Ktoś z czytelników komentując na Fb kolejny wpis na blogu zapytał - ale kiedy wreszcie będzie mięso?! Trochę dało mi to do myślenia. Jestem świadomym i zdeklarowanym mięsożercą, ale gdy przeliczyłam, to na blogu mam zaledwie ok 30 przepisów na mięso, w tym 8 na dania z kurczaka. Czyżbym aż tak mało mięsa jadała? Coś w tym jest. Gdy mogę wybrać, zazwyczaj przygotowuję dania bezmięsne. Nie dlatego, że jestem wegetarianką, ale z obawy o jakość kupowanego w sklepach mięsa. Źródło pochodzenia mięsa = jakość potrawy. A najlepszym dowodem na to jest danie, które dziś proponuję faszerowana pierś kurczaka zagrodowego z ricottą i szpinakiem.
Posłuchajcie razem ze mną Mumford & Sons "Hopeless Wanderer", dźwięki, które napełniają dużym oddechem, nadzieją i oczekiwaniem, że serce aż puchnie jak balon i frunie gdzies w niebo...
Rzadko kupuję drób byle gdzie. Zazwyczaj umawiam się z moją "panią od jajek" na dostawę wiejskiego kurczęcia, czasem kupuję kurczaki na dużym targu piątkowym w miasteczku nieopodal, a ostatnio sprawdzam i smakuję kurczaki zagrodowe dostępne w pewnej dużej sieci handlowej, duuużej. Nie chce mi się jeść hormonów, odżywek GMO i całego świństwa, którym drób w warunkach masowej hodowli jest karmiony. Wolę pojechać dalej lub rzadziej kupić, ale tylko najlepsze kurczaki z wolnego wybiegu i przydomowych hodowli pochodzące ze sprawdzonego źródła. Szkoda, że żadna moja babcia nie hodowała kur, może dziś miałabym odwagę mieć kilka swoich kur w zagrodzie obok domu?
Bardzo kruche i soczyste mięso z kurczaka to rarytas. Ale nie liczcie, że uda się ten efekt smakowy uzyskać kupując zwykłego kurczaka z masowej hodowli. Poszukajcie kurcząt z wolnego chowu lub kurczaków zagrodowych. Nawet największe markety wprowadzają lepsze jakościowo mięso. Pisałam ostatnio o wyśmienitej wieprzowinie z polskich ras zachowawczych i programie QMP (produkcja wysokiej jakościowo wołowiny), ale szukajcie też dobrego drobiu. Dla zdrowia i przede wszystkim smaku, naprawdę warto!
Piersi są bardzo kruche i soczyste, farsz zaś delikatny i doskonale do mięsa z piersi kurcząt. Mięso jest dość krótko pieczone, by go nie przesuszyć.
Pierś kurczaka faszerowana ricottą i szpinakiem
podwójna pierś kurczaka
2 szalotki
3 ząbki czosnku
50g masła
150g świeżego szpinaku lub mrożonego w liściach
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
ok 50g + 50g suszonych pomidorów w zalewie z oliwy
mały pęczek świeżego tymianku
ok 100g ricotty
przyda się rękaw cukierniczy lub woreczek strunowy
marynata
sól, świeżo mielony pieprz i ostra papryka
ok 50ml oliwy z oliwek
2 ząbki czosnku
Pierś umyj, oczyść i czubkiem długiego noża w najgrubszej części nożem natnij w niej kieszonkę. Nie rozcinaj piersi, po prostu zrób w niej długi i szeroki na ok 2-3 cm tunel, pilnując, by pierś miała tylko jeden otwór.
Szalotkę pokrój w piórka, a czosnek drobno posiekaj i przesmaż na szklisto na maśle. Dodaj posiekane z grubsza świeże liście szpinaku i razem przesmaż - liście zwiędną i stracą objętość, po chwili przełóż do miseczki.
Jeśli używasz szpinaku mrożonego, koniecznie kup taki w liściach - ułóż gniazdka na podsmażonych warzywach i przesmażaj ok 5-7 minut pod przykryciem, aby cały się rozmroził. Potem odkryj i pozwól wodzie odparować. Przesmaż razem z warzywami i przełóż do miseczki.
Dopraw przesmażony szpinak solą i czosnkiem, dodaj 50g posiekanych suszonych pomidorów odsączonych z oliwy i listki oberwane z gałązek tymianku. Dodaj ricottę i dokładnie wymieszaj. Przełóż farsz do rękawa cukierniczego bez końcówki - wystarczy odciąć wąski trójkąt na końcu. Włóż rękaw do każdej kieszonki i dokładnie nafaszeruj obie połówki piersi.
Czosnek zetrzyj na tarce i wymieszaj z oliwą z oliwek. Mięso posól, delikatnie natrzyj pieprzem i ostrą papryką, przełóż do miski i zalej oliwą doprawioną czosnkiem. Odstaw na min 2 godziny.
Mięso ułóż w naczyniu do pieczenia, przykryj je folią aluminiową i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 160°C. Piecz ok 15 minut, zwiększ temperaturę do 190°C, zdejmij folię i dopiekaj jeszcze 5-7 minut, by mięso się zarumieniło. Po wyjęciu z pieca odstaw na kilka minut, a następnie pokrój w grube plastry i obłóż pozostałymi suszonymi pomidorami. Podawaj z ugotowanymi w mundurkach ziemniakami i ulubioną sałatą.
A która to siec hipermarketów? Auchan??? Kiedys kupowalam kurczaka zagrodowego w Leclercu, ale od jakiegos czasu brak :( A różnica w smaku mięsa KOLOSALNA. Przepis super i na pewno go wyprobuje:), pozdrawiam, Ania - Twoja stała czytelniczka.
OdpowiedzUsuńAniu - zagrodowego kupuję w Auchan :) cieszę się, ze na stałe u mnie jesteś. Serdeczności!
Usuńchyba jeden z najpyszniejszych możliwych obiadków, szpinak i ricotta w kurczaku <3
OdpowiedzUsuńooo tak :)
UsuńWitam, a gdzie, w której sieci mozna dostac kurczaka zagrodowego? Kiedys kupowalam w LeClerc'u, ale teraz rzadko bywa... pozdrawiam, ania
OdpowiedzUsuńAniu - Auchan jest dobrym adresem :)
UsuńZrobiłam, super - gorąco polecam :) - dzięki Kate :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu bardzo się cieszę :))
Usuńczy podany czas zależy od grubości piersi? obawiam się czy mięso nie będzie surowe
OdpowiedzUsuńto jest wystarczający czas pieczenia do średniej wielkości piersi, ale na szczęście to taki przepis, ze tuż przed końcem podanego czasu można lekko naciąć mięso i sprawdzić, czy nie jest już różowe w środku :)
UsuńZrobiłam dziś na obiad- rewelacja, dodatkowo wierzch (poza jak w przepisie obłożeniem suszonymi pomidorkami) posypałam tuż przed podaniem tartym parmezanem. Moje piersi były duże i grube, więc czas pieczenia nieco się wydłużył, ale to zrozumiałe, wiadomo też, że każdy piekarnik rządzi się innymi prawami, To pierwszy przepis z tego blogu jaki wypróbowałam. na pewno tu wrócę, dziekuję pięknie :).
OdpowiedzUsuń