coś więcej

Halászlé wyśmienita zupa rybna

Wcale się nie przejmuj zimnem, mokrymi butami, siąpiącym za oknem deszczem i przenikliwym wiatrem. Otul się ciepłym szalem, na spacer załóż ulubioną kurtkę z kapturem, a na jesienną kolację lub obiad podaj garnek sycącej, treściwej zupy. Może być polska grochówka, doskonały barszcz ukraiński, albo halászlé - cudowna, gęsta, sycąca zupa rybna rodem z Węgier, która świetnie smakuje z blanszowanym jarmużem, do którego powolutku  i ja zaczynam się przekonywać. 



Dziś cały dzień byłam zanurzona we francuskiej muzyce, to Trójka tak po francusku grała, pięknie. Tymczasem jednak już wieczór, cisza za oknem, tylko trzask iskier w kominku i pięknie snuje Leela James w "A Change Is Gonna Come", posłuchajcie...




Jesienią szukam kojących, sycących smaków. Wówczas niby w mojej kuchni mniej zieleniny, ale jednak sięgam czasem po sałaty. Ryba z sałatą to znane mi połączenie, chociaż nigdy nie próbowałam łączyć sałaty z zupą. Niedawno miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach zorganizowanych przez polską firmę produkującej pakowane sałaty Fit&Easy, której produkty dość dobrze znam i lubię. Ciekawostką okazało się dla mnie, że to firma w 100% polska, że w sezonie letnim wszystkie jej produkty uprawiane są w Polsce, zaś największe obroty ma jesienią i zimą (wówczas już pracują na produktach importowanych z Hiszpanii). Po chwili złapałam skąd biorą się te różnice. Gdy latem stragany uginają się od zielonego, rzadziej sięgamy po sałatę paczkowaną, choć warto, bo jest wygodna do użycia i umyta, a po drugie rygorystycznie badana, co nie zawsze można powiedzieć o sałacie "ze straganu", a już szczególnie tej młodej, majowej, która popędzana jest do wzrostu i często wzrasta pod folią. Fit& Easy zaś produkuje i paczkuje sałaty rosnące wyłącznie pod gołym niebem. 


gotujemy z Jaśkiem Kuroniem bulion rybny - bazę do węgierskiej zupy rybnej halászlé


Warsztaty prowadził Jasiek Kuroń, niezwykle ciepły, energetyczny młody kucharz z doskonałymi tradycjami kulinarnymi w rodzinie. W menu dnia mieliśmy potrawy, w których istotną rolę grały mieszanki sałat i zielone liście od Fit&Easy:

- zupa rybna halászlé z blanszowanym jarmużem
- ragout z dziczyzny z czosnkiem niedźwiedzim i boczniakami oraz jarmużem
- grasica cielęca w sosie z madery z rukolą 
- sałata mieszana z pieczonym kurczakiem, karmelizowanym imbirem i żurawiną 
- polędwiczki wieprzowe faszerowane masłem chrzanowym z rukolą
- sałata mieszana z awokado, melonem i gotowanymi buraczkami 
- rolada drobiowa z musem z kurczaka, morelami i rukolą
- sałata mieszana z selerem naciowym, zielonymi oliwkami i mozzarellą


dużo sałaty, dużo dobrej energii wśród pozytywnie zakręconych blogerów
fot. Julita Strzałkowska



Z Agnieszką z bloga Siła Smaku zabrałyśmy się za zupę rybną, która miała być "najprostsza". No była w sumie prosta tylko ciut pracochłonna, ale... warto było każdej chwili poświęconej na przygotowanie bulionu rybnego, filetowanie ryb i łuskanie ości z ugotowanej ryby. Zupa była wyśmienita!


bulion to ryby, ryby i rybo oraz trochę warzyw i przypraw

Halászlé to tradycyjna węgierska zupa rybna, pochodząca z XIX wieku, której podstawą są ryby słodkowodne o zwartym mięsie, zielona oraz czerwona papryka, cebula i przyprawy - obowiązkowo papryka w proszku i kminek. Za kminkiem nie przepadam, ale w węgierskim gulaszu oraz halászlé jest dla mnie do zaakceptowania. Ciekawostką, którą zaproponował Jasiek Kuroń było dodanie do zupy jarmużu. Brrr, nie lubię jarmużu za jego gorycz, zatem byłam dość sceptyczna i wymyśliłam, by był on dodany na końcu, już bezpośrednio do talerza. Okazało się, że blanszowany krótko jarmuż jest pyszny i a z zupą wygląda i smakuje zjawiskowo. 

Halászlé z jarmużem to naturalne połączenie jesienią i zimą - zimowy jarmuż plus rozgrzewająca, dość ostra zupa rybna. Koniecznie spróbujcie!






