Torcik Casis- obłędny!

Jest taki jeden owoc, którego nigdy nie mam dość. Nie jest niestety zbyt popularny jedzony na surowo, mimo iż jeszcze ciepły od słońca, zdejmowany prosto z krzaka jest absolutnie cudowny. Czarna porzeczka - mój ukochany owoc na przetwory - dżemy, galaretki, kisiele, konfitury, nalewki i … do ciast. Czarnej porzeczce oddaję hołd w tym doskonałym cieście  - torciku casis.

Na czarną porzeczkę ochotę mam zawsze, prawie tak jak na Sarę Bareilles. Posłuchajcie jej "December"…

W kwietniu zrywam całe garście młodych listków z krzaka czarnej porzeczki, płuczę je w wodzie, osuszam i zalewam alkoholem w wielkim słoju. Za kilka miesięcy będzie z tego listkówka, to pierwszy etap produkcji mojej ukochanej nalewki smorodinówki. W lipcu zdejmuję ogromne owoce czarnej porzeczki z naszego 4 letniego krzaka. Duże, niepozorne, schowane pod listkami czarne owoce. Rozgryzam je i wsysam w cierpką słodycz tych cudownych jagód. Gdy już nasycę się pożądanie na podniebieniu, myję owoce, odcinam im mechate ogonki i zamykam w słoju z alkoholem - będzie nalewka z czarnej porzeczki - drugi etap produkcji smorodinówki. Sporo owoców po prostu myję, wsypuję do słoików i pasteryzuję na mokro z łyżką cukru - to baza do wyśmienitego domowego kisielu. Pod koniec zbiorów, gdy owoce są największe, najdojrzalsze i najsłodsze duszę je na doskonały dżem z czarnej porzeczki.

Gdy już w spiżarni poustawiam dziesiątki słoików z przetworami z czarnej porzeczki, ogarnia mnie spokój - do następnego roku i kolejnego czarnoporzeczkowego sezonu…

Od sierpnia do czerwca co najmniej kilka razy w miesiącu jadamy czarną porzeczkę - jako kisiel, dżem do gofrów, naleśników, nalewkę do ciast i w naszym najukochańszym deserze - torciku casis. To była "miłość od pierwszego upieczenia". W domu torcik casis to święto i prawdziwa rozkosz dla łasuchów. Z tym torcikiem jako "wnośnym" wybieram się do znajomych, podaję go na Boże Narodzenie i jako deser na Nowy Rok. Koniecznie go upieczcie! Latem na wierzchu układam borówki amerykańskie, maliny albo czarne porzeczki, zimą podaję torcik z ciemnymi winogronami.

Torcik Casis

Kremowy, niezbyt słodki, delikatny rozpływający się w ustach torcik na bazie sernika. Z obłędną czarną porzeczką zarówno w środku ciasta jak i na wierzchu - na obłoku bitej śmietany ze świeżymi owocami sezonowymi i nalewką casis. 

180g ciastek kakaowych

50g masła

25g dżemu z czarnej porzeczki

280g mascarpone

280g tłustego twarogu sernikowego

30g mąki ziemniaczanej

85g cukru

3 jajka

75g dżemu z czarnej porzeczki

150g kremówki + 100g mascarpone + 25g pudru

25g dżemu z czarnej porzeczki + kieliszek nalewki casis (z czarnej porzeczki)+ świeże sezonowe owoce (borówki, jagody, maliny, ciemne winogrona) + listki świeżej mięty

Przygotuj tortownicę o średnicy 18cm - wyłóż dno i boki papierem do pieczenia i ustaw ją na blasze (ciasto kapie podczas pieczenia).

Ciastka rozkrusz wałkiem lub w malakserze, wymieszaj z rozpuszczonym masłem i dżemem z czarnej porzeczki. Wylep masą ciasteczkową dno i boki tortownicy i odstaw do lodówki. 

Płaskim mieszadłem wymieszaj na małych obrotach mascarpone, twaróg i mąkę, stopniowo dodawaj cukier, a potem jajka wbijając po jednym. Do dżemu z czarnej porzeczki dodaj 30-50g masy serowej i wymieszaj. Przełóż pozostałą masę serową do tortownicy z ciasteczkami, a na wierzchu zrób kleksy z masy serowej z czarną porzeczką, lekko zamieszaj.

Wstaw tortownicę na blachę (będzie ciekło!!) i piecz do ścięcia sera - ok 60-70 minut w 150°C. Odstaw ciasto do wystudzenia - najlepiej na całą noc. 

Ubij kremówkę z mascarpone i pudrem, wyłóż na zimny torcik. Owoce wymieszaj z dżemem z czarnej porzeczki oraz nalewką casis i wyłóż na krem śmietanowy, na to jeszcze kilka świeżych owoców i listki mięty.