coś więcej

Miodowy eliksir zdrowia

Jak tam z miodem stoicie? kupujecie, jadacie, pijecie? Od kilku lat każdej jesieni robię zapasy miodu na cały rok. Ale nie znajdziecie mnie między półkami supermarketu, na których tylko płynne, grzane miody pozbawione wartości odżywczych. Miód kupuję prosto z pasieki, od zaprzyjaźnionego pszczelarza, któremu ufam. Ufam, że miodu nie grzeje, że zaprasza pszczoły do pracy w czystych od zanieczyszczeń terenach i że jakość miodu od niego jest najwyższa. Od jesieni do późnej wiosny "dla zdrowotności" podaję całej rodzinie miodowy eliksir zdrowia


Słuchacie czasem Sheryl Crow? Ja przez długi czas miałam "problem" z jej muzyką. Może przesyt po prostu. Ale kiedyś, oglądając z dziećmi "Film o pszczołach", usłyszałam jej "Here Comes The Sun", które naładowało mnie fantastyczną energią. Na przełomie zimy i wiosny bardzo się przydaje. Posłuchajcie...



Jak i z czym jadacie miód? Ja od miody jestem uzależniona. Jadamy miód "po grecku" z jogurtem i owocami w zdrowotnym pucharze Hipokratesa. Dodaję miód do najlepszej granoli, obowiązkowo wybór miodów podaję do amerykańskich pancakes, czy letniego najprostszego deseru, czyli zmrożonego melona. Miód jest genialnym dodatkiem do kurczaka - koniecznie upieczcie w niedzielę miodowego kurczaka. Ale same walory smakowe, cudowna naturalna słodycz to nie wszystko. Miody są szalenie zdrowe, a babcia koleżanki nauczyła mnie robić miodowy eliksir zdrowia, który pity codziennie od jesieni do wiosny wspomaga odporność organizmu.


Miód był stosowany jako naturalne remedium na wiele chorób nie tylko przez nasze babcie, ale już w starożytności. Oczywiście każdy ma ulubiony smak miodu i ja najczęściej kieruję się właśnie smakiem wybierając miody u pszczelarza, jednak mają one bardzo różne właściwości, na co też warto zwracać uwagę.

RZEPAKOWY - nasz ukochany codzienny miód. Kremowy, smarowny jak gęste masło, czy może krem. Zawiera dużo olejków eterycznych, witamin, aminokwasów. Jest łagodny dla wątroby, wskazany przy stanach zapalnych górnych dróg oddechowych i odtruwaniu organizmu. Jak większość miodów, chroni przed zakażeniami.

GRYCZANY - to miód nektarowy z kwiatów gryki o pięknej bursztynowej barwie, mniej gęsty niż rzepakowy. Ma zdecydowany, mocny smak, nie do pomylenia z żadnym innym miodem. Zawiera rutynę, witaminy i minerały (magnez!), naturalnie wspomaga odporność, oczyszcza, dobroczynny dla układy krwionośnego. Bardzo polecany jako naturalny środek wspomagający pamięć i pobudzający w stanach wyczerpania nerwowego, czy przesilenia wiosennego.

SPADZIOWY - ze spadzi iglastej i liściastej - kolejny "mocny" miód o bardzo charakterystycznym smaku i zapachu, jest stosunkowo mało słodki. Doskonały przy leczeniu infekcji górnych dróg oddechowych i stanów zapalnych organizmu.

WRZOSOWY - niezwykły miód o pięknym, bursztynowym kolorze, świeży ma nieco "galaretowatą" strukturę z jakby kulkami przypominającymi kawior. Bardzo charakterystyczny, ostrawy smak, przepiękny aromat. Zbawiennie działa przy leczeniu schorzeń układu moczowego, biegunki, czy kłopotów z jelitami. Ma właściwości antyseptyczne.

AKACJOWY - bardzo jasny, niemal przezroczysty o delikatnym smaku. Pomaga w leczeniu schorzeń układu trawiennego (żołądek, dwunastnica), nerek, dróg moczowych. Ma działanie moczopędne, wspomaga trawienie, działa bakteriobójczo.

LIPOWY - delikatny, jasny miód. Stosowany przy leczeniu przeziębień, gdyby, gorączki, kaszlu. Słodzona nim chłodna herbatka lipowa świetnie wspomaga zasypianie i działa przeciwstresowo.


Przez wiele lat od jesieni aż do maja, dosłownie co kilka dni padałam ciężko złożona chorobą - grypa, przeziębienie, zapalenie oskrzeli, duszący kaszel. Ale od kilku miesięcy regularnie stosuję terapię miodowym eliksirem zdrowia i udało mi się przetrwać od lipca do lutego praktycznie bez jednego dnia choroby. Gdy już zapadłam na "paskudztwo" w środku zimy, stosunkowo szybko się z niego wykaraskałam.

Szczególnie polecam terapię miodową na początku wiosny, gdy występuje naturalny spadek odporności organizmu, a jednocześnie pogoda bywa iście wiosenna - kapryśna i zmienna.  Z plasterkami cytryny, świeżymi ziołami i kostkami lodu to także fantastyczna, orzeźwiająca lemoniada na lato.

