coś więcej

"Ryby są super" dobra książka o rybach

Chodźcie na ryby, na świeże, pachnące, słodkowodne i morskie.  Zazdraszczam uprzejmie wszystkim wędkującym, marzy mi się rejs kutrem rybackim po Bałtyku lub Morzu Śródziemnym. Póki co jednak kupuję świeże ryby w sklepie, na targu, czy prosto z kutra, jeśli zdarzy mi się być nad morzem. Jeśli szukacie pomysłów na potrawy z rybami, chcecie poszerzyć wiedzę o gatunkach i smaku ryb, jest coś, co Wam się bardzo spodoba. "Ryby są super", najnowsza, świąteczna książka od Lidla z pewnością ułatwi rybne wojaże na własnej patelni i w piekarniku.  Zaglądam dziś do książki i zdradzam co tam w środku można znaleźć i czy warto książki szukać w listopadzie i grudniu. 




Przepraszam, ale nie mogę. Gdy myślę o wędkowaniu, zarzucaniu spławika w głębinę, najbliższy jest mi soundtrack z jednego z najpiękniejszych filmów jakie znam "Tajemnica Brokeback Mountain". Te siatki na ryby, zawsze suche... posłuchajcie pięknego "He Was A Friend Of Mine" Williego Nelsona...




Będą ryby, ryby z moich ukochanych Stawów Milickich ! I to już nie tylko w Warszawie na targu i przez krótką chwilę, ale w całej Polsce. Jakże się cieszę! Gdy dwa lata temu ściągałam Stawy Milickie na Targ Śniadaniowy do Warszawy, liczyłam, że rozgoszczą się na dłużej, że osiądą i w każdej chwili będą dostępne. To jednak były marzenia, które nie miały się szybko zrealizować. Ale oto 2 lata później, w 2015 roku sieć sklepów Lidl rozpoczyna współpracę ze Stawami Milickimi i będzie miała w swojej ofercie ryby prosto z Doliny Baryczy. Oby na dłużej!





Przy tej okazji wychodzi książka, świetna książka z mnóstwem pięknych zdjęć, rybnych ciekawostek i tricków oraz oczywiście przepisów. Tym razem Dorota Wellman i Karol Okrasa zapraszają na rybę, bo... "Ryby są świetne". Książka ukazuje się pod koniec roku, w najlepszym dla ryb czasie - tuż przed Świętami. Ja osobiście miałam w planach kilka rybnych pomysłów na bloga, ale w obliczu tylu cudownych receptur, które są w książce, zastanawiam się, czy Was po prostu do niej nie odesłać.


"Ryby są świetne" książka wydana na Gwiazdkę 2015 przez Lidl Polska


„Ryby są super” to niemal trzysta stron przepięknych zdjęć oraz 80 zupełnie nowych przepisów na ryby i owoce morza (wcześniej niepublikowanych na stronie kuchnialidla.pl). Książka jak zawsze dostępna za grosz po uzbieraniu punktów/naklejek (6 x 50zł). Akcja zbierania naklejek trwa od 23 listopada do 24 grudnia, ale sądzę, że raczej wyczerpania zapasów książki (co może nastąpić znacznie wcześniej). Książek ma być dwa miliony. i serio, wydaje mi się, że to mało. Qrcze, niech chociaż 20 procent czytelników książki wprowadzi ryby co najmniej raz w tygodniu do swojego menu domowego, a spożycie ryb w Polsce wzrośnie kolosalnie!




W książce są przepisy proste i nieco bardziej skomplikowane. Wszystkie ilustrowane zjawiskowymi zdjęciami potraw, etapów ich przygotowania, ale też pięknymi zdjęciami Karola i Doroty, które były robione w pięknych okolicznościach przyrody (Stawy Milickie). 

Smakosze znajdą receptury na dania z ryb słodkowodnych, morskich i owoców morza takich jak: sandacz, karp, śledź, flądra, dorsz, tuńczyk, krewetki, sum, kurek, węgorz, dorada, pstrąg, łupacz, karmazyn, witlinek, okoń morski, mule, homar, labraks, jesiotr, halibut, lin. 

Jest dział, w którym omówione są techniki przyrządzania ryb, ich oprawiania oraz walorów smakowych. O sumie: "Sum ma ciemne mięso i sporo ości międzymięśniowych. Dużo smaczniejsze są mniejsze osobniki. Ponieważ sum to dość tłusta ryba, jest idealny do grillowania i wędzenia", albo o kurku: "Mięso tej ryby jest nieco mniej wilgotne, ale bardzo smaczne i aromatyczne. Ryba ta bardzo dobrze smakuje usmazona w głębokim tłuszczu. Warto wykorzystać kurka też do marynowania lub zup, wywarów i galaret"


zdjęcia "a'la Kukbukowe" trochę

Ciekawe są zdjęcia w książce - bardzo nowoczeste, zgodne z najnowszymi trentami w fotografii kulinarnej. Są świetne zdjęcia reportażowe z Karolem na kutrze rybackim, Dorotą wędkującą i odpoczywającą na pomoście. Piękno przyrody, spokój i szum fal jeziora odbijających się od brzegu. Są oczywiście piękne zdjęcia potraw, drobiazgowo przedstawione etapy sprawiania ryb, ale jest też trochę zdjęć powiedziałabym "w stylu Kukbuka", czyli postać (bez twarzy) trzymajca potrawę. To chyba od pierwszej okładki Kukbuka właśnie tego rodzaju trend w fotografii kulinarnej rozpoczął się w Polsce.  Ładne, prawda?



To naprawdę sprytne ze strony Lidla, by przez wydanie świetnej książki w taki sposób kierować Polaków na zakupy, by dla książki (pięknej i wartej zachodu) zmienić trasę zakupową na tę, w której Lidl jest po drodze. W końcu nie tylko po ryby, ale może też produkty z serii Deluxe, które bardzo lubię, świetne produkty z europejskimi certyfikatami jakości z Grecji, Portugalii, Hiszpanii, Włoch, czy Francji (ach te sery!).

Jeśli Lidl ze zjawiskowym teamem Karola i Pascala zdołał nauczyć Polaków gotowania od podstaw, liczę, że w energetycznym duecie Karola i Doroty namówi nas do jedzenia ryb. Czego serdecznie i Wam i sobie życzę. Jedzmy ryby, ryby są super!

4 komentarze:

  1. a jak ma kupić ksiązke osoba prowadząca jednosobowe gospodarstwo,która jednorazowo na zakupy nie wyda 50 zl?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie pytania najlepiej zadawać w Lidlu, u wydawcy książki :)

      Usuń
    2. Na Allegro można kupić kupon z naklejkami za kilka złotych :-)

      Usuń
  2. na allegro pewne osoby beda sprzedawac jak w ubiegłym roku, wiec tam bedziesz mogla nabyc. Niekiedy ciuchy sa fajne w lodlu -one podnosza cene rachunku koncowego a od nich tez sa naklejki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)