coś więcej

Salata z wędzonym pstrągiem i kukurydzą

Od kiedy sami wędzimy ryby w ogrodowej wędzarni, uwielbiamy je jeszcze na ciepło. To idealny weekendowy obiad. Ale przy każdej okazji wędzimy 1-2 sztuki więcej, by cieszyć się domowym, nisko solonym pstrągiem także w zupach, tartach, pastach jajecznych, czy sałatkach. Wędzone pstrągi są fantastyczne! Latem świetnie smakuje sałata z pstrągiem, słodką kukurydzą i czerwoną porzeczką



Moja ukochana Isobel Anderson mi dziś gra, pięknie gra. I śpiewa o ogrodzie, o botanicznym romansie. Posłuchajcie "Botanical Romance"...



Lubicie wędzone ryby? A jakie najbardziej? Zawsze, gdy wyjeżdżamy do Trójmiasta na kilka dni, mamy taki mały rybny rytuał. Ja przygotowuję z dziećmi śniadanie, a mauż z którymś z synów idą rano do przybrzeżnych wędzarni ryb. Na wietrze susza się sieci z porannego połowu, wokół rozchodzą dymy i aromaty świeżo uwędzonych ryb bałtyckich. Bajka powiadam Wam! Nim zaparzę herbatę, mauż wraca z siatką ryb i świeżymi bułkami. Zjadamy szybkie śniadanie i wyruszamy z majdanem na plażę. W połowie dnia, gdy nadciąga największy upał, uciekamy z plaży i wracamy na lekki obiad do naszego mieszkanka. Na obiad są ryby z porannego wędzenia, świeże bułki, zimne piwo albo kieliszek białego wina. Jest bosko!

Kilka lat temu, gdy byliśmy w Borach Tucholskich, nieopodal urokliwej willi, w której mieszkaliśmy były stawy rybne pana Szurleja. Codziennie kupowaliśmy wędzone pstrągi na obiad i zjadaliśmy je właśnie tak jak nad morzem. Z dobrym chlebem wieloziarnistym, który piekła pani Marzena, niespiesznie radując się chwilą.

I tak bardzo, bardzo chciało mi się własnej wędzarni, ale nie wierzyłam że kiedyś się uda. Ale po to są marzenia, żeby się spełniały, czyż nie? Oto mamy w ogrodzie własną wędzarnię, w której wędzimy ryby, pstrągi i makrele. Jest pysznie, domowo, najlepiej...

nasza ogrodowa "ciuchcia", grillo-wędzarnia", w której m.in. wędzimy pstrągi i makrele

Latem moje dzieci nieustannie proszą o jakieś strączki albo ziarenka. Gotuję im kilogramy bobu, całe torby fasoli szparagowej albo kolby słodkiej kukurydzy. I gdy ostatnio tak ogryzały słodkie ziarna z żółtych kolb, mrucząc przy tym z radości, a mauż obierał świeżo wędzonego pstrąga, wymyśliłam cudną sałatę. Sałatę, która jest dla mnie kwintesencją lata - kwaśne i rześkie czerwone porzeczki, cudownie słodka ciepła kukurydza, delikatnie słony pstrąg wędzony z domowej wędzarni, trochę zieleniny, świeże zioła i cudowny dressing. Czego chcieć więcej! Może tylko kieliszka chłodnego soave na wieczór...




Na talerzu lekko, letnio, soczyście, rześko. Samo lato, sama radość i tak niewiele potrzeba. Jeśli nie macie własnej wędzarni, poszukajcie sprzedawcy wędzonych ryb, u którego zamówicie nisko solonego pstrąga. W Warszawie na żoliborskim Targu Śniadaniowym co tydzień jest stoisko z Mazur z wędzonymi rybami, na świeżo też wędzą pstrągi. Są pyszne!

Ta sałatka jest też świetna w wersji zimowej, jeśli czerwoną porzeczkę zastąpimy pestkami granatu, będzie idealną propozycją na Wigilię.

Ta sałatka nie zawiera soli, wystarczy jej tyle, ile ma w sobie sam pstrąg, a że moje pstrągi są nisko solone, to tylko lepiej i zdrowiej.

Sałata z wędzonym pstrągiem i kukurydzą


1 wędzony pstrąg
kolba świeżej kukurydzy
kilka gałązek czerwonych porzeczek
główka sałaty rzymskiej albo pak choi
pół pęczka świeżej kolendry

dressing*
75ml oliwy z oliwek extra virgin
20ml octu jabłkowego
2 łyżki soku świeżo wyciśniętego z cytryny
1 łyżeczka musztardy dijon
1 łyżeczka sosu Worcestershire
niewielki ząbek czosnku starty na tarce
spora szczypta świeżo mielonego pieprzu

Obierz pstrąga ze skóry i usuń ości. Postaraj się, by ryba pozostała w sporych, ładnych kawałkach. Ugotuj kolbę kukurydzy do miękkości w nieosolonym wrzątku (ok 10 minut). Zetnij nożem ziarna z kolby kukurydzy. Umyj porzeczki i obierz z gałązek (świetnie idzie widelcem). Umyj i porwij na mniejsze kawałki liście pak choi lub sałaty rzymskiej. Zmiksuj wszystkie składniki dressingu.

W sporej misce wymieszaj pak choi, porzeczki i ciepłą kukurydzę, wymieszaj z kilkoma łyżkami dressingu i wyłóż na półmisek. Na wierzchu ułóż kawałki pstrąga, posyp całość listkami świeżej kolendry. Podawaj z chrupiącą bagietką i kieliszkiem dobrego białego wina.

* to jest mój dressing-hit! zawsze robię go ciut więcej i przechowuję w lodówce do 7 dni






------
wpis powstał w ramach współpracy przy kampanii Cisowianka. Gotujmy zdrowo!

3 komentarze:

  1. Witam, jestem wierną czytelniczką, zafascynowaną Pani blogiem. Bloga śledzę od dawna z zapartym tchem, jednak piszę po raz pierwszy. Przygotowałam już kilka potraw z Pani przepisu - były pyszne i pozostaną na stałe w moim menu. Dzięki Pani zaczęłam też pić wodę, od ok. 2 tygodni i już widzę efekty - czuję się znakomicie, lekko, a przy okazji zauważyłam spadek wagi, co do tej pory, pomimo stosowania wielu diet mi się nie udawało. Swoją fascynacją zaraziłam także kilka koleżanek, które z ciekawością śledzą Pani wpisy i.. piją wodę. Po Pani wpisie o wędzeniu ryb, zapragnęłam stać się posiadaczką grillo - wędzarni i wędzić ryby, wędliny dla mojej rodzinki. Jednak nigdzie nie mogę znaleźć grillo - wędzarni podobnej do tej u Pani (jest Pani dla mnie ogromnym autorytetem i bardzo chciałabym mieć podobną grillo - wędzarnię). Czy, jeśli to możliwe, mogłaby Pani podać nazwę producenta tej grillo - wędzarni (ew. jakieś namiary)? Z góry dziękuję za ew. informacje. Serdecznie pozdrawiam i życzę wszystkiego, co najlepsze. Wierna czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  2. ta sałatka musi być przepyszna! wypróbuję na pewno :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)