Miodowy eliksir zdrowia

To nic innego niż miód rozpuszczony w dobrej, chłodnej wodzie i odstawiony na całą noc, by przez kilka uwolniły się wszystkie związki w nim zawarte. Szklankę "eliksiru" wypijaj codziennie rano, ale żeby taka "terapia" się nie znudziła, zmieniaj smak napoju. Dodaj gałązkę mięty, albo rozmarynu, wciśnij trochę świeżego soku z cytryny lub wkrój plaster pomarańczy, imbiru ogórka czy jabłka. 

1 łyżeczka naturalnego miodu z pasieki
1 szklanka wody w temperaturze pokojowej (u mnie woda filtrowana)
opcjonalnie dodatki smakowe wg uznania: 
- mięta, rozmaryn, imbir, pomarańcza, cytryna, jabłko, ogórek

Najlepiej przygotuj od razu w dzbanku porcję dla całej rodziny. Rozmieszaj miód w wodzie i odstaw na całą noc. Codziennie rano wypijaj szklankę eliksiru i ciesz się energią i zdrowiem!

13 komentarzy:

  1. Super!Poprosze o namiary na zaufanego pszczelarza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. proszę szukać na targach regionalnych a najlepiej z własnych okolic. Najlepsze dla nas miody to te, które powstały nie dalej niż 100km od miejsca naszego zamieszkania :)

      Usuń
  2. też należę do miodożerów :) Najczęściej w moim domu gości spadziowy, lipowy i wrzosowy.
    Ostatnio zajadam się miodem kremowanym malinowym - pyszności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam miód, pijam mleko z miodem i herbatkę lipową :-)
    albo placuszki polane miodem
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, że najlepiej jeść miody z pasiek oddalonych o co najmniej 100 km od miejsca zamieszkania. bo dzięki temu alergeny się mieszają i wzmacnia się odporność. A taką substancję piję też od jakiegoś czasu. Miód zakupiony od pszczelarza na targu śniadaniowym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no popatrz, a ja dokładnie odwrotnie :) że te miody, które powstają dalej od naszego naturalnego środowiska mogą silnie uczulać i niekorzystnie alergicznie działać nawet na osoby, które "u siebie" nie miały kłopotów. A to było bardzo mądre spotkanie Slow Food Warszawa i kilku ekspertów się wypowiadało. Trafia do mnie właśnie ta wersja :)

      Usuń
  5. A ja czytałam w bardzo mądrym artykule, że wg najnowszych badan miodu nie wolno zostawiać na noc, bo wtedy wszystkie najlepsze składniki osiadaja na szklance i człowiek wypija sama wodę!Ogólnie to artykuł taki sobie, bo wymienione same pozytywy, nic o tym, ze miód ma wysoki indeks glikemiczny, niekórzy specjaliscie nie zalecaja miodu kobietom w ciązy (zdania podzielone), a pszczoły czesto zbieraja pyłek z opylonych pestycydami kwiatów itp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. stąd przede wszystkim ważne jest "zaufanie" do pszczelarza i pochodzenia miodu, który się kupuje.
      Co do kwestii zdrowotnych (ciąża, wysoki indeks glikemiczny, czy uczulenia dzieci na miód), myślę, że warto kierować się rozsądkiem planując dietę. Nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek mający kłopoty cukrzycowe, małe dzieci, czy będący w ciąży nie konsultował się z lekarzem ustalając dietę. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Kocham herbatę z miodem, często przyrządzam deser z jabłek podduszonych z miodem, na to bita śmietana i warstwa zrumienionej bułki tartej z cynamonem, pychota. Słyszałam o tym sposobie, moi rodzice swego czasu tak robili, dzięki za przypomnienie, zacznę i ja robić tę miksturę. Tym razem chcę wprowadzić zwyczaj codziennego picia szklanki miodu z wodą, do tej pory robiłam to okazjonalnie. Mój mąż często się przeziębia, więc przyda mu sie takie wsparcie odporności, a ja zdrowotnie. Podobno miód jest bardzo zdrowy na serce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też szerokim łukiem omijam marketowe miody. Kupuję od znajomego pszczelarza jak i Ty

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam.
    Tam gdzie tylko mogę dodaję miód, oczywiście od swojego pszczelarza z Roztocza. Moje dzieci uwielbiają miody wszelakie, nikt u mnie smakiem miodowym nie pogardzi.
    Ja do takiej mikstury "nocnej" przed samym wypiciem wciskam jeszcze sok z cytryny, aby wzmocnić działanie i dzieciaki bija się o taką lemoniadę ;).
    A jak smakuje kawa poranna z miodem, szczególnie gryczanym, mhmhmm...

    OdpowiedzUsuń
  9. U nas w domu stosowane od lat , chyba odkąd byłam mała to pamiętam bo pszczoły i miód były zawsze�� a teraz daje również moim dziecią i one również nie chorują , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Małym dzieciom nie można dawać miodu ze względu na często znajdujące się w nim przetrwalniki Clostridium botulinum które dorosłym nie szkodzą ale u dzieci mogą wywołać botuluzm.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)