coś więcej

Zupa żytnia na gęsinie z pulpecikami

Ostatnio jestem w klimatach gładkich, acz treściwych jesienno-zimowych zup. Dynię przerabiam na okrągło, na krem przetwarzam kalarepę, kalafiory i kapustę. Dzieci znów przypomniały się z Prawdziwą Pomidorową na zamykanych w słoikach pomidorach, a już niedługo czas nastawiać zakwas na barszcz. W gęsim sezonie gotuję jednak sporo rosołów - mocnych, esencjonalnych, cudownie aromatycznych. I na takim właśnie rosole jest żytnia zupa z gęsimi pulpecikami. Odlot!

Słuchaliście już najnowszej płyty Stinga "The Last Ship"? Nie mogę się od niej odkleić i słucham niemal na okrągło. Uwielbiam wsłuchiwać się w głos Stinga, jego wyśmienitą dykcję, mocno nostalgiczne, czy wręcz smutne teksty. Posłuchajcie "Practical Arrangement"


Rosół na gęsinie jest tak niesamowicie aromatyczny, esencjonalny, że już jednym talerzem z dobrym makaronem można się rozgrzać i najeść. Z racji tego jednak, iż gotuję go dość sporo (ok 4 litrów), po dwóch obiadach z rosołem na dzień dobry, dumam jak zagospodarować resztę. Część dodaję do pasztetu, dzięki czemu jest delikatny i aromatyczny, a na pozostałym gotuję inną zupę. Warto jednak, by taka zupa była na tyle prosta, by można ją było zrobić na "raz-dwa". Po zakochaniu we wrocławskiej zupie orkiszowej, tym razem już moja autorska zupa żytnia na gęsinie z aromatycznymi pulpecikami z gęsiny. Jeśli tylko ustrzelicie na targu lub w sklepie solidną gąskę, koniecznie zróbcie zupę żytnią, jest c.u.d.o.w.n.a !


Zupa żytnia jest pełna treści - od mocnego rosołu, ale też charakterystycznego smaku zasmażanej żytniej, razowej mąki. Koniecznie podajcie ją z pulpecikami z gęsiny, a wg gustu zabielcie śmietaną. Śmietana nadaje jej odrobinę delikatności.

Zupa żytnia na gęsinie z gęsimi pulpecikami

ok 2 litrów rosołu gęsiego 
150g masła
100g mąki żytniej razowej
ok 100g kwaśnej śmietany 18%

pulpeciki
300g surowej gęsiny (udo lub okrawki z korpusu)
1 duże jajko
spora szczypta mielonego ziela angielskiego
sól i pieprz do smaku
2 łyżki bułki tartej

Mięso gęsie zmiel i wymieszaj ze wszystkimi składnikami. Formuj niewielkie pulpeciki i gotuj w rosole przez 4-5 minut. Wyjmij je łyżką cedzakową i odłóż.

Rozgrzej masło, dodaj mąkę i zrób jasną, nie zrumienioną zasmażkę. Zahartuj zasmażkę kilkoma chochelkami rosołu, dokładnie wymieszaj, by nie było grudek, a następnie wlej całość do pozostałego rosołu. Gorącą zupę zapraw śmietaną i włóż ugotowane wcześniej pulpeciki, by się zagrzały. Podawaj z natką pietruszki.

2 komentarze:

  1. Gdzie mieszkasz Czarodziejko ?
    Mogę się u Ciebie stołować ? :)
    Pozdrawiam i po tysiąckroć dziękuje za te przepisy....
    Cedra.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nigdy nie jadłam gęsi, kusi mnie ta zupa... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)