Kocham lato za owoce, za ich mnogość, różnorodność i łatwą dostępność. I od kiedy niemal zupełnie wyeliminowałam cukier z diety, dzięki owocom, desery i ciasta mogą dla mnie nie istnieć. Lubię owoce w koktajlach, musach, z jogurtem i płatkami na śniadanie. Jeśli nie mam zupełnie nastroju na pieczenie ciasta, czy przyrządzanie skomplikowanego deseru, gdy znajomi wpadają na popołudniową kawę, świetnym pomysłem są błyskawiczne do zrobienia owoce zapiekane w whisky z kozim twarożkiem i ziołami. Pyszne!
Od kiedy zaczęłam czasem próbować whisky, mój mauż jakby nieco łaskawszym okiem patrzy na to, jak wykorzystuję whisky w kuchni. Prawdopodobnie uznał, że nie jestem już zupełną "ignorantką" w temacie, a skoro tak, z należnym szacunkiem potraktuję dobry trunek także w kuchni. W sumie to fascynuje mnie obserwowanie mauża i jego znajomych, którzy smakują, degustują i rozkoszują się dobrą whisky, najlepiej leciwą i single malt. Czasem przynoszą do domu niezwykłe łyskacze, których nazw nawet nie potrafię wypowiedzieć! Podoba mi się, że powoli, powoluśku i ja odkrywam smaki whisky, czy bourbona. Dokąd mnie to zaprowadzi?
Sezonowe owoce zapiekane w whisky to prosty i wręcz banalny pomysł, zazwyczaj podawałam je z lodami śmietankowymi, ale niespecjalnie przyprawiałam. Na początku lata byłam na warsztatach z Whisky Glenlivet, które prowadził Witek Iwański. Ostatnim daniem, które przygotowywaliśmy był własnie deser - sezonowe owoce zapiekanie w whisky, które podawał z crème fraîche. Ta słynna francuska śmietana jest niesamowita w smaku - gęsta jak mascarpone i słodka jak kremówka. Żałuję, że w Polsce poza branżą horeca crème fraîche jest praktycznie nie do kupienia. Ja mam jednak swój pomysł na podanie takich owoców - z kozim twarogiem są fantastyczne!
W zasadzie nie ma znaczenia o jakiej porze roku przyrządzisz ten deser. Wystarczy użyć dostępnych owoców sezonowych - latem będą to renklody, brzoskwinie, morele, jesienią śliwki, gruszki i dynie, zimą można użyć śliwek suszonych, jabłek i gruszek, wiosną truskawek, rabarbaru i malin. Każda wersja będzie świetna!
Owoce zapiekane w whisky z kozim twarożkiem
lato: 2 ciemne śliwki, 2 renklody, 2 brzoskwinie, 2 morele
jesień: 4 węgierki, 2 jabłka, plaster dyni hokkaido
zima: 4 śliwki kalifornijskie lub suski sechlońskie, 1 jabłko, 2 gruszki
wiosna: 2 łodygi rabarbaru, garść truskawek, garść malin
laska cynamonu
laska świeżej wanilii
50ml soku wyciśniętego z pomarańczy lub dobrego soku jabłkowego
50ml szkockiej whisky
30g mascarpone
50g twarożku koziego
30g gęstego jogurtu naturalnego (np. Bałkański lub Nadburzański)
kilka gałązek świeżych ziół - estragon, mięta, melisa, werbena
opcjonalnie kruszonka migdałowa
30g płatków owsianych
30g pokruszonych na kasze migdałów blanszowanych
40g masła
Rozgrzej piekarnik do 220°C i przygotuj ładną porcelanową formę do zapiekania, w której możesz podać deser na stół.
Owoce umyj, usuń pestki i gniazda nasienne, pokrój je na dość spore kawałki. Laskę wanilii rozetnij wzdłuż i wyjmij nasionka. Wymieszaj sok pomarańczowy (lub jabłkowy) z whisky, nasionkami wanilii i laską cynamonu. Wymieszaj kozi twarożek z mascarpone i jogurtem.
Wymieszaj owoce z sosem i przełóż do formy do zapiekania. Zapiekaj ok 10-12 minut. Owoce mają pozostać jędrne i nie rozpadać się.
Możesz też przygotować do nich kruszonkę migdałową - wymieszaj wszystkie składniki, wysyp do niewielkiej foremki i zapiekaj w tym samym czasie co owoce.
Gorące owoce przekładaj do miseczek, podawaj z łyżką twarożku koziego, posyp kruszonką i świeżymi ziołami - estragonem, miętą, melisą lub werbeną.
Mam aktualnie nadprodukcję koziego twarogu, więc przepis w sam raz dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMniam, nigdy nie jadłam takiego połączenia :)
OdpowiedzUsuń