Nowy Rok przywitałam zachwytem. Zachwytem dla jednego z dań, które było podane na sylwestrowym przyjęciu. Bo jak nie zachwycić się potrawą, która praktycznie sama się robi, nie ma przy niej żadnego bałaganu w kuchni, a przy tym przygotowuje się ją w jednym garnku? Koniecznie upieczcie doskonałe udka kurczaka długo pieczone w pomidorkach cherry z cukinią i czosnkiem wg Jamiego Olivera.
Uwielbiam leniwe niedziele, włączam takie fajne, kojące dźwięki, rytmy i głosy i jak Ivy Lamkum, niezwykłej urody dwudziestokilkulatki z Nowej Zelandii o diabelnie intrygującym głosie. Posłuchajcie jej "Black Eagle"...
Za oknem zapada ciemność. Jeszcze widzę szarawo-niebieskie niebo, po którym z pośpiechem pędzą ciemnoszare chmury. W górze kilka zziębniętych koron brzóz, a niżej czarna, nieprzenikniona ściana lasu. W całym domu rozchodzi się cudowny aromat pieczonego czosnku, pomidorów i obłędnego kurczaka, który piekł się sam. Miałam w tym czasie chwilę na ułożenie nowej playlisty "Sunday Vibes" i dokończenie ostatniej części serii kryminałów z Harrym Hole. "Policja" znów drży od napięcia, zwrotów akcji i wciągających szczegółów śledztwa. Aż nie chce mi się oderwać do "przyziemnych" spraw jak gotowanie obiadu. Ale… przewidziałam sprawę! Dziś obiad się sam gotuje. Rewelacyjne zapachy w całym domu, a ja nic a nic się nie napracowałam.
Od kiedy zachwyciłam się tak przyrządzonym kurczakiem na Sylwestra, tylko kwestią czasu było, aż podam go w swojej kuchni. Ooo zanim pierwszy raz upiekłam, już wiedziałam, że to danie na stałe trafi do repertuaru ulubionych przez całą rodzinę dań. I pomyśleć, że dopiero teraz i to za sprawą znajomej odkryłam ten genialny przepis Jamiego Olivera! Od oryginału różni go dodanie cukinii i wyłuskanych ząbków czosnku zamiast pieczenie ich w łupinach.
Czas spędzony w kuchni ogranicza się circa do kwadransa. Serio! No ale podsumujmy:
- 2 min umyć udka kurczaka
- 1 min doprawić je solą i pieprzem
- 1 min oberwać listki z pęczka bazylii
- 7 minut pokroić warzywa i wyłuskać czosnek
- 1 min skropić całość oliwą, doprawić i wymieszać
No i … wyszło 12 minut, a w tym czasie rozgrzewa się piekarnik. Potem w trakcie pieczenia jeszcze jakieś 3 minuty zaangażowania do przewrócenia kurczaka. Kwadrans pracy, a danie absolutnie wyśmienite!
W zasadzie do danie letnio-jesienne, gdy w najlepsze trwa sezon na pomidory i cukinię. Jednak zimą, gdy przyjeżdżają do mnie cudowne warzywa prosto z Sycylii, nie mogłam sobie odmówić podania tak pieczonego kurczaka.
Doskonałe udka kurczaka długo pieczone w pomidorach wg Jamiego Olivera
Udka są mięciutkie, mięso samo odchodzi od kości, a skórka jest cudownie rumiana. Sos, sos jest obłędny - oliwa z czosnkiem, pieczonymi pomidorkami i cukinią. I te wszystkie aromaty przenikają do mięsa. Jeśli podasz tak pieczone udka z ziemniakami pieczonymi lub gotowanymi w mundurkach, wchłoną wszystkie smaki sosu i już nie potrzeba żadnej surówki.
8-10 udek kurczaka ekologicznego lub zagrodowego (u mnie same "pałki")
sól morska i pieprz do smaku
pęczek świeżej bazylii
200-300g pomidorków koktajlowych (mogą być różnych kolorów)
1 cukinia
główka czosnku
oliwa z oliwek
świeżo mielone płatki chilli
Udka umyj, oprósz solą i pieprzem. Oberwij listki z całego pęczka bazylii. Pomidorki umyj, mniejsze pokrój na pół, większe na ćwiartki. Cukinię umyj, przekrój wzdłuż na ćwiartki i wytnij gniazda nasienne, a następnie pokrój ją w ukośne kawałki wielkości połówki pomidorka. Główkę czosnku podziel na ząbki i wyłuskaj je z łupin.
Na dnie sporego naczynia do zapiekania ułóż warzywa, posyp listkami bazylii, a na wierzchu ułóż udka kurczaka. Całość skrop oliwą z oliwek, dopraw świeżo mielonymi płatkami chilli i lekko zamieszaj, ale tak, by pomidorki i czosnek pozostały na dnie naczynia. Formę do pieczenia wstaw bez przykrycia do nagrzanego piekarnika na 60 minut. Po tym czasie zamieszaj całość i obróć udka na drugą stronę, by ładnie się zrumieniły. Zmniejsz temperaturę do 170°C i piecz jeszcze 60-80 minut. Ja lubię, gdy udka są bardzo zrumienione, a sos trochę się zredukuje w trakcie pieczenia.