Zupa rybna halászlé jest bardzo esencjonalna, aromatyczna i treściwa. Idealnie byłoby podać do niej dobry, wiejski chleb lub bagietkę z razowej mąki. Taką zupą to można ukoić zmarzniętego, rozkochać łasucha i pocieszyć strapionego. Koniecznie ugotujcie ją tej jesieni!


Bulion rybny

Najpierw gotowałyśmy bulion rybny na dzwonkach karpia. Karp jest podstawą halászlé, a esencjonalny bulion rybny gotuje się stosunkowo krótko, ważne jest jego dobre doprawienie. Możesz od razu ugotować więcej bulionu, a potem połowę zredukować i zamrozić, będzie jak znalazł na następny raz!

2 duże karpie
3 marchewki
3-4 liście laurowe
garść czarnego pieprzu
kilka ziaren ziela angielskiego
pęczek natki pietruszki
kilka gałązek świeżego lubczyku
2 cebula 
1 łyżeczka soli
2-3 litry wody

Karpie umyj, oskrob, usuń oczy i skrzela, a następnie pokrój ryby na spore dzwonka i włóż do szerokiego garnka. Marchewki wyszoruj, przekrój wzdłuż i dodaj do ryby, wrzuć też liście laurowe, ziele, pieprz oraz natkę i lubczyk. Cebulę w łuskach przetnij w poprzek na pół i opal nad palnikiem lub zrumień na suchej patelni i dodaj do garnka. Zalej całość wodą, dodaj wól i zagotuj. Gdy bulion się zagotuje gotuj całość ok 25 minut i odstaw do przestudzenia. Potem przecedź bulion przez poczwórnie złożoną gazę wyłożoną na sicie. 
Karpia z bulionu obierz z ości i skóry, a oczyszczone mięso ryby odłóż, przyda się do zupy w ostatniej chwili.

Zupa rybna halászlé  w wersji zimowej


150 g jarmużu
700 g wyfiletowanego karpia lub karpia i suma

30g smalcu
2 średnie cebule
4 ząbki czosnku
liść laurowy
4 ziarna ziela angielskiego
3 duże papryki - żółta, czerwona i zielona
1 marchewka
20g słodkiej papryki w proszku
1 łyżeczka ostrej papryki
1⁄4 łyżeczki mielonego kminku
500 g obranych i pokrojonych w kostkę ziemniaków  typ kulinarny A (sałatkowe)
2 litry wywaru rybnego
2 puszki pomidorów pelati
    (latem 1,5 kg świeżych pomidorów pozbawionych skóry i gniazd nasiennych)
150ml czerwonego wytrawnego wina
3-4 łyżeczki sosu rybnego
sól do smaku

Jarmuż porwij na mniejsze kawałki (takie na jeden kęs), przełóż do garnka i zalej osolonym wrzątkiem. Blanszuj jarmuż ok 3-4 minut, a następnie odlej na sicie i wrzuć do miski z lodowata wodą, by go zahartować. Odsącz jarmuż i osusz ręcznikiem papierowym. Filety ryby pokrój na mniejsze kawałki ok 4x4cm i odłóż.

W szerokim garnku lub kociołku rozgrzej smalec, dodaj pokrojoną w sporą kostkę cebulę oraz posiekany czosnek i lekko je razem zeszklij. Potem dodaj pokrojoną w krótkie paski paprykę i oraz marchewkę pokrojoną w półplasterki. Przesmaż warzywa przez chwilę, potem dodaj sproszkowaną słodką i ostrą paprykę oraz kminek, wymieszaj. Włóż pokrojone w kostkę ziemniaki i zalej wywarem. Gotuj zupę około 10 minut, aż ziemniaki będą półmiękkie, wtedy dodaj pomidory oraz wino i gotuj ok 5 minut. Dopraw zupę sosem rybnym i solą (oszczędnie), a następnie włóż pokrojone i skropione sokiem z cytryny filety rybne i gotuj całość maksymalnie 2-3 minuty, by ryba się nie rozpadła.

Podawaj halászlé z kawałkami karpia z bulionu oraz blanszowanym jarmużem i kromką chleba lub bagietki. To doskonała zupa na jesień, choć świetnie smakuje także w chłodniejszy letni dzień. Bardzo rozgrzewa!

4 komentarze:

  1. Super przepis - ale co z tym karpiem, który pozostał po gotowaniu bulionu, skoro pod koniec gotowania zupy dodajemy surową rybę?

    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupa naprawdę pyszna, wszystkim smakuje. Jedyne czego nie dodaję to kminek bo nie przepadam za nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszę :)
      Ja osobiście nie cierpię kminku! ale niedawno dałam się przekonac na warsztatach do użycia kminku mielonego i danie było wspaniałe, a ja nie miałam z kminkiem najmniejszych problemów. Zachęcam do spróbowania :)

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)