Przepis na puszyste amerykańskie pancakes, który zamieściłam kilka lat temu okazał się jak dotychczas najpopularniejszym na blogu. Ku mojemu zaskoczeniu przebił nawet królującą od dawna szarlotkę tatrzańską :) Jeśli następnym razem będziecie mieli ochotę na luksusowe, weekendowe śniadanie, zróbcie inną wersję placuszków - kokosowe pancakes z szybkim żelem owocowym. Pycha!
Ostatnio dużo słucham muzyki filmowej, czasem z filmów których nie widziałam, albo nawet o nich nie słyszałam. Szperam na Spotify i zastanawiam się, czy nowy sprzęt audio, który chcemy właśnie kupić będzie ogarniał to morze muzyki tam dostępne. Kilka dni temu ktoś podrzucił mi nazwisko Kevina Sarge i ... wsiąkłam. Oglądaliście film "We'll Take Manhattan"? Ja nie, ale po przesłuchaniu ścieżki dźwiękowej, bardzo chętnie obejrzę. Posłuchajcie "A Lick of My Raspberry Mivvi".
Kokosowa wersja amerykańskich placuszków jest wyśmienita! Można ją zrobić z wiórkami lub bez, jeśli ktoś nie przepada za nimi. Główny smak pochodzi w nich z mleka kokosowego. Są świetnym weekendowym śniadaniem lub pysznym deserem. Jeśli placuszki chcesz podać jako deser, na ciepły żel owocowy wyłóż gałkę lodów śmietankowych.
2 jajka
ok 200g mleka
200g mleka kokosowego
75g rozpuszczonego masła
60g cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
300g mąki
30g wiórków kokosowych (opcjonalnie)
ok 200g mleka
200g mleka kokosowego
75g rozpuszczonego masła
60g cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
300g mąki
30g wiórków kokosowych (opcjonalnie)
Wymieszaj mokre składniki z cukrem, dodaj przesianą mąkę i pozostałe składniki. Ciasto powinno mieć konsystencję dość gęstej śmietany - jeśli jest zbyt gęste, dodaj nieco więcej mleka. Smaż pancakes na suchej patelni naleśnikowej na małym ogniu do lekkiego zezłocenia. Zanim przewrócisz placuszka na drugą stronę, powinny popękać wszystkie bąbelki, które na wierzchu powstają w trakcie smażenia, a jednocześnie placuszek odpowiednio podeschnie - trwa to ok 2 minut. Potem jeszcze dosłownie 2 minuty na drugiej stronie i gotowe. Mogą być małe, jak klasyczne "amerykany" lub wielkości całej, niedużej patelni, wówczas trzeba im dać chwilę, by w środku się dobrze dosmażyły. W sezonie podawaj je ze świeżymi owocami, a zimą zrób do nich błyskawiczne owoce w żelu.
Domowe owoce w żelu
szklanka ulubionych owoców mrożonych - u mnie wiśnie i maliny
kilka łyżek cukru trzcinowego
łyżeczka maki ziemniaczanej i niewielka ilość zimnej wody
Owoce wrzuć do rondla, dodaj cukier i podgrzewaj na niewielkim ogniu. Mąkę rozmieszaj w zimnej wodzie. Gdy owoce się zagotują, wlej mąkę z wodą i od razu zamieszaj. Podawaj na ciepło lub na zimno do kokosowych pancakes, jako sos do klasycznych naleśników albo lekuchnych jak piórko gofrów. Pycha!
Domowe owoce w żelu
szklanka ulubionych owoców mrożonych - u mnie wiśnie i maliny
kilka łyżek cukru trzcinowego
łyżeczka maki ziemniaczanej i niewielka ilość zimnej wody
Owoce wrzuć do rondla, dodaj cukier i podgrzewaj na niewielkim ogniu. Mąkę rozmieszaj w zimnej wodzie. Gdy owoce się zagotują, wlej mąkę z wodą i od razu zamieszaj. Podawaj na ciepło lub na zimno do kokosowych pancakes, jako sos do klasycznych naleśników albo lekuchnych jak piórko gofrów. Pycha!
O proszę, a ja 'zelowe' owoce, wiśnie, robiłam dwa dni temu do owsianki :) W ramach wykorzystywania zapasów z zamrażarki...
OdpowiedzUsuńPancakes zrobię!
Ania - ;))) szkoda, ze nie przeczytałam tego komentarza rano - u mnie dziś była owsianka z tymi owocami w żelu ze zdjęcia, które zostały z weekendowych pancakes :))
Usuńfaktycznie wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuń