Kurczę, cudny jest! on ten kurczak, ten ekologiczny, hodowany kilka miesięcy a nie tygodni. Wypasiony, wybiegany, wykarmiony jak należy odwdzięcza się smakiem, rozpływa w ustach właściwie w każdej wersji, w jakiej go podasz. Jeśli poszukujecie przepisu na kurczaka, który godzien będzie rodzinnego obiadu, a nawet wywoła zachwyt i poszukiwania, upieczcie delikatnego kurczaka w cydrze i jabłkach.
Dziś ładnie mi gra Nick Mulvey i "Fever To The Form" znacie? Posłuchajcie…
Jabłka zjadamy na potęgę - w szkole, w domu, do sałatek, do chrupania przy kominku. Nasze ulubione odmiany to ligol, rzadka kosztela i ukochana do wypieków szara reneta. Ale naj naj najukochańsze jabłka są z naszej maleńkiej jabłonki w ogrodzie, której zrobiłam już mnóstwo zdjęć i czekam na wiosnę, by sprawdzić kiedy dokładnie kwitnie, a potem wszystkie te dane wysłać do mądrych ludzi w arboretum, którym może uda się rozpoznać jaką mamy odmianę. Tymczasem po jabłkach z naszego ogrodu pozostało tylko wspomnienie, a co tydzień na bazarku kupujemy jabłka od pana Roberta na bazarku.
Rozkochałam się w jabłkowych smakach ostatnio. Na dodatek tak na amen. Coraz częściej używam octu jabłkowego zamiast winnego w kuchni. Mam karton wyśmienitego cydru w spiżarni, który jakoś zbyt szybko zawsze się kończy. Zachwycam się jabłkowym czarnym złotem od Rajmana, znacie? Maciek zaklina jabłka, leciutko przypala i koncentruje do stanu, w którym 3 kilo jabłek zamienia w 200ml wyśmienitego kremu jabłkowego albo konfitur, czy powideł czarnych jak piekło. A w pięknej szklanej butli zamyka ocet i syrop jabłkowy, obłędne do marynat, dressingów i oblizywania z łyżki. Dziś żenię w jednym garnku Rajmana i Cydr Ignaców z kurczakiem z eko hodowli. Potem daję mu tylko trochę czasu, reszta sama się dzieje…
A może na niedzielny albo świąteczny obiad podacie pysznego kurczaka w cydrze z jabłkami? Bardzo smakuje dzieciom, zachwycają się nim dorośli. Delikatny, mięciutki, wyśmienity z pieczonymi z rozmarynem ziemniakami albo kaszą pęczak. Świetnie pasuje do niego mieszana sałata z cząstkami jabłek, suszoną śliwką i ziołowym dressingiem na bazie oliwy z oliwek i octu jabłkowego. No i cydr, koniecznie cydr do obiadu, ach będzie pysznie!
kurczak w cydrze, musztardzie i miodzie podany z pieczonymi z rozmarynem ziemniakami |
Kurczak w cydrze i jabłkach
Niesamowicie delikatne i mięciutkie mięso przesycone cudowną nutą jabłek, a do tego fantastycznie aromatyczny sos. Niby "zwykły" kurczak, ale jeśli kupicie kurczę ekologiczne lub z zaufanej, wiejskiej hodowli, to danie godne będzie rodzinnego, odświętnego obiadu.
kurczak ekologiczny o wadze ok 2 kg
sól morska
świeżo mielony pieprz
2 łyżki musztardy sarepskiej lub dijon
50g miodu o łagodnym smaku
1 łyżka octu jabłkowego
2 łyżki oliwy z oliwek
listki z kilku gałązek świeżego tymianku
2-3 szalotki
4 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka masła
ok 400ml wytrawnego cydru
2-3 łyżki syropu jabłkowego Rajman
1-2 twarde winne jabłka
Kurczaka podziel na części, oprósz solą i świeżo mielonym pieprzem i odstaw na 20 minut. Wymieszaj razem musztardę, miód, ocet jabłkowy, 2 łyżki oliwy z oliwek i listki oberwane z gałązek tymianku. Przełóż kurczaka do miodowo-musztardowej marynaty i odstaw na ok 3 godziny.
Pokrojone w piórka szalotki przesmaż na złoto na łyżce masła i łyżce oliwy, a następnie przełóż do garnka, w którym będziesz piec kurczaka. Na pozostałych 3 łyżkach oliwy podsmażaj partiami kawałki kurczaka aż zrumienią się z każdej strony i przełóż je do garnka z szalotką. Wlej do garnka cydr i syrop jabłkowy, ułóż na wierzchu cząstki obranych i odszypułkowanych jabłek. Przykryj garnek pokrywką i wstaw na 20 minut do rozgrzanego do 200°C. Po tym czasie zmniejsz temperaturę do 160°C i piecz kolejne 40 minut. Potem odkryj przykrywkę i dopiekaj jeszcze ok 15 minut.
Wyjmij kurczaka i jabłka do blaszki i wstaw do wyłączonego, ale gorącego piekarnika. W tym czasie wstaw na kuchenkę garnek z sosem i szalotkami, gotuj sos kilkanaście minut, aż się zredukuje* i zgęstnieje. Sos jest fantastyczny! Podawaj kurczaka z sosem w sosjerce i pieczonymi lub tłuczonymi ziemniakami albo z kaszą pęczak.
* można sos przetrzeć albo zmiksować, by był gładki, można też zupełnie odpuścić sobie jego redukowanie, jeśli ktoś nie ma chęci, a podaje danie z kaszą pęczak
Wyjmij kurczaka i jabłka do blaszki i wstaw do wyłączonego, ale gorącego piekarnika. W tym czasie wstaw na kuchenkę garnek z sosem i szalotkami, gotuj sos kilkanaście minut, aż się zredukuje* i zgęstnieje. Sos jest fantastyczny! Podawaj kurczaka z sosem w sosjerce i pieczonymi lub tłuczonymi ziemniakami albo z kaszą pęczak.
* można sos przetrzeć albo zmiksować, by był gładki, można też zupełnie odpuścić sobie jego redukowanie, jeśli ktoś nie ma chęci, a podaje danie z kaszą pęczak
Planuję zrobić tego kurczaka jutro, dlatego wczoraj kupiłam syrop jabłkowy Rajman. I niestety jest tak gęsty, że nie wiem, jak go wydłubię z tej buteleczki z chudziutką szyjką. Do porannej owsianki udało mi się wydobyć trochę trzonkiem łyżeczki, ale nie wiem, co z resztą. Całą noc syrop stał w temperaturze pokojowej, więc to nie była konsystencja z lodówki. Mocno mnie to zniechęciło do marki, bo mimo że smak jest super, to może się okazać, że w ogóle z tego nie skorzytam, bo nie ma jak. Wieczorej spróbuję jeszcze ogrzać butelkę w garnku z ciepłą wodą, może coś pomoże. Ale ogólnie nie spodziewałam się tego rodzaju przeszkód.
OdpowiedzUsuńRajmana nie nalezy trzymac w lodówce, nawet po otwarciu.
UsuńProszę do wysokiego nargka lub zlewy z gorącą wodą i pójdzie. To po prostu świetny produkt, mocno skoncentrowany, chociaż nie powinien miec problemu z wypływaniem. Proszę sprawdzić termin trwałości i odezwac się do właściciela przez fanpage Rajmana na Fb, na pewno coś zaradzi, prosze powołac się na mnie :) Miłego pichcenia!
Dzień dobry.
OdpowiedzUsuńFaktycznie może się niestety zdarzyć, że syrop pozostaje zaklęty w butelce, nawet w temperaturze pokojowej. Miałem już kilka takich przypadków i choć tej przypadłości zaradziłem - prawdopodobnia trafiła się Pani jedna z tych butelek. Wynika to z tego, że syrop jest nalewany gorący i pomimo, że w swojej masie pozostaje płynny po ostygnięciu, to lżejsza frakcja, z bąbelkami powietrza, po ostygnięciu zostaje w szyjce i tworzy rodzaj korka, który nie pozwala reszcie się wydostać. Doraźny sposób na to mogę podpowiedzieć taki: należy włożyć np trzonek drewnianej łyżki do samego dna i wypchnąć nim ten gęstszy kożuszek.
Wiem, że takie sytuacje mogą zniechęcić, dlatego proszę napisać do mnie na maciej@rajman.eu - zaproponuję Pani odpowiednią rekompensatę. :)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za konstruktywną krytykę.
Maciej Reimann
Dziękuję za pomysł z drewnianą łyżką. Wcześniej próbowałam wymieszać syrop patyczkiem do szaszłyków, ale większy kaliber był bardziej skuteczny;). Syrop ruszył, w każdym razie. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
OdpowiedzUsuń