coś więcej

VMI Culinary School

Od kilku dni rozchodzą się wieści o otwarciu szkoły kulinarnej z prawdziwego zdarzenia - VMI Culinary School. Tym razem to nie kolejne studio kulinarne ale uczelnia (póki co na poziomie licencjatu), której studenci pracować będą z mistrzami i od nich uczyć się będą smaku, stylu i sztuki kulinarnej.

Szkoła jest częścią Via Moda Industrial, artystycznej uczelni designu, mody, technologii i biznesu. VMI Culinary School proponuje od października 2013 studia dzienne na kierunku "Food design"  - wzornictwo, gastronomia, dietetyka i kultura stołu. To nie będzie "studio kulinarne", w którym można zrobić jeden, czy dwa kursy. To regularne studia dzienne, z głównym nastawieniem na maturzystów, którzy zawodowo w przyszłości chcieliby pracować w branży gastronomicznej jako szefowie kuchni, menadżerowie, jednak nie ma górnego limitu  wieku przy zapisach. Szkoła oczekuje dużego zaangażowania studentów, takiego jak na uczelniach artystycznych. Na I rok przyjętych ma być zaledwie 60 osób, gdyż władzom uczelni zależy na kameralnej, wytężonej nauce. Będzie to bardziej uczelnia artystyczna niż nauka technologii żywienia. Praca końcowa, czyli egzamin licencjacki ma być formą "cooking show", w trakcie którego trzeba będzie zarówno przedstawić, przygotować i wydać potrawy, ale też umieć je obronić przed gronem egzaminatorów. 

Wśród wykładowców wybitne nazwiska polskiej sceny kulinarnej:
- Kurt Scheller - odpowiedzialny będzie za naukę praktyczną i podstawy pracy w kuchni, na swoich zajęciach nie będzie opowiadał o teorii, ale wdrażał przyszłych adeptów szkoły do pracy w kuchni. Pod okiem mistrza młodzi studenci będą zdobywać praktyczne umiejętności i uczyć się wytrwałości w ciężkiej, fizycznej pracy w kuchni
- Barbara i Piotr Adamczewscy - uczyć będą historii smaku, szczególnie kuchni polskiej i kuchni regionów
- Paweł Oszczyk - pod kiego okiem studenci poznawać będą tajniki sztuki komponowania dań, kreowania smaków i tworzyć będą "małe dzieła sztuki na talerzu"
- Wojciech Bońkowski - nauczy wszystkiego o winie, o tym jak układać karty win, dobierać wina do kreowanych potraw i  jak współpracować z sommelierem
- Jan Babczyszyn - organizator niezliczonych festiwali kulinarnych nauczy studentów smaku prawdziwego jedzenia. To dzięki niemu studenci będą jeździć na festiwale kulinarne, ale także spotykać się będą z producentami perełek kulinarnych - doskonałych wędlin, serów zagrodowych, wyrobów z dziczyzny.
Wśród wykładowców i mistrzów nauk praktycznych będą też Hanna Szymnaderska, Adam Chrząstowski i Karol Okrasa. Odpowiedzialni będą za dział "nauka o kuchni polskiej". Adam Michalski uczył będzie o technologii i towaroznawstwie. Szkołę rekomendują także: Artur Moroz, Sebastian Krauzowicz, prof Jarosław Dumanowski. 


Szkoła duży nacisk będzie kładła na zajęcia praktyczne, a nie li i tylko teoretyczne rozstrzyganie jak filetuje się rybę, czy kroi schabowego na styropianowej makiecie (co niestety jest codziennością w wielu gastronomicznych szkołach średnich). Studenci będą odbywali praktyki w wyśmienitych polskich restauracjach (Brasserie Warszawska, Buchery & Wine), będą wyjeżdżali w plenery, by poznawać proces produkcji od podstaw i uczyć się będą o najlepszych jakościowo składnikach. Co najważniejsze - uczyć ich będą praktycy, a nie teoretycy kuchni. Będą do szefowie kuchni i eksperci, którzy dla pracy ze studentami oderwą się na chwilę od codziennej pracy w kuchni, hotelu, czy pisania książek kulinarnych.
Szkoła będzie wydawała własny podręcznik, który ma również być szerzej dostępny, planuje  też tłumaczenie kilku podręczników szkoleniowych dla kucharzy, które dotychczas nie były wydane w Polsce.  Partnerami szkoły będą m.in magazyn Food Serwis oraz Magazyn Smak.  W przyszłości szkoła planuje otworzyć specjalizację cukierniczą.
Uczelnia planuje również otworzyć możliwość uczestniczenia w zajęciach przy szkole - kursach i szkoleniach, ale o szczegółach ma być wiadomo dopiero za kilka miesięcy.

Licencjat uzyskać można będzie po 7 semestrach nauki. Z czasem szkoła chciałby proponować kontynuowanie nauki do poziomu magistra. Czesne na pierwszym roku ma wynosić 1600zł miesięcznie, płatne przez 10 miesięcy, a wpisowe wynosi 900zł. Rekrutacja już trwa.
Dni otwarte szkoły: 6 lipca oraz 14 września. Jeśli ktoś byłby zainteresowany rozmową i spotkaniem z twórcami szkoły, będzie można ich poznać na zbliżającym się Good Food Fest, który w dniach 21-23 czerwca odbywać się będzie w warszawskiej Królikarni

1 komentarz:

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)