Słodkie, pomarszczone, już przejrzałe, ostatnie węgierki w sezonie. Nie potrawię się powstrzymać przed ich kupowaniem. Dziś przetworzyłam kolejnych 10 kilogramów. Powidła śliwkowe mam już gotowe od 2 tygodni, dziś piekłam śliwki do jogurtu, bo nie mogę się powstrzymać przed pucharkiem każdego dnia na śniadanie, nastawiłam nalewkę na pieczonych śliwkach i na specjalą prośbę dzieci zrobiłam kilkanaście słoiczków ich ulubionej wersji powideł - czekośliwki, znacie?
Zanim pierwszy raz skosztowałam czekośliwki próbowałam sobie wyobrazić jej smak... śliwkowo? czekoladowo? może trochę jak nutella, ale niee, przecież bez orzechów! Moze trochę jak mije ulubione śliwki w czekoladzie? Pierwszy słoiczek czekośliwki dostałam od koleżanki kilka lat temu. Na szczeście wciaż trwał jeszcze sezon na śliwki i natychmiast zrobiłam pierwsza partię dla dzieci, niewielką, bo zaledwie z kilograma śliwek. W kolejnym roku wiedziałam, ze nie warto robić tak małej ilości. Od tej pory zawsze w połowie października, z ostatnich, najsłodszych śliwek smażę czekośliwkę.
Niedawno na pewnym forum o kulinariach ktoś zadał pytanie dlaczego czekośliwka mu spleśniała. Nie wyobrażam sobie wielu godzin smażenia śliwek, dodawania najlepszych dodatków, by to wszystko miało spleśnieć. Tak niestety się dzieje, jesli przy smażeniu tego specjału idzie się na skróty. Nie warto dodawać do czekośliwki czekolady marnej jakości, ja na przykład nie dodaję jej wcale. Wystarczy czas, słodkie śliwki i dobre kakao. Jesli jednak Wasza partia śliwek okaże się niewystarczająco słodka, dodajcie jedynie cukier i to najlepiej trzcinowy, ale w maleńkiej ilości. I smażcie, smażcie czekośliwkę!
Ma byc bardzo śliwkowa i mocno czekoladowa, słodyczy tylko tyle, ile jej potrzebujesz, by przełamać moc gorzkiego, czarnego kakao. Żadnych komromisów - tylko najlepsze składniki!
Śliwki umyj, wypestkuj i układaj wyłóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstaw do pieca nagrznego do 180°C na minimum 40 minut do godziny, ale piekarnik przez cały czas musi być lekko uchylony. Po tym czasie zorientuj się jak wyglądają śliwki, jeśli nie zrumieniły siię, ale dobrze odparowały, możesz je przełożyć do szerokiego garnka, ejśli jednak wciaż sa wyraźnie wilgotne, podpiecz je przez kolejne 30 minut.
Podpieczone, gorące śliwki przełóż do szerokiego garnka z grubym dnem, wstaw na maleńki płomień i smaż często mieszając. Gdy śliwki zaczną gęstnieć, odlej ok 0,5 szklanki soku, a śliwki smaż mieszając dalej. W sumie trwa to od 1,5 do 2,5 odzin na tę ilość owoców. Odlany gorący sok ze śliwek wymieszaj z kakao i dodaj do smazących się śliwek. Teraz jest moment na spróbowanie - wystarczająco czekoladowe, czy może trzeba dodać jeszcze ciut kakao? Jesli tak, dodawaj go tak, jak poprzednio - mieszając z rzadszą warstwą śliwkową. Spróbuj, czy dla Twojego smaku całość jest wystarczająco słodka, jeśli nie, dodaj 2 łyżki cukru, wymieszaj przez chwilę i znów spróbuj. To ostatni moment, by dodać czekoladę, jesli się na nią zdecydujesz.
Gdy już dojdziesz do smaku, który najbardziej odpowiada, wrzącą czekośliwkę przekładaj do wypieczonych w piekarniku, czystych i suchych słoiczków, a każdy słoiczek od razu zakręcaj. Nie ma potrzeby odwracania do góry dnem i pasteryzowania. Czekośliwka jest mistrzowska!
Niedawno na pewnym forum o kulinariach ktoś zadał pytanie dlaczego czekośliwka mu spleśniała. Nie wyobrażam sobie wielu godzin smażenia śliwek, dodawania najlepszych dodatków, by to wszystko miało spleśnieć. Tak niestety się dzieje, jesli przy smażeniu tego specjału idzie się na skróty. Nie warto dodawać do czekośliwki czekolady marnej jakości, ja na przykład nie dodaję jej wcale. Wystarczy czas, słodkie śliwki i dobre kakao. Jesli jednak Wasza partia śliwek okaże się niewystarczająco słodka, dodajcie jedynie cukier i to najlepiej trzcinowy, ale w maleńkiej ilości. I smażcie, smażcie czekośliwkę!
Ma byc bardzo śliwkowa i mocno czekoladowa, słodyczy tylko tyle, ile jej potrzebujesz, by przełamać moc gorzkiego, czarnego kakao. Żadnych komromisów - tylko najlepsze składniki!
Czekośliwka - najlepszy przepis
3 kg śliwek wegierek z ostatniego, najpóźniejszego zbioru
ewentualnie 2,5 kg wegierek i 0,5 kg innych słodkich śliwek jesli węgierki okażą się niesbyt słodkie
kilka łyżek czarnego, gorzkiego, najlepszego kakao - u mnie Decomorreno
opcjonalnie !!
cukier - do smaku, nie więcej niż kilka łyżek!
100g mocnej, gorzkiej czekolady minimum 70% kakao (to ma być NAJLEPSZEJ jakości czekolada!), ale ja zawsze pomijam ten dodatek - u mnie wersja tylko z kakao
Śliwki umyj, wypestkuj i układaj wyłóż na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Wstaw do pieca nagrznego do 180°C na minimum 40 minut do godziny, ale piekarnik przez cały czas musi być lekko uchylony. Po tym czasie zorientuj się jak wyglądają śliwki, jeśli nie zrumieniły siię, ale dobrze odparowały, możesz je przełożyć do szerokiego garnka, ejśli jednak wciaż sa wyraźnie wilgotne, podpiecz je przez kolejne 30 minut.
Podpieczone, gorące śliwki przełóż do szerokiego garnka z grubym dnem, wstaw na maleńki płomień i smaż często mieszając. Gdy śliwki zaczną gęstnieć, odlej ok 0,5 szklanki soku, a śliwki smaż mieszając dalej. W sumie trwa to od 1,5 do 2,5 odzin na tę ilość owoców. Odlany gorący sok ze śliwek wymieszaj z kakao i dodaj do smazących się śliwek. Teraz jest moment na spróbowanie - wystarczająco czekoladowe, czy może trzeba dodać jeszcze ciut kakao? Jesli tak, dodawaj go tak, jak poprzednio - mieszając z rzadszą warstwą śliwkową. Spróbuj, czy dla Twojego smaku całość jest wystarczająco słodka, jeśli nie, dodaj 2 łyżki cukru, wymieszaj przez chwilę i znów spróbuj. To ostatni moment, by dodać czekoladę, jesli się na nią zdecydujesz.
Gdy już dojdziesz do smaku, który najbardziej odpowiada, wrzącą czekośliwkę przekładaj do wypieczonych w piekarniku, czystych i suchych słoiczków, a każdy słoiczek od razu zakręcaj. Nie ma potrzeby odwracania do góry dnem i pasteryzowania. Czekośliwka jest mistrzowska!
a moja ukochana to taka z suszonymi śliwkami moczonymi w alkoholu... chyba zjem chleba z takową :)
OdpowiedzUsuńtaka to u mnie będzie się robić w marcu, jak zleję nalewkę sliwkową ;))
UsuńFajna alternatywa dla Nutelli.
OdpowiedzUsuńRównież nie mogę się powstrzymać od kupowania śliwek, znoszę je i znoszę, żadna ze świec zapachowych nie może się równać aromatowi smażonych powideł.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj popełniłam swoją pierwszą czekośliwkę.Dziś była na śniadanko a drugi słoiczek na czarną godzinę;-) Stwierdzam, że czekośliwka jest bardzo dobrą alternatywą dla nutelli, z którą nie przepadam bo dla mnie za słodka. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo nie jest dobry przepis. Odlałam ten sok na rozrobienie kakao i tak go próbowałam i próbowałam i już go nie ma:)))
OdpowiedzUsuńKarob zamiast kakao się nada?
OdpowiedzUsuńbędzie ciut inaczej smakowało, ale to także fajna wersja :) Powodzenia!
UsuńŚliwki w piekarniku:) A jak zrobić nalewkę na pieczonych śliwkach?
OdpowiedzUsuńA czy w opcji dodatkowej zamiast standardowej czekolady można dodać kuwerturę? Dostałam w prezencie, a do piernika jeszcze kilka miesięcy i myślę co począć :)
OdpowiedzUsuńjak najbardziej :)
Usuńczy można wypiekać śliwki w piekarniku z termoobiegiem i ile minut ?
OdpowiedzUsuńile minut podpiekać w piekarniku z termoobiegiem?
OdpowiedzUsuńJa właśnie podpiekam z teromoobiegiem (piekarnik uchylony), czyli czasy wj, ale zawsze trzeba ciut zerkać, czy się nie przypala etc.
UsuńKiedy najlepiej przetrzeć przez sitko żeby pozbyć się skórek?
OdpowiedzUsuńzupełnie trzebanie należy przecierać :) skórki się rozgotowują i są niewyczuwalne zupełnie, a jeśli ktoś lubi gładszą strukturę, można zblendować świeże śliwki (ze skórkami) i wówczas smażyć, ale moim zdaniem nie ma takiej potrzeby.
UsuńI taka koncepcja mnie przekonuje :) nie cierpię przecierania
Usuń