coś więcej

Pył grzybowy do potraw

W serii tricków kuchennych, na których propozycję tak pozytywnie zareagowaliście, dziś bardzo prosta sprawa, która ułatwia przygotowywanie potraw - pył grzybowy


Czy udało się Wam przygotować domową vegetę i domową kostkę rosołową? Bardzo polecam oba przepisy. Takie domowe "zapasy smaku" są niezastąpione, jeśli nie ma czasu, by gotować bogaty rosół. Przydają się do dosmaczania zup, sosów i gulaszu. 

domowa kostka rosołowa w formie pasty - w wersji warzywnej lub mięsnej
domowa "vegeta", czyli mieszanka suszonych warzyw i przypraw
Jeśli jednak chcielibyście dosmaczyć potrawę aromatem grzybów, ale nie macie siły na moczenie, gotowanie i siekanie suszonych grzybów, przygotujcie domowy pył grzybowy. 

Domowy pył grzybowy

Wystarczy zmiksować na pył w blenderze ulubione suszone grzyby - z własnych zapasów lub kupionych i gotowe :)

Pył grzybowy doskonale sprawdza się do dosmaczania gulaszu, a dodany do dania razem z domową vegetą, nada mu cudownie intensywny smak. Najbardziej lubię pył kurkowy i borowikowy. Można z takim pyłem zrobić wyśmienite masło grzybowe - utrzeć mikserem dobrej jakości masło, dodać ciut soli i łyżeczkę (lub dwie) pyłu na przykład z kani, rydzów lub podgrzybków. 

3 komentarze:

  1. Świetny pomysł :-) i fajne zdjęcia
    MTJ

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, a czy mozna cos takiego zrobic z zamrozonych grzybow? Posiadam duzo zapasow w zamrazalniku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja dodaję pył grzybowy do zagęszczania sosów. Przepis na mój ulubiony sos z mrożonych prawdziwków. Prawdziwki mrożę surowe - nigdy nie smażę- to jest po prostu profanacja :-). Zawsze wybieram małe, jędrne okazy. Najpierw mrożę je osobno, a póżniej robię mniejsze porcje.
    Przepis na sos: cebulkę podsmażam na maśle, dodaję przecisnięty przez praskę czosnek. Wrzucam mrożone grzyby. Podsmażam wszsytko chwilę, zalewam śmietaną. Zagęszczam pyłem grzybowym i doprawiam solą. Pycha!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)