coś więcej

Prawdziwa hiszpańska tortilla

Nawet jeśli wydaje mi się, że już coś potrafię w kuchni, to nigdy nie odmawiam kolejnej lekcji gotowania u eksperta. Pierwszą w życiu hiszpańską tortillę uczyłam się robić pod okiem koleżanki, która wiele lat mieszkała w Hiszpanii. Te ostatnią uczył mnie przygotowywać szef kuchni hiszpańskiej restauracji w Warszawie.  Prostota i zaskoczenie - to chyba najlepsze podsumowanie lekcji smażenia hiszpańskiej tortilli w Casa Pablo. To także całkiem niezły pomysł na sycące weekendowe śniadanie. 

W sobotni poranek włączcie składankę klasyków hiszpańskiej gitary i podajcie tortillę. Nawet jeśli chłodno za oknem, nagle zrobi się cieplej. Posłuchajcie Amrik i "Flames of Love"…



Ziemniaczana historia w moim domu zawsze obejmowała "zapiekankę" z kartofli z różnymi dodatkami, która na ostatnie kilka minut była zalewana jajkiem wymieszanym z serem. Nazywało się toto "zapiekanka" chociaż było smazone na patelni. W owych czasach  Hiszpanię to ja jedynie na mapie umiałam zlokalizować, ale żeby wiedzieć co jada się w tym odległym kraju, nie miałam nawet skąd. I oto hiszpańska tortilla okazuje się po latach całkiem podobna do mojej domowej "zapiekanki"z patelni. No dobrze, ta hiszpańska jest zdecydowanie bardziej wykwintna w smaku, mimo, że prostsza w wykonaniu. Aha i jeszcze jedno - ponoć jada się ją z majonezem. Gdy to usłyszałam, moje podniebienie krzyknęło "nie!". A jednak po pierwszym kęcie, hiszpańskiej tortilli podanej z majonezem zawołało "jeszcze!" i "zawsze z majonezem!". No proszę, czego to człowiek się może dowiedzieć o własnych kubkach smakowych ;)


Lekcję nr 2 przygotowywania hiszpańskiej tortilli odbyłam kilka tygodni temu pod okiem Gonzalo de Salas - szefa kuchni restauracji hiszpańskiej Casa Pablo serwującej "kreatywną kuchnię hiszpańską" w Warszawie. To zdecydowanie nie była moja ostatnia wizyta w tym miejscu!

Przygotowując tortillę wybierzcie dobre ziemniaki - powinny być wyraźnie wyczuwalne, użyjcie do tortilli typu A lub AB.

Tortilla Hiszpańska

proporcje na 1-2 osoby

300g ziemniaków typ A lub AB
2 jaka od kur z wylnego wybiegu
olej lub oliwa z oliwek
sól i chilli do smaku
majonez - do podania

Ziemniaki obierz i pokrój na mandolinie (lub dobrej tarce tnącej na plasterki) na grubość ok 2-3 mm i dopraw solą. Wlej dość sporą ilość oleju/oliwy, tak by ziemniaki były prawie przykryte i smaż na średnim ogniu ok 15-20 minut, aż ziemniaki znacząco zmiękną i zaczną się złocić. Możesz je rozłamywać drewnianą szpatułką na mniejsze części. Odcedź ziemniaki, odlej nadmiar oleju i zachowaj go do kolejnego smażenia tortilli.
W misce rozbij jajka, rozkółć je widelcem i dopraw solą (jeśli lubisz, dodaj nieco chilli do smaku). Do miski z jajkami dodaj podsmażone ziemniaki i wymieszaj. 
Na gorącą patelnię o niezbyt dużej średnicy (ok 17-18cm) wylej ok łyżki oleju/oliwy, gdy olej będzie bardzo gorący, wyłóż na patelnię ziemniaki z jajkami, rozmieszaj i podsmażaj przez kilka minut formując brzegi szpatułką, by tortilla była równa. Gdy spód już będzie dobrze ścięty i nieco zezłocony, przykryj patelnię talerzem i obróć, a następnie zsuń tortillę drugą stroną na patelnię i podsmażaj jeszcze chwilę aż zarumieni się od spodu.
Gdy tortilla będzie złocista, wyłóż ją na talerz i podawaj, jak sugerują Hiszpanie, najlepiej z majonezem. I od kiedy pierwszy raz spróbowałam tak podanej tortilli, zawsze już podaję ją z majonezem - pycha!

3 komentarze:

  1. Potrawa bardzo smaczna, ale moje córki powiedziały, że trochę "pusta", brakowało kiełbaski. Pani blog jest super, często zaglądam. Pozdrawiam świątecznie. Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepyszna koncepcja, ja swoją tortille smażę na maśle i dodaje mnóstwo cebulki podsmazanej, najlepiej czerwonej bo ładnie wyglada. Jest to najlepsze moim zdaniem wykorzystanie resztek ziemniaków i/lub innych warzyw gotowanych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszna, przed chwilą zrobiłem sobie na śniadanie. Dodałem jeszcze cebulę i czosnek, a z przypraw pieprz, oregano i paprykę ostrą. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)