coś więcej

Zupa z kalarepy i pieczonych warzyw z imbirem

Znacie może to przysłowie "lepszy rydz niż nic"? No jak to… przecież rydz to szlachetny grzyb, rarytas kulinarny, to jakiś brak logiki mógłby tu wyniknąć? Otóż przysłowie dotyczy… lnianki siewnej, zboża o rdzawym kolorze nasion, zwanej "rydzem". Olej z tej rośliny, to olej rydzowy, podaję to do śledzia i pysznej zupy z kalarepy i pieczonych warzyw. 


Słucham Sereny Ryder, ciasto czekoladowe właśnie się piecze. Talerz gęstej zupy, nowy kryminał na Kindle i spokój w domu. Jesienno-zimowe popołudnia mają swoje uroki. Posłuchajcie "Weak In The Knees"...


Z tą lnianką siewną i rydzowym przysłowiem to jest tak, że roślina rośnie niemal jak chwast, porastała ugory i najgorsze gleby, na których nic nie chciało rosnąć. To stąd powiedzenie "lepszy rydz niż nic". Bo z takiego "rydzyka", "ryżyka", czy "rydza" (ludowe nazwy lnianki siewnej) można wytłoczyć fantastyczny, bardzo zdrowy olej. Olej rydzowy ma nieco korzenny, orzechowy smak. Jest doskonały do tłuczonych ziemniaków, śledzi, czy dosmaczenia zupy warzywnej. Olej rydzowy zawiera aż 90% kwasów nienasyconych, w tym 54 % omega 3 i omega 6, w stosunku 2:1, a także dużo naturalnych antyoksydantów. Olej ma dość długi termin przydatności, a po otwarciu należy go przechowywać w lodówce.

zupę doprawiam olejem rydzowym GTS firmy SEMCO

Dzieci zabierają kalarepę do szkoły na drugie śniadanie, co bywa czasem powodem do "szpanu". Czasem robię z kalarepy chłodnik, a w zimne popołudnia, ciepłą, rozgrzewającą zupę z imbirem i pieczonymi warzywami. Jest bardzo prosta i super smaczna. Doprawiam ją olejem rydzowym, bo nadaje jej dodatkowo ciekawej nuty smakowej. Używacie w kuchni oleju rydzowego?  Do czego najczęściej?




Jeśli chcesz, by zupa zachowała jasny kolor, nie używaj zbyt dużo marchewki, najlepsze będą jasne warzywa korzeniowe i 2-3 ziemniaki. Zupa jest z serii gęstych i treściwych. Naprawdę fajnei rozgrzewa dzięki imbirowi.

Zupa z kalarepy i pieczonych warzyw z imbirem

5 sporych kalarepek
1 marchew
2 pietruszki
1 seler
2-3 ziemniaki typ C - mączysty
ok 5-7 cm kawałek imbiru
500ml mleka
kilka łyżek oleju rydzowego
sól i pieprz do smaku

Pietruszkę, selera i marchew wyszoruj, pokrój na nieco mniejsze części i upiecz ok 30-40 minut w piekarniku, aż będą miękkie, ale nie brązowe. 
Kalarepki obierz ze skóry, pokrój na mniejsze kawałki i zalej mlekiem. Dodaj starty na tarce imbir i 1/2 łyżeczki soli. Gotuj do miękkości kalarepy, a potem dodaj upieczone warzywa i dokładnie zmiksuj. Dopraw solą i pieprzem do smaku. Gdyby zupa była zbyt gęsta, rozrzedź ją mlekiem. Podawaj skropione olejem rydzowym. 

4 komentarze:

  1. Fajna zupa, ale mnie (jako że patrząc za okno myślami jestem już w dalekiej, gorącej przyszłości) zainteresował kalarepowy chłodnik! jest na niego przepis u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz ze nie ma... Przeoczenie chyba :) wrzuca w sezonie cieplejszym :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. a gdy nie ma oleju rydzowego? czym mogę go zastąpić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobry, nierafinowany olej rzepakowy, ale tez oliwa extra virgin, czy choćby olej z orzecha laskowego dla smaku ;)

      Usuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)