Szarlotki - my love! ileż można mieć pomysłów na szarlotkę? Jeśli ktoś tak bardzo lubi ciasta z jabłkami jak ja, nigdy nie znudzi się nowymi wariacjami na ich temat. Znów wpadłam w lekki amok gadżetowy, ale dzięki niemu tę niezwykle prostą szarlotkę zrobiłam dosłownie w 35 minut! W kuchni można spędzać mnóstwo czasu, o tak, ale jeśli jest sposób, by ułatwiać sobie kuchenną krzątaninę, I'm all for it! Tym razem ekspresowy przepis na nieco inną szarlotkę - rustykalny placek z orzechami.
Widzieliście film "I hate Valentines day"? Nigdy o nim chyba nie słyszałam, ale ostatnio słuchałam "Beautiful World" Aidana Hawkena, idealnie po minionych Walentynkach :) Posłuchajcie i ... zobaczcie jaki cudowny nowy button do słuchania mam dla Was od Spotify!
Koniecznie upieczcie na weekend tę bardzo prostą, niezobowiązującą szarlotkę, a szczególnie jeśli macie w domu sprytny gadżet do wykrawania cząstek jabłka. Znów wpadłam w gadżetomanię, gdy kilka dni temu pojawiła się kolejna kuchenna kolekcja od Tchibo.pl "Słodki świat wypieków", a ja dostałam do przetestowania w kuchni kilka produktów.
Szarlotka jest tak prosta i szybki, że świetnie nadaje się także jako propozycja "ciasta na środę", czyli szybkiego ciasta do pieczenia po pracy. Do jej przygotowania bardzo polecam prosty, sprytny i niesamowicie wygodny "krajacz do jabłek". Dzisiejszy placek jabłkowy zrobiłam w 30 minut (razem z pieczeniem), pokrojenie jabłek w eleganckie cząsteczki było banalnie proste. Na blogu znajdziecie również tartę z gruszkami, które też świetnie się kroiły tym wykrawaczem. Jeśli nie macie jeszcze radełka (np. do wycinania faworków), w kolekcji jest gadżet "3 w 1" - radełko, mikro tarka (do cynamonu, gałki muszkatołowej) i szpilka do sprawdzania ciasta. Jak zawsze ma kilka "zbędników", ale też piękne i świetnej jakości "niezbędniki": otwierane foremki do tartaletek, które już wielokrotnie polecałam (piekę w nich od ponad 6 lat!): okrągłe, w w kształcie serca i wyśmienitej jakości formę z wyjmowanym dnem do sporej tarty.
Świetny jest "porcjowacz do ciasta", który dotychczas w profesjonalnej wersji widziałam w pracowniach cukierniczych i kuchniach hotelowych. Jest idealny do wlewania gładkiego ciasta muffinkowego i zamierzam go przetestować razem z "matą do pieczenia" także przy okazji "dnia makaroników". Tyle o kolekcji - na końcu posta czeka na Was konkurs.
Rustykalna szarlotka z orzechami składana jest do pieczenia podobnie jak moja ukochana szarlotka karmelowa - "karmelotka". Rewelacyjnie kruche ciasto z zatopionymi w nim prażonymi orzechami włoskimi i soczyste jabłka na wierzchu. Cukru dodajcie do jabłek wg uznania, u mnie było go niewiele, tyle by ciasto nie było "grzechem", a przyjemnym dodatkiem do przedpołudniowej kawy.
200g mąki krupczatki
40g cukru pudru
100 masła
1 żółtko
1 łyżka śmietany 18%
białko z jajka (do smarowania ciasta)
2 twarde jabłka
2-4 łyżki brązowego cukru
sok z 1 cytryny
garść orzechów włoskich
cynamon
łyżka masła
Mąkę, cukier puder i masło przesiekaj szybko, dodaj żółtko i śmietanę i wyrób na spójne ciasto. Wstaw ciasto na 10 minut do zamrażarki.
Orzechy włoskie posiekaj z grubsza i upraż ok 5 min na suchej patelni, odstaw do przestudzenia.
Jabłka umyj, przekrój na ćwiartki, usuń gniazda nasienne i pokrój na równe plasterki - w 10 sekund całą tę pracę zrobisz z krajaczem od jabłek. Oczywiście jeśli wolisz, możesz jabłka wcześniej obrać. Skrop jabłka sokiem z cytryny, posyp ciemnym cukrem, cynamonem i odstaw na chwilę.
Zimne ciasto rozwałkuj na omączonym blacie na grubość ok 4 mm. Ułóż na nim spory talerz i odetnij radełkiem równe koło. Połóż ciasto na blasze wyłożonej papierem i posmaruj lekko roztrzepanym białkiem. Na środku wysyp orzechy pozostawiając ok 8cm pustego marginesu, na orzechach ułóż plasterki jabłek, na wierzchu pokrusz kilka strużynek zimnego masła. Zawiń zgrabnie brzegi ciasta.
Piecz ok 15-20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180°C. Po wystudzeniu posyp cukrem pudrem i cynamonem. Enjoy!
KONKURS, konkurs!
Kto ma ochotę na kilka kuchennych drobiazgów? Oddam z przyjemnością 3 zestawy od Tchibo w zabawie, do której Was serdecznie zapraszam. Pomysłem na "zadanie konkursowe" zainspirowała mnie stała czytelniczka bloga, Czarna Beata (pozdrawiam ciepło). Znacie twórczość Wisławy Szymborskiej? Kilka dni temu, w rocznicę śmierci znów czytałam Wisiowe lepieje, altruitki, moskaliki i ... odwódki. Jeśli nie znacie tej zabawnej formy literackiej, to tym bardziej zapraszam do poćwiczenia.
Konkurs trwa do poniedziałku 18 lutego!
do wygrania 3 zestawy z kolekcji Tchibo zawierające: krajacz do jabłek + formę do tarty 28cm + przybory do pieczenia 3w1 |
Aby wygrać jeden z prezentowanych zestawów, wymyślcie własnego "lepieja" lub "odnutkę" inspirowane blogiem ChilliBite i napiszcie w komentarzu do niniejszego posta LUB na profilu Fb ChilliBite jako komentarz do konkursowego posta. Jak się zabrać do pisania?
"Lepiej" to krótki, jednoznaniowy, często nonsensowny, groteskowy wierszyk, standardowo składający się z dwóch wersów. Celem "lepieja" jest przestroga przed zjedzeniem wyjątkowo paskudnej potrawy. Poetka znalazła kiedyś w karcie podmiejskiej gospody przy pozycji "flaki" dopisek poprzedniego konsumenta "okropne". Uznała, iż nie można tego tak pozostawić i należy napisać przestrogę dla kolejnych klientów - najlepiej w formie zgrabnego, żartobliwego wierszyka, który łatwo wpadnie w ucho. Tak wymyśliła nową formę literacką, której nazwę później nadał sekretarz noblistki, Michał Rusinek.
Pierwszy wers zaczyna się od "lepiej" lub "lepszy", a drugi słowem "niż" lub "niźli". Standardowo każda z linijek zawiera 8 sylab. Kilka przykładów poetki:
- Lepsza ciotka striptizerka, niż podane tu żeberka
- Lepiej złamać obie nogi, niż miejscowe jeść pierogi
- Lepiej złamać obie nogi, niż miejscowe jeść pierogi
- Lepszy piorun na Nosalu, niż pulpety w tym lokalu
Wymyślcie lepieja przestrzegającego przed zjedzeniem/ugotowaniem czegoś z mojego bloga :)
"Odnutka"- Szymborska pisała "odwódki", czyli żartobliwe rymowanki obrazujące przypadłości zdrowia spowodowane piciem alkoholu, a inspirowane porzekadłem "od wódki rozum krótki":
- od wina wszędzie łysina
- od żytniówki dzieci półgłówki
- od martini potencja mini
Z inspiracji "odwódek", Beata wymyśliła nowy gatunek literacki "odnutki" i podarowała mi je na Fb: - od Pink Floydów zanik hemoroidów
Idąc tym tropem, jako, że sporo na moim blogu muzyki...
wymyślcie własne "odnutki"- niech muzyka będzie lekarstwem (jak u Beaty Pink Floyd na hemoroidy) lub przyczynkiem nieszczęść (od Możdżera lewy but uwiera).
Inspiracja muzyczna blogiem mile widziana, ale nie jest konieczna :)
Autorzy trzech najciekawszych propozycji - odnutki i/lub lepieja - otrzymają zestaw gadżetów z kolekcji Tchibo. Na Wasze propozycje czekam przez cały weekend i aż do poniedziałku 18 lutego. Zwycięzcy otrzymają nagrody w przyszłym tygodniu.
...
wpis powstał w ramach bardzo dobrej współpracy z Tchibo.pl, której podstawą jest brak ingerencji w treści i zawarte w nim opinie, a pomysły na konkursy są wyłącznie mojego autorstwa :)
Lepszy będzie wieczór z eksem, niż raczenie się Twym keksem
OdpowiedzUsuńLepsze błędy w mowie, niż te tutaj chilli brownie.
