Witaj szparagu! od kiedy odkryłam dla siebie zielone szparagi, w każdym sezonie wracam do ulubionych szparagowych dań, ale też na "otwarcie sezonu" zawczasu planuję coś nowego, innego i jeszcze nie zjedzonego w szparagowej wersji. Na zimne powitanie maja idealnie ciepła, rozgrzewająca i świeża, zielona wersja klasyka włoskiej kuchni, czyli carbonary. W tym roku szparagowy sezon rozpoczyna w mojej kuchni królewska carbonara ze szparagami.
Macie ochotę rozruszać się tak z początkiem maja, wkroczyć na salony lekką zieloną nóżką jak królowie maja - zielone szparagi? Strugać wstążki szparagowe, kręcić biodrami, wąchać ziemiste główki przytupując stopą lewą, wrzucać świeże tagliatelle szurając nóżką prawą - pycha! No to zapraszam, taką sobie na Spotify ułożyłam energetyczną playlistę "Happy Feelings" ze specjalną dedykacją dla tych co przez 48 tygodni w roku tęsknią za szparagami, voila!
Na pierwsze dni wiosny, ten prawdziwej, zielonej, pachnącej deszczem, zieloną trawą, korą młodych drzew, gdy na straganie pojawią się pierwsze zielone szparagi (szukajcie u Majlertów, p. Ziółko albo sycylijskich u Kubika na Koszykach), koniecznie zróbcie tę wyśmienita carbonarę. Najlepiej użyjcie do niej domowego, świeżego makaronu i dobrej jakości wędzonego boczku lub pancetty. To bardzo szybkie danie, w sam raz na tarasowe majowe leniuchowanie. No to teraz czas skoordynować ruchy, zawołać gości do stołu i podać królewskie tagliatelle carbonara z zielonymi szparagami, pachnącymi świeżą ziemią i tak długo wyczekiwaną wiosną. Aha - z tym m.in przepisem na stronach Kuchni Zwierciadła wygrałam kulinarne warsztaty :)
1-2 łyżki oliwy
ok 250g świeżego makaronu tagliatelle
pół pęczka zielonych szparagów
2 duże żółtka od wiejskich kur
50g śmietany kremówki 36%
50g świeżo startego parmezanu
ok 100g wędzonego, surowego boczku lub pancetty
kilka gałążek świeżego tymianku cytrynowego
Zagotuj osoloną wodę na makaron.
Boczek lub pancettę pokrój w słupki.
Odetnij główki szparagów, z łodyżek zdejmij łuski i z pomocą obieraczki do warzyw zrób z łodyżek cienkie zielone wstążki.
Wymieszaj żółtka ze śmietaną i parmezanem.
Na sporą patelnię wlej oliwę, wrzuć boczek i podsmażaj, aż stanie się chrupiący. Jeśli gotujesz świeży makaron, wrzuć go na wrzątek razem ze wstążkami ze szparagów - będzie gotował się ok 3 minut. Jeżeli jednak używasz suszonego makaronu, gotuj go wg wskazówek na opakowaniu, a wstążki szparagowe wrzuć do garnka na 3 min przed końcem gotowania.
Do zrumienionego boczku na patelni dodaj główki szparagów i podsmażaj chwilą, aż lekko się zezłocą i staną chrupiące. Oprósz je sporą ilością grubo mielonego pieprzu.
Odcedź makaron ze wstążkami szparagowymi, zachowując kilka łyżek wody z gotowania. Przełóż odcedzony makaron na patelnię, dokładnie wymieszaj, aby cały pokrył się aromatyczną oliwą. Teraz bardzo ważne - zestaw patelnię z ognia, dodaj kilka łyżek zachowanej z gotowania makaronu wody, a następnie szybko wlej śmietaną z żółtkami i parmezanem. Energicznie wymieszaj (pamiętaj, by już nie podgrzewać, inaczej na patelni zrobi się jajecznica!). Wołaj wszystkich do stołu i od razu podawaj - pycha!
Ale cudowne jedzonko. Taki obiadek bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńSuper szybkie i proste danie, koniecznie zrób :)
UsuńWłaśnie zrobiłam swoją nieco 'odchudzoną' wersję:)
OdpowiedzUsuńZamiast śmietany jogurt naturalny - wiem, to profanacja;)
A szynkę zgrillowałam w piekarniku:)
No i makaron pełnoziarnisty:)
REWELACJA!!!!!!!!!!!!
Bardzo sie cieszę Kasiu :) kiedyś koniecznie spróbuj tez ze śmietaną. Dobrego weekendu!
UsuńI w końcu są szparagi ! Uwielbiam je za szybkość przygotowania i możliwości jakie nam dają w przygotowywaniu potraw. Pasują praktycznie do wszystko.
OdpowiedzUsuńZ największą przyjemnością zjadłabym dziś taką pastę.
A ja nie od razu byłam szparagolubna, ale teraz bardzo lubię z nimi wymyślać nowe smaki. Dobrego weekendu (ze szparagami i rabarbarem!).
Usuń