Podawaj z pieczonymi lub ugotowanymi w mundurkach ziemniakami. Pycha!
nie za długo? pomidorki i reszta warzyw się nie spalą?
OdpowiedzUsuńwarzywa duszą się w sosie na dnie naczynia. Jak widać na zdjęciach, rumiany jest tylko kurczak :)
UsuńŚwietny przepis. Podoba mi się. Udka wygladają bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję:)
Pozdrawiam.
zrób koniecznie! to nie jest jakieś mega fotogeniczne danie, ale nie miałam czasu na super "sesję", gdy tak pachniało… powiadam - warto!
UsuńBardzo fajny i smakowity przepis, tylko mam pytanie, w opisie piszesz, że warzywa idą całe na samo dno naczynia, a na zdjęciach jest, że są i też na górze, więc jak ma być? :-)
OdpowiedzUsuńa na zdjęciu (tym przed pieczeniem) to ma być widać jakie są warzywa :)
UsuńNa zdjęciu po upieczeniu po prostu wyjmuję je spod spodu :)
Super przepis i wspaniały blog :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za dobre słowo i również pozdrawiam :)
UsuńWygląda naprawdę pięknie i smakowicie, i faktycznie szybciutkie w przygotowaniu:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Marto :)
UsuńWszystko zakupione i będziemy pichcić ;) Zazdrościmy tych pysznych warzyw... Ehhh Muszą nam wystarczyć dostępne lokalnie.
OdpowiedzUsuńJak się udały udka?
UsuńPiekę :) Pachnie obłędnie! Ewa
OdpowiedzUsuńno baaa :)
UsuńUpichcone, pysznie było :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :)
UsuńPiękne przepisy i muzyka, dziękuję ze jestes i dzielisz sie tym z nami, poszukiwaczami inspiracji, aby zycie mialo smak... Pozdrawiam cieplutko, Renia
OdpowiedzUsuńa ja dziękuję za takie ciepłe słowa : ) rozgość się, dziś podaję grochówkę (pyszną!!) a jutro na śniadanie będzie czekoladowa granola :)
UsuńZrobiłam je dziś. Tzn. zrobiły się same. Są obłędne. ChilliBite - świetne przepisy, ostatnio z Twoich przepisów układam sobie dietę maratońska kompatybilna z dietą dla moich dzieci :) Dzięki!
OdpowiedzUsuńsuper! bardzo się cieszę :) trzymam kciuki za maraton!
UsuńMi jak zwykle przy dłuższym pieczeniu mięso wyszło zbyt suche (nie umiem wyczuć tego mojego piekarnika). Następnym razem zrobię tak jak zazwyczaj piekę pałki czyli ok godzinkę.
OdpowiedzUsuńno tak, ile bym nie nadumała z przepisami i tak trzeba znać swojego domowego "zwierza" = piekarnik… ;) Proponuję następnym razem ciut zmniejszyć temperaturę do 140-160st, a ewentualnie na ostatni kwadrans zwiększyć do 180, żeby się zrumieniły. Proszę zwrócić też uwagę na jakość mięsa - polecam kurczęta ekologiczne. Powodzenia! :)
UsuńRodzince bardzo smakowało! Zdecydowanie polecam :)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę :)) to teraz kup ekologiczne kurczę i upiecz kurczaka miodowego - cudo!
UsuńPiersi chyba się nie nadają do tego przepisu, prawda?
OdpowiedzUsuńtak tak, piersi nie bardzo, to zdecydowanie lepsza potrawa z udkami, ale piersi proponuję potraktowac o tak: http://www.chillibite.pl/2013/08/faszerowana-piers-kurczaka-z-ricotta-i.html
UsuńUmarłam :D Ten smak jest obłędny!
OdpowiedzUsuńa piekarnik należy ustawić na termoobieg ? czy grzałki?
OdpowiedzUsuńBeata
wystarczą same grzałki, by nie wysuszyć zbytnio potrawy. Jeśli trzeba będzie przyrumienić pod koniec, wówczas chwila pod termoobiegiem. Miłego pichcenia :)
UsuńPRZE-PYSZ-NE!!! 😀
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę i dziękuję za komentarz :)
UsuńA nadaje się by zrobić dzień wcześniej.
OdpowiedzUsuńodgrzewany tez jest smaczny, ale najlepszy na świeżo. Jeśli trzeba przyspieszyć działania zawczasu, najlepiej byłoby przygotować wszystkie składniki w formie i tylko samo pieczenie zostawić na dzień, w którym potrawa ma być podana.
UsuńPowodzenia!
A nadaje się by zrobić dzień wcześniej.
OdpowiedzUsuńCudnie wygląda, uwielbiam przepisy Jamiego. Jutro wypróbuję przepis ;)
OdpowiedzUsuń