OdpowiedzUsuńLepiej nic nie dostać w walentynki, niż spróbować tutejszej botwinki.
OdpowiedzUsuńLepiej porozmawiać z jehowym, niż zjeść kurczaka z mlekiem kokosowym.
Lepiej jechać z jedną nartą, niż zostać poczęstowanym jabłkową tartą.
Lepiej chodzić z ręką na temblaku, niż próbować kapuśniaku.
Lepiej spędzić Sylwestra z dwójką, niż kontemplować nad mięsną kulką.
no no, pojechałaś, i jak tu nie wpaść w depresję, że takie paskudztwa gotuję ;)))
UsuńLepszy sweter wyplatany, niż Twój keksik herbaciany.
OdpowiedzUsuńoszzzz Ty podły! :)))
UsuńTym razem nieanonimowo:
OdpowiedzUsuńLepszy będzie wieczór z eksem, niz raczenie się Twym keksem
no zaplułam się, świetne! :))
UsuńLepszy w domu chory facet, niż czekanie na ten placek.
OdpowiedzUsuńLepsza wiecznej zimy trwoga, niż przepisy z tego bloga.
Magda, nooo pojechalaś, zaraz Ci bana założę ;D świetne! mam nadzieję, że bawisz się równie dobrze jak ja ;)
UsuńLepiej kwiaty podlać sosem, niźli zapchać się bigosem
OdpowiedzUsuńLepsza niezbyt gładka żonka, niż chwalona tu prażonka
OdpowiedzUsuńIlona K - who the hell are you!?? muszę od ciebie dostać ścierkę do wycierania monitora, ratunku nic nie widzę! :)
UsuńLepsza w domu bura, niż Twa zupa z topinambura.
OdpowiedzUsuńdobre dobre ;D
UsuńOd Red Hotów facet gotów
OdpowiedzUsuńOd Queena aż cieknie ślina
Lepiej życia mieć kilka miesięcy, niż zjeść Twój pasztet cielęcy.
OdpowiedzUsuńLepiej kij wsadzać do mrowiska, niźli filet z sarny do pyska;)
OdpowiedzUsuńOd bossanowy zawroty głowy
OdpowiedzUsuńOd Aidana Chilli-zakochana
Lepiej mieć choroby nowe, niż zjeść babeczki cytrynowe.
OdpowiedzUsuńLepiej w sercu mieć bajpassy, niż zjeść ChilliBajtasy
OdpowiedzUsuńLepiej nie zjeść tej szarlotki
OdpowiedzUsuńniż na starość głaskać kotki :)
Lepszy ból głowy, niż Twój torcik gruszkowy.
OdpowiedzUsuńLepiej wstąpić do PiS-u, niż spróbować czegoś z Twojego przepisu.
Lepiej oddać kartę kredytową w ręce byłej małżonki, niż spróbować Twojej orzechowej kruszonki.
Lepiej nie mieć poduszki, niż musieć zjeść Twoje amerykańskie placuszki.
Lepiej mieszkać w ruderze, niż robić paschę na Twoim serze.
Lepszy na sukni ślubnej kleks, niż Twój herbaciany keks.
Lepiej z Gdańska do Krakowa przebierać nóżkami, niż zjeść Twoją szarlotkę z brzuszkami.
Lepiej oberwać kuflem, niż zjeść Twoją pomarańczową truflę.
Od Ewy Farny każdy niezdarny.
Od Adele każdy hebel.
Od Elvisa wszystko zwisa.
Lepiej męża znokautować, niż szarlotki Twej spróbować
OdpowiedzUsuńAle zabawa! :) Następnym razem proszę o moskaliki... A może jeszcze co inszego wymyślimy? :)
OdpowiedzUsuńIlona - a żebyś wiedziała! mam tego w odwodzie trochę jeszcze. Szukaj ładnej ścierki dla mnie maupo - adres podam an prova ;))
UsuńBędę zaszczycona, chyba sama wyhaftuję za te komplementy, które zbieram za Twoje przepisy ;) Ostrzegam, że haftować nie umiem! :D
UsuńJeśli haftowanie idzie Ci tak marnie jak klejenie sylab, to jestem spokojna! cieszę się, że nie tylko kulinarnie ICe pobudziłam, bo zabawa przednia ;)) dzięki!
UsuńLepiej pochlastać się tępą żyletką, niźli delektować się twoją szarlotką;)
OdpowiedzUsuńLepszy pankejk na śniadanie, niż poranne biczowanie. (pancakes z Twojego przepisu zawładnęły moimi weekendami!)
OdpowiedzUsuńLepiej w oko dostać palcem, niż się raczyć tym zakalcem.
OdpowiedzUsuńLepiej połknąć wielką muchę, niż jeść Twe ślimaczki kruche. ;)
Lepsza słaba biesiada, niż ta pomarańczowa marmolada.
OdpowiedzUsuńLepiej stracić już chłopaka
OdpowiedzUsuńniż do buzi wziąć robaka :)
Lepiej zrobić krem z batatów
niż pić kawy z automatów.
Lepsze z dresem pojedynki
niźli w zupie klementynki.
Lepiej wylać piwa kufle
niż irlandzkie zjadać trufle.
Lepiej raczyć się niedojadanym
niźli keksem herbacianym.
Lepiej jechać w bagażniku
niż jeść śledzie na pierniku.
Lepsza w oku już zapałka, niż niewyrośnięta chałka. (Nie naśmiewam się, brońboże, Twojego wypadku, ale moja twórcza cząstka uznała ten zestaw rymów za niezbędny)
OdpowiedzUsuńI odnutek:
Od Amona Tobina, mózg się mocno wygina.
Lepszy pancakes ze śliwkami niż szarlotka mojej Pani !
OdpowiedzUsuńJejku moje pierwsze dzieło :D
Brawo Kasia - klej więcej! :)
UsuńProszę :)))
OdpowiedzUsuńLepszy schab od mielonego, nim zdobędziesz Pana swego!
Lepszy bigos od kotleta, jest kiełbasa jest i seta!
Lepsza kura od kurczaka, jest mięsiwo nie ma ptaka!
Nieźle, nieźle :) a sprobujesz wg "instrukcji", czyli "Wymyśl lepieja przestrzegającego przed zjedzeniem/ugotowaniem czegoś z mojego bloga :)" wtedy dopiero jest fun ;D
UsuńLepiej nędzę klepać w biedzie, niż różowe robić śledzie
OdpowiedzUsuńI coś co jest na granicy dobrego smaku, ostrzegam!
OdpowiedzUsuńLepiej dłubać co dzień w nosie,
niźli pierdzieć po bigosie :D
Przepraaaaaaaszam :D
Lepsza matka sado-maso, niż udławić się kiełbasą
OdpowiedzUsuńLepszy kisiel jest z owoców niż trzepanie brudnych koców!
OdpowiedzUsuńLepiej nie myć dziecku rączek, niż dać z cynamonem pączek
OdpowiedzUsuńLepiej nie mieć żadnej ścierki, niż jeść pasztet z poniewierki
No i coś przestrzegającego przed słuchaniem czegoś z Twojego bloga:
OdpowiedzUsuńLepiej ekran mieć opluty, niźli słuchać smętnej nuty
Lepiej ekran mieć niemyty, niźli słuchać tejże płyty
;)
Lepiej krzywdę zrobić tacie, niż moczyć śliwki w herbacie
OdpowiedzUsuńA masz :)
OdpowiedzUsuńLepsza kogucia głowa, niż Twa tarta jabłkowa!
Lepsza węglu pełna szufla, niż Twa koślawa irlandzka trufla
Lepsze Hitlera ręcę kojące, niźli pierniki dojrzewające
OdpowiedzUsuńLepiej z tacą wciągnąć kreskę, niż mieć chętkę na polewkę.
OdpowiedzUsuńAcha, czytanie zasad jest dla mięczaków... ;)
OdpowiedzUsuńŚpiew Lady Gagi leczy ze zgagi.
Lepiej kleić tu sylaby, niż piec według ChilliBaby
OdpowiedzUsuńLepiej zrobić siusiu w majtki, niż raz ugryźć chillibajtki ;)
OdpowiedzUsuńLepiej stać przy autostradzie, niż żuć śliwki w czekoladzie
OdpowiedzUsuńChoroba to jest, często mnie łapią lepieje na różne tematy
Lepiej zrobić siusiu w majtki, niż raz ugryźć chilli-bajtki ;)
OdpowiedzUsuńLepiej mówić, że wszystko boli, niż zjeść Twoje ravioli.
OdpowiedzUsuń"Lepsze jest dłubanie w nosie niż pierś w daktylowym sosie" :)
OdpowiedzUsuńLepiej z wiatrakami walczyć, niż Twoimi daniami się uraczyć.
OdpowiedzUsuńLepiej spaść z obłoka, niż zjeść Twojego serojabcoka.
OdpowiedzUsuńLepiej mieć spaprane imieniny, niż spróbować Twej gęsiny.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLepsza w kroku duża dziura, niż szlachecka konfitura.
OdpowiedzUsuńLepsza walka z Wikingami, niźli penne z krewetkami.
Lepsