Agata Wojda - zjawiskowa szefowa kuchni Opasłego Tomu, felietonistka KUKBUK-a. Spod jej noża wychodzą cuda kuchni polskiej, zakręcone współcześnie, diabelnie wkręcające i uzależniające. Kilka dni temu obiecała na swoim profilu, że poda kilka ciekawych, wykręconych pomysłów na śledzia. Wyczekałam, doczekałam i zrobiłam śledzia w grzańcu z piernikiem i konfiturą z cebuli. Po takim śledziu to się nawet można całować!
Ze specjalną dedykacją dla Agaty, mając nadzieję, że już ogarnia ją świąteczny relaks Jackson 5 "I Saw Mommy Kissing Santa Claus"…
Nie mam pojęcia kiedy znów Święta ułożą się tak, jak w tym roku. Jak dla mnie Wigilia zawsze mogłaby być we wtorki, jak w grudniu 2013. Cały weekend na kupno świątecznej ryby na targu, potem jeszcze poniedziałek na podgonienie ostatnich potraw świątecznych, a we wtorek to już relaks, kąpiel, parfjumy i nogi do góry w oczekiwaniu na wigilijną wieczerzę. No i tak na ostatnia chwilę zrobiłam śledzie wg Agaty Wojdy.
Śledź jest prosty do zrobienia jak drut, w zasadzie na 2-3 dni przed świętami to już wszystkie składniki i tak są w kuchni, to może chociaż z połowy warto tak zrobić? Śledź jest słodki, mięciutki i bardzo delikatny. Konfitura z cebuli wspaniale się komponuje nutą słoności ryby i chrupiącymi wiórkami piernika na wierzchu. Fajny jest, bardzo ciekawy ten śledź.
Śledź w grzańcu z piernikiem i konfiturą z cebuli wg Agaty Wojdy
podaję za oryginałem z KUKBUK-a
6 płatów śledzi matjasów
150-200g domowego lub gotowego grzanego wina, ale zimnego, bez podgrzewania
300g cebuli cukrowej
ok 2cm kawałek startego świeżego imbiru
2 łyżki oleju z pestek winogron
100ml octu jabłkowego
3 łyżeczki brązowego cukru trzcinowego
spora szczypta cynamonu
kilka pierników własnej produkcji
Filety wymocz w lodowatej wodzie przez kilka godzin - zmieniaj wodę 2-3 razy i koniecznie trzymaj je w lodówce. Odsącz śledzie i wymocz przez godzinę w mleku, potem wypucz z mleka i dokładnie osusz na ręczniku papierowym. Czas moczenia śledzi w wodzie zależy od stopnia ich słoności. Po prostu trzeba próbować po kawałku śledzia czy to "już".
Śledzie zalej zimnym "grzańcem" z wina i odstaw na 2 godziny.
Pokrój cebulę w średniej grubości piórka i zeszklij na rozgrzanym oleju, Dodaj starty na tarce imbir, cukier i ocet. Zmniejsz ogień i smaż na małym oleju na kleista, gęstą konfiturę. Pod koniec dopraw ją cynamonem i odstaw do wystudzenia.
Filety odcedź w zalewy, pokrój na spore kawałki i układaj w słoiku warstwami na przemian z konfiturą cebulową. Każdą warstwę posyp startym na grubej tarce piernikiem. Tuż przed podaniem dodaj jeszcze trochę okruchów piernikowych na wierzch. Taki śledź doskonale smakuje na kromce domowego chleba.
Śledzie zalej zimnym "grzańcem" z wina i odstaw na 2 godziny.
Pokrój cebulę w średniej grubości piórka i zeszklij na rozgrzanym oleju, Dodaj starty na tarce imbir, cukier i ocet. Zmniejsz ogień i smaż na małym oleju na kleista, gęstą konfiturę. Pod koniec dopraw ją cynamonem i odstaw do wystudzenia.
Filety odcedź w zalewy, pokrój na spore kawałki i układaj w słoiku warstwami na przemian z konfiturą cebulową. Każdą warstwę posyp startym na grubej tarce piernikiem. Tuż przed podaniem dodaj jeszcze trochę okruchów piernikowych na wierzch. Taki śledź doskonale smakuje na kromce domowego chleba.
dla mnie dość hardcorowe połączenie śledzia, grzańca i piernika...
OdpowiedzUsuńale jak się przełamię i przekonam psychicznie, na pewno zrobię. możliwe, że już na przyszłe święta!
Wesołych Świąt!
no tak, śledzie matjas mają być solone a nie w oleju. Trochę za późno się zorientowałem. I wszystkie składniki do wyrzucenia bo z olejowanych raczej nie wyjdzie :(
OdpowiedzUsuńna pewno warto spróbować, jeśli dobry olej, może będą całkiem ok...
Usuńwłaśnie zrobiłam ale piernika domowego jeszcze nie mam a takich kupnych nie lubię wiec zrobiłam wariacje - dodałam do konfitury cebulowej pomidory malinowe pokrojone w kosteczkę , sos pomidorowy i to wszystko jeszcze smażyłam chwile , doprawiłam przyprawa piernikowa - reszta jak w przepisie - wyszły obłędne ! UWIELBIAM Twoje przepisy na śledzie a w śledzie kawie robią co roku furorę , mój luby potrafi zjeść pół litrowy słoik naraz ��
OdpowiedzUsuń