Akcja regeneracja w pełni! Co drugi dzień kręcę koktajle warzywne i owocowe. Dodaję do nich samo zdrowie - mielone siemię lniane, łuskane ziarno konopi, świeże zioła. Kończą się na Sycylii krwistoczerwone pomarańcze odmiany moro, dziś robię oczyszczający koktajl z pomarańczy z ziemieniem lnianym. Koniecznie zróbcie na przednówku!
Radośnie, rześko, świetliście, energetycznie - w kuchni, za oknem, na spacerze i w słuchawkach - dziś gra Luke Temple. Posłuchajcie jego "Make Right With You"…
W dzieciństwie mama robiła mi napary i kisiel z siemienia lnianego. Pamiętam też maseczkę na włosy z gotowanego siemienia. Lubię, po prostu uwielbiam namoczone w wodzie śliskie ziarenka. Jeśli używacie go do koktajli, należy je zmielić i zalewać gorącą wodą. Tak zawsze uczyła mnie babcia - całe ziarno lnu namaczać w chłodnej, mielone w gorącej wodzie, dopiero po wielu latach dowiedziałam się dlaczego. Otóż nasiona lnu zawierają związki cyjanogenne i enzymy, które je przemieniają w cyjanowodór, w chwili, gdy struktura ziarna pęknie. Jako, że enzymy są białkami, zalanie zmielonego ziarna gorącą wodą eliminuje ten proces i siemię jest bezpieczne. Dobrze jest samemu mielić siemię, gdyż związki w nim zawarte szybko się utleniają o zmieleniu ziaren. Do mielenia dobry będzie młynek lub dobrej mocy malakser (Thermomix, Vitamix).
Siemię lniane warto dodawać do potraw, koktajli, musli, granoli, ciastek, czy chleba. Ziarno lnu zawiera ogromne ilości zdrowego błonnika, minerałów, witamin (w tym B i tak cennej witaminy E) oraz wiele nienasyconych kwasów tłuszczowych. Jest świetnym źródłem cynku, kwasu foliowego, magnezu, żelaza, białka.
Siemię lniane warto dodawać do potraw, koktajli, musli, granoli, ciastek, czy chleba. Ziarno lnu zawiera ogromne ilości zdrowego błonnika, minerałów, witamin (w tym B i tak cennej witaminy E) oraz wiele nienasyconych kwasów tłuszczowych. Jest świetnym źródłem cynku, kwasu foliowego, magnezu, żelaza, białka.
Koktajl oczyszczający z pomarańczy, imbiru i siemienia lnianego
2 łyżki siemienia lnianego
1/2 szklanki gorącej wody
3 cm kawałek świeżego imbiru, garść posiekanych listków mięty
2 szklanki soku z pomarańczy
1 łyżeczka oleju lnianego
Siemię lniane zmiel w młynku lub blenderze i zalej gorącą wodą. W tym czasie wyciśnij sok z pomarańczy. Do zmielonego siemienia dodaj starty na tarce imbir (lub w kawałkach i ponownie zmiksuj razem), listki mięty, sok z pomarańczy, olej z siemienia lnianego i wymieszaj. Jest moc!
zmielone siemie można jak najbardziej mieszać z zimnymi sokami i mlekiem , tak działa dieta dr budwig i nikogo jeszcze nie zabiła, wręcz przeciwnie! chodzi bodajże o kwasy owocowe i zwiazki siarki które uniemożliwiają powstanie cyjanowodoru. Jedyne na co warto uważać to aby siemie zostało zjedzony zaraz po zmieleniu.
OdpowiedzUsuńNo i znowu Ja. Zamiast pracować dzisiaj, siedzę Tu i czytam, i nie mogę przerwać, zakończyć, odejść..
OdpowiedzUsuńPopijam następną porcję koktajlu, tym razem dorzuciłam do niego garść mrożonych czarnych porzeczek (jestem od nich uzależniona) oraz mrożonej żurawiny. Coś pysznego.
Gdy robię koktajle, jakiekolwiek, nigdy nie wyciskam soków tylko wszystko, jak leci, miksuję blenderem.
Jakoś szkoda mi każdego kawałka pysznej pomarańczy czy grapefruita. Pozbawiam ich tylko skórki i do roboty.
I niezależnie od tego jaki dzisiaj będzie koktajl, zawsze wrzucam garść ziaren (siemię lniane, słonecznik, dynia - co tam mam)i jest pysznie.
Znikam już :)
Własnie kupiłam sobie siemię lniane ale zmielone. I będę robić koktajl jutro. Czyli rozumiem, że lepiej kupować całe siemię i wtedy zimną wodą zalewać. Moja mama zalewa gorącą i gotuje i pije to. Czy to nie zdrowe>?
OdpowiedzUsuń