Czy wszyscy rodzice zmagają się z tematem słodkich przekąsek do szkoły dla dzieci? U mnie to jednak jest poważny temat. Chciałabym oprócz owoców, warzyw, czy fajnych kanapek, żeby dzieci miały też coś słodkiego, co niekoniecznie będzie gotowym cukierkiem ze sklepu. Ciasta jest stosunkowo trudno zapakować do szkoły, ale już taki "baton-szarlotkę", czemu nie? Robię zatem zdrowe słodkie przekąski, które nie są tak piękne i idealne jak te ze sklepu, a jednak koleżanki i koledzy w szkole na przerwie śniadaniowej i tak proszą "podziel się", "daj dziaba". Chrupiące batony jabłkowe, pachnące cynamonem i domową szarotką zawijam w pergamin, bo ciut się kruszą. Przekąska idealna.
Już jest, ciepła, klimatyczna płyta Moniki Borzym "My Place" - słyszeliście już? Zawijam jabłkowo-owsiane batony w kolorowy pergamin i słucham "In the Name of Love"....
Batony do szkoły szykuję dzieciom jeszcze przed wyjazdem do Szwajcarii, żeby miały dobre drugie śniadanie w poniedziałek. To także świetna przekąska do porannej kawy w pracy. Ilość cukru można regulować wg upodobań. Pod jabłkami schowałam garść suszonych wiśni, które rewelacyjnie smakują w tym batonie. Można dodać do środka trochę pokruszonej czekolady, żurawin lub śliwek.
To bardzo prosty przepis, serio. Jedyne co zajmuje chwilę czasu to pokrojenie jabłek na cienkie plasterki, ale ratunku, cóż to za robota! Batony jabłkowe są bardzo chrupiące od płatków owsianych i brązowego cukru, pachną cynamonem i piernikami. Dzieciaki początkowo marudziły na ich widok, bo to taki przaśny, nie za piękny wypiek. Po pierwszym kęsie jednak znów były przekomarzanki "Mamuś, a dlaczego on ma największy kawałek?".
Chrupiące batony jabłkowe
proporcje na blachę ok 35x25cm
150g mielonych migdałów (u mnie blanszowane) lub dowolnych orzechów
270g mąki razowej pszennej lub orkiszowej
300g płatków owsianych
150g cukru trzcinowego demerara
1 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka przyprawy do piernika (opcjonalnie)
szczypta soli
płaska łyżeczka sody
260g rozpuszczonego masła
ok 1 kilograma kwaśnych, winnych jabłek
garść suszonych wiśni, żurawin, rodzynek lub okruchów czekolady
2 łyżki cukru trzcinowego demerara
sok z 1 cytryny
Rozgrzej piekarnik do 200°C.
Wymieszaj w misce wszystkie suche składniki i połączy z rozpuszczonym masłem. Odłóż na później ok 200g mieszanki, a pozostałą część rozłóż na dnie formy i dobrze uciśnij. Na wierzch wysyp wybrany dodatek - suszone wiśnie, żurawiny, rodzynki lub kawałki czekolady.
Obierz i pokrój jabłka w cienkie plasterki. Połowę wyłóż na warstwie owsianej, skrop sokiem z cytryny, posyp łyżką cukru i oprósz cynamonem. Wyłóż kolejną warstwę plasterków jabłek i posyp odłożonymi okruchami owsianymi, a następnie całość lekko uciśnij.
Przykryj blachę folią aluminiową i piecz ok 30 minut. Zdejmij folię alu i piecz jeszcze ok 30 minut, aż wierzch stanie się rumiany i chrupiący. Odstaw do całkowitego ostudzenia i krój na batony dopiero, gdy całość będzie już całkiem zimna.
Miłego drugiego śniadania!
Inspiracja: 'One Bowl Baking' Yvonne Tuperti
Zdrowe i pyszne, takie lubię najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne batoniki! lubię pochrupać takie smaczne domowe smakołyki :)
OdpowiedzUsuńSchrupałabym oj tak ! :)
OdpowiedzUsuńWyszly bardzo dobre ale troche za miekkie, szczegolnie ta gorna warstwa. Do pudelka do szkoly sie nie nadaja bo sie rozlatuja. Ale sa bardzo smaczne!
OdpowiedzUsuńwystarczy je trochę bardziej podpiec :)
Usuńczym można zastąpić orzechy? mam alergiczkę w domu..
OdpowiedzUsuńmożna z nich zrezygnować :)
UsuńZrobiłam, właśnie się studza. Pachną oblednie:-) pozdrawiam ciepło, cynamonowo
OdpowiedzUsuńZrobałam, właśnie się studza, pachną oblednie. Pozdrawiam ciepło, cynamonowo. ..
OdpowiedzUsuńMyślę, że dodatek 2-3 łyżeczek mielonego siemienia lnianego sprawi, że będą się mniej kruszyć. Smaku nie zmieni, a mocniej sklei składniki.
OdpowiedzUsuń