Trochę mi głupio, że przez tyle lat zapierałam się rękoma i nogami przed przyrządzaniem karczochów. Nie miałam pojęcia jak do tego się zabrać, jak toto wybrać, kupić, obrać, przyrządzić? Otóż okazuje się, że piękne kwiatostany karczochów z cudownie delikatnym sercem skrytym wśród niezwykłych, jadalnych płatków są w sumie proste i absolutnie PYSZNE! Swój najlepszy sposób na serca karczochów konfitowane w oliwie z oliwek zdradził mi ostatnio na warsztatach Witek Iwański, najlepszy z nauczycieli. Musicie je zrobić!
"Good Morning" pięknie śpiewa Jess Tardy, nawet jeśli dzisiejszy poranek nieco mglisty. Wystarczy jednak kilka ruchów nożem w kuchni, by zaświeciło słońce. Na talerzu. Posłuchajcie ze mną muzycznego powitania poranka...
Jeśli kiedykolwiek EVER będziecie mieli okazję wybrać się na warsztaty, które prowadzi Witek Iwański (szef restauracji Aruana z Serocka), zapisujcie się w ciemno! To jeden z najciekawszych, młodych szefów kuchni. Skromny, skupiony, z radością przekazujący wiedzę i zdradzający swoje kulinarne tricki.
Niedawno miałam okazję być na takich warsztatach z karczochami w roli głównej organizowanych przez Frisco.pl, tematem były świeże karczochy, które Frisco wprowadziło do sprzedaży, a ich dostawcą jest sam Pan Ziółko!
fot. A. Matyjek |
Karczochy to warzywa sezonowe, w Polsce sezon na karczochy trwa od końca lata do jesieni. Potem bywają dostępne karczochy z rejonu ich pochodzenia, czyli basenu Morza Śródziemnego - z Sycylii, czy Hiszpanii. Karczochy mają furę cennych składników i w zasadzie powinny być traktowane jak lekarstwo albo pokarm bogów - sezonowe, niełatwe do przygotowania, absolutnie wyjątkowe w smaku. Są źródłem cennych flawonoidów, obniżają poziom cholesterolu i trójglicerydów we krwi, mają właściwości przeciwutleniające i dobroczynnie wpływają na wątrobę.
W zależności od odmiany, jadamy części główki nierozwiniętych kwiatostanów (dno kwiatostanu i krótki koniec łodygi) lub tylko serce karczocha.
Jak wybrać dobrego karczocha?
Jeśli wybieracie karczochy na targu, ściśnijcie lekko kwiatostan, powinien być ciężki, mięsisty i lekko "skrzypieć" pod naciskiem. To objawy jego świeżości i smaku.
fot. A. Matyjek |
Witek Iwański na warsztatach z #friscoFresh zdradził nam swój sposób na serca karczochów. Jest zupełnie inny od przepisu na na karczochy najprościej, który zdradziła mi swego czasu Hania (czyli gotowe w kwadrans klik). Odrobina pracy przy obieraniu i konfitowaniu karczochów w oliwie z oliwek powoduje, że odwdzięczają się genialnym smakiem i niezwykłą delikatnością.
fot. A. Matyjek |
Marynowane (konfitowane w oliwie) karczochy świetnie smakują w sałatce z prosciutto i jajkiem w koszulce, rewelacyjnie komponują się z wołowiną, rybą, czy małżami. Ale i sama oliwa z konfitowania karczochów stanowić będzie doskonałą bazę do dressingu, sosu sałatkowego, czy podania makaronu. Szeroko otworzą się Wam horyzonty smaku, gdy spróbujecie tej oliwy, promis!
fot. A. Matyjek |
Na warsztatach przygotowaliśmy kilka dań, do których bazą były marynowane (konfitowane w oliwie) karczochy:
- świetną, lekką sałatkę z karczochów z prosciutto jajkiem w koszulce, konfitowanymi pomidorami i parmezanem
- cudownego smażonego okonia morskiego z genialną potrawką z małży i karczochów
- pyszny sezonowany rostbef wołowy z karczochami i migdałami
A wszystko zaczęło od dobrania się do serc kilku skrzynek karczochów. Było warto!
Jak obrać karczochy i dobrać się do serca - krok po kroku
- Umyj kwiatostan, lekko rozchylając płatki
- Odetnij ok 2/3 górnej części kwiatostanu
- Usuń łodygę wraz z ok 0,5cm spodu kwiatostanu
- Ostrym nożem odetnij naokoło pozostałe płatki kwiatostanu, aż dotrzesz do serca
- Wnętrze karczocha wydrąż ostrym nożykiem nieco pod kątem, usuwając pręciki ze środka, aż odkryje się gładkie i piękne serce
- Cały czas miej na podorędziu cytrynę i nacieraj nią odkrywane części serca, by nie ciemniało
- Serca wrzucaj do garnka z zimną wodą i sokiem z cytryny (ok 1 cytryny na litr wody)
A potem przychodzi czas konfitowania, czas przygotowywania warzyw, rozgrzewania oliwy do gotowania ich w niskiej temperaturze przez kilkadziesiąt minut. Karczochy są delikatne, miękkie, rozpływają się w ustach. Takie karczochy to ja mogę codziennie!
Marynowane (konfitowane w oliwie) serca karczochów
na 6 słoiczków po 200ml
12 dużych świeżych karczochów
3 cytryny
1 litr oliwy oliwy z oliwek extra virgin (lub oliwa z oliwek i olej z pestek winogron 1:1)
główka czosnku
12 małych szalotek
6 gałązek rozmarynu
2 liście laurowe
kilka ziaren czarnego pieprzu
2 łyżeczki soli
200g cherry pomidorków
120ml octu balsamicznego
Przygotuj garnek z zimną wodą i wciśnij do niego sok z 2 cytryn.
Karczochy oczyść, w trakcie obierania nacieraj je połówkami rozkrojonej cytryny (instrukcja wyżej). Oczyszczone serca wkładaj do zakwaszonej wody.
Wlej do garnka oliwę z oliwek, dodaj nieobrane ząbki czosnku, szalotki w łupinach, gałązki rozmarynu, liście laurowe, ziarna pieprzu i sól. Wstaw oliwę z przyprawami na maleńki ogień (najmniejszy!) i gdy zacznie lekko bulgotać dodaj osuszone ręcznikiem papierowym serca karczochów i gotuj bez przykrycia na pyrkającym ogniu ok 20 minut. Po 10 minutach dodaj cherry pomidorki i wlej ocet balsamiczny. Gotuj jeszcze 8-10 minut, aż karczochy będą miękkie, ale nie będą się jeszcze rozpadać.
Przekładaj serca karczochów do słoiczków, dodawaj do każdego po kilka pomidorków, ząbki czosnku i szalotki razem z łupinami, ziarna pieprzu i liście laurowe, uzupełnij oliwą. Zakręcaj słoiczki i odstaw do wystudzenia. Tak przygotowane karczochy można przechowywać w lodówce ok miesiąca. Witek doradzał jeszcze pasteryzowanie słoików, by przetrwały dłużej (20 minut w gorącym piekarniku 120stC). Oliwę wykorzystuj do sosów, karczochy z dodatkami do sałatek.
Marynowane w oliwie karczochy są fantastyczne!
fot. A. Matyjek |
Proszę o relację z gruzińskich klimatów w lubelskich zakątkach. Pozdrawiam- Anita
OdpowiedzUsuńNiestety nie byłam jednak w Lublinie, organizacja zawiodła :(
Usuń