Zwyczajna październikowa niedziela, trochę odrabiania lekcji, zabawy z psem, mizianie kocicy albo planszówki z dziećmi. Nie ma gości, uroczystości rodzinnych, nie przychodzą do nas znajomi. Jest czas na drugie podejście do koguta. Tym razem znów kogut po francusku, ale inaczej niż coq au vin (w czerwonym winie). Tej niepozornej niedzieli zrobiłam coq au vin blanc, czyli koguta w białym winie. OMG, absolutnie genialny! wspaniały! doskonały! Można się umawiać na samą degustację sosu z ziemniaczanym pure, taki jest pyszny. Aha, nie stresujcie się, jeśli nie macie koguta, dobry kurczak da radę.
Lubię słuchać języka francuskiego, francuskiej muzyki, starych francuskich piosenek George Brassens'a. Pamiętacie może "Rybkę zwaną Wandą" i to jak on z nią na tej antresoli w domu kolegi i on tam do niej po rosyjsku? Ja tak mam przy francuskim ;)
Bardzo lubię Carlę Bruni, Włoszkę wżenioną się we Francję. Pierwszą Damę, która miała na siebie sposób. Madame Bruni ma taką piękną dykcję! Posłuchajcie Carli Bruni w koncertowym "L'amoureuse"...
Od pierwszego zakochania w coq au vin w wersji Davida Lebovitza (klik po przepis), tylko czekałam na kolejną dostawę ekologicznego drobiu i na koguta, którego tym razem chciałam zrobić w białym, a nie czerwonym winie. Od razu wiedziałam, że warto będzie, choć nie wiem, czy to wciąż przepis francuski, bo znów bez pomidorów, a ze śmietaną. Ale powiadam Wam ten sos, sos jest tak doskonały, że można przy nim klękać, wyjadać bagietką marząc o tym, by w garnku na dnie zostało go więcej.
przesmażony na rumiano boczek + pieczarki portobello + cebulka perłowa + czosnek i wino oczywiście to baza GENIALNEGO sosu |
Tym razem udało mi się na targu kupić świeże cebulki perłowe (jeśli ich nie znajdziecie, wykorzystajcie malutkie szalotki), a także ciemne pieczarki portobello. Do sosu dodałam też całe ząbki czosnku, który nadaje całości niezwykłej słodyczy i sporą garść świeżych ziół z ogrodu - tymianek i rozmaryn.
tak, przecież widzę co to wyszło na tym zdjęciu powyżej, ale zapewniam, że to szyja, nic innego jak szyja koguta ;) |
Porcjowanego na części koguta przesmażam na patelni, na której rumieniłam boczek. Oprócz niej jeszcze dwa skrzydełka i dwa podudzia i dwa udka ekologicznego koguta. To niezły obiad dla 4-5 osób. Piersi z koguta wycięłam i użyję do innego dania. Moim zdaniem duszone długo piersi wysychają zbytnio, zatem lepiej je wykorzystać w inny sposób.
Wydawać by się mogło, że przesmażanie, porcjowanie, krojenie i dopiero potem duszenie mięsa z dodatkami, to jakoś okrutnie skomplikowane jest. Nic bardziej mylnego! Wszystkie etapy przygotowania fantastycznego coq au vin blanc są szybkie i przyjemne. No jasne, chwilę trwają, ale samych działań w kuchni jest niewiele. Potem wystarczy wstawić całość do duszenia na niewielkim ogniu i na stół wjeżdża półmisek genialnego dania obiadowego. Powiem Wam, że kogut/kurczak w białym winie jest tak wspaniały, że godzien jest podania na nieco bardziej eleganckim obiedzie. Koniecznie zapiszcie ten przepis na Święta!
Coq au vin to dosłownie znaczy "kogut w winie". Jest to przepis z klasycznej kuchni francuskiej, w którym kogut był marynowany, a następnie duszony w czerwonym winie z grzybami i cebulką. Jeśli będziecie mieli kłopot ze znalezieniem wiejskiego koguta, najlepiej z ekologicznej hodowli, kupcie dorodnego kurczaka ekologicznego lub z wolnego wybiegu (ponoć "zagrodowe" są całkiem ok). Kogut jest ptakiem wybieganym, o jędrnym, zwartym i wymagającym dłuższego duszenia mięsie. Z kurczakiem będzie znacznie łatwiej i szybciej, gdyż mięso jest delikatniejsze. Najlepiej będzie podzielić całą tuszkę na części, ale jeśli domownicy mają sprecyzowany gust i wszyscy lubią udka, po prostu kupcie części kurczęcia, zamiast unieszczęśliwiać kogoś szyjką, skrzydełkiem, czy piersią (przypominam, w tym przepisie piersi nie są używane!).
Mięso koguta jest zwarte i treściwe, bliżej mu do gęsi niż delikatnego kurczęcia. Ale nie przejmujcie się, jeśli nie znajdziecie koguta, zróbcie to danie z najlepszym kurczakiem jakiego znajdziecie, bo sos, sos w tym daniu jest genialny! Musicie zrobić coq au vin blanc tej jesieni, a jak już przepadniecie i zakochanie się w smaku tego dnia, okaże się, że kurczak w winie to doskonały pomysł na świąteczne danie.
Coq au vin blanc - francuski kogut lub kurczak w białym winie
1 ekologiczny kogut lub kurczak lub udka z kurczęcia ekologicznego
100g boczku wędzonego
100g cebulek perłowych lub drobnych szalotek
5 ząbków czosnku
250g ciemnych pieczarek portobello lub borowików
3 gałązki rozmarynu
pół pęczka świeżego tymianku
50g masła
500ml białego wina (Chardonnay)
100-200ml wody
150ml śmietanki kremówki 30% lub 36%
Koguta lub kurczaka umyj i podziel na części. Wykrój z niego szyję, 2 podudzia, 2 udka, 2 skrzydełka. Piersi odłóż, nie będą w tym daniu potrzebne (wykorzystaj je np. do Ceasar salad). Kawałki drobiu oprósz solą i świeżo mielonym pieprzem i odłóż na kwadrans.
Boczek pokrój w cienkie plasterki, a następnie w kostkę i przesmaż na suchej patelni na rumiano. Gdy boczek będzie już zarumieniony, zdejmij go z patelni łyżką cedzakową. Na pozostałym na patelni tłuszczu przesmaż wszystkie kawałki koguta/kurczaka na złoto, a następnie przełóż do szerokiego garnka.
Zmniejsz płomień pod patelnią, dodaj całe, obrane cebulki perłowe (lub szalotki) i ząbki czosnku. Przesmażaj chwilę, ok 2 minut, a potem dodaj pokrojone na połówki lub ćwiartki grzyby. Przesmażaj razem ok. 5 minut, a następnie wlej połowę wina i dokładnie wymieszaj, by oderwać wszystko co rumiane z patelni. Przelej sos do garnka z mięsem, dodaj posiekane igiełki rozmarynu i listki oberwane z gałązek tymianku (oprócz jednej gałązki tymianku), wlej pozostałe wino i wsyp zrumieniony boczek. Jeśli mięso nie będzie do końca przykryte, dolej 100-200ml wody. Wstaw garnek pod przykryciem na duży płomień, a gdy całość zacznie bulgotać, zmniejsz płomień i duś na wolnym ogniu od 30-40 minut (kurczak) lub 90-120 minut (kogut). Gdy mięso będzie już miękkie, wyjmij je na półmisek, do sosu dodaj śmietanę kremówkę i zagotuj. Dopraw sos do smaku świeżo mielonym pieprzem i solą (niewiele!). Do gorącego sosu przełóż mięso i zagrzej całość.
Podawaj mięso z kremowym pure z ziemniaków, posypane listkami świeżego tymianku i oprószone grubo mielonym pieprzem. Kogut w białym winie jest fantastyczny!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)