, dziesięciu?) już nie ma :P Są pyszne, kruche, orzechowe... Na pewno będę je robić co roku :)
OdpowiedzUsuńczy można użyć mielonych migdałów?
OdpowiedzUsuńwszystko można, ale to juz będzie inny smak, orzechowe są wspaniałe!
UsuńWłaśnie je upiekłam. Miałam trochę problem z formowaniem półksiężyców i zrobiłam je chyba za duże i za cienkie, bo przy zdejmowaniu z blachy część zamieniła się w ćwierćksiężyce;). Ale dzięki temu nie miałam wyrzutów sumienia, że część od razu zjadłam (w końcu takie połamane...). A ponieważ nie starczyło mi drobnego białego cukru na całą partię, resztę posypki zrobiłam z drobnego cukru demerara. Bardzo polecam takie urozmaicenie, bo wtedy mamy srebrne i złote rogaliki.
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńA w tym roku z podwójnej porcji... właśnie idę zagniatać a w nocy będziemy z mężem piec
OdpowiedzUsuńRogaliki waniliowe. Przepis prawie taki sam tylko że po u pieczeniu moja babcia obtaczała je w waniliowym cukrze pudrze. Sama go robiła czyli już w listopadzie wkładała cudem kupioną spod lady laskę wanilii (przed 89 rokiem wanilia była towarem luksusowym!). Ile ja się tych rogaliczków nalepiłam.
OdpowiedzUsuńRogaliki są jednymi z najbardziej znanych drobnych ciasteczek cieszyńskich. To tradycja galicyjska. Czechy... Może tam też są znane ��
Ps. Moja Babcia Nela była Cieszynianką, stąd ciesyńskie tradycje i smaki w moim domu. Na Święta obowiązkowo u nas w domu było co najmniej 10 rodzajów tych malutkich ciasteczek ❤️
Wszystko zrobione według przepisu a rogaliki w piekarniku urosły i wszystkie się posklejały.
OdpowiedzUsuńRobiłam rogaliliki według przepisu, ale niestety przy pieczeniu dziwnie się rozlały, nie mają takiego ładnego kształtu jak u Ciebie :( szkoda bo w smaku dobre, ale wyglądają jakby je walec rozjechał ehhh
OdpowiedzUsuńSpróbuj raz jeszcze, bo to dobry przepis. Trzeba pilnować, żeby ciasto było mardzo zimne, a piec nagrzany.
Usuń