Wspaniała!

Cenię francuskie kino za niezwykle inteligentny dowcip, kunsztowne budowanie emocji prostymi środkami wyrazu, ale przede wszystkim za lekkość, świeżość i nieograne pomysły filmowe. W oczekiwaniu na wiosnę wybrałam się na francuską komedię romantyczną "Wspaniała", przeczytajcie dlaczego warto ją zobaczyć.

Oprócz kina zaangażowanego, z mocą, przesłaniem, potężną historią i trudnego do zapomnienia lubię filmy, które jak tabletka, wyśmienity deser albo letni lekki drink niemalże "od ręki" poprawiają nastrój. "Wspaniała" to lekka i czarująca komedia romantyczna, która wyśmienicie poprawia nastrój i gwarantuje uśmiech na twarzy. Historia dzieje się w latach 50tych XX wieku. Film opowiada o 21-letniej Rose (Deborah Francois) wyemancypowanej jak na tamte czasy dziewczynie, która uciekając od "kariery" w sklepiku ojca, małomiasteczkowego życia i ślubu z mechanikiem samochodowym postanawia zawojować świat i... zostać sekretarką.   

Dziewczyna ma w sobie sporo determinacji, choć umiejętności jej brak, jednak gdy trafia do biura przystojnego Louisa (Romain Duris) okazuje się, że jedyną szansą na otrzymanie pracy jest zgoda na zrobienie dla szefa un petit quelque chose, czyli "czegoś specjalnego". Nie ma mowy jednak niecnych zamiarach, Louis ma żyłkę sportowca, a w zasadzie trenera, zaś Rose zapowiada się na obiecującą "zawodniczkę" w turnieju... błyskawicznego pisania na maszynie. 

Pięknie i bajecznie kolorowo pokazane są lata 50te. Jest też dwóch facetów, pewien zakład, ambitny trener i sportowa rywalizacja. A do tego śliczne sukienki, motylkowe okulary, radosne dziewczyny i świetna muzyka, które baśniowo oddają klimat pozytywnego spojrzenia na niezwykle męski w tamtych czasach świat, w którym dziewczyny mogły wreszcie błyszczeć.

Zupełnie nie zgadzam się z co najmniej kilkoma recenzjami, że nie warto zobaczyć tego filmu - to prosty i lekki film, wyśmienity  poprawiacz nastroju i uroczy film na babski wieczór. Mnóstwo świetnej muzyki z okresu, piękna scenografia i duża staranność kostiumów i scenografii. Trochę mylący jest polski tytuł, gdyż nijak nie odnosi się do bohaterki, ona sama jest bowiem skromną dziewczyną spragnioną uznania i uczuć, zupełnie zaś pozbawioną pychy, czy dumy noszonej w wysoko zadartym nosie. Oryginalny, francuski tytuł to "Populaire", który był... nazwą wówczas produkowanej maszyny do pisania. Rose zyskuje niesamowitą "popularność" i staje się ikoną wyzwolenia i emancypacji dziewczyn. Jakże daleko nam dziś do problemów i ambicji tamtejszych kobiet, a może nie aż tak daleko?

"Wspaniała" reż. Regis Roinsard

komedia, 111min

dystrybucja Gutek Film

w kinach od 22 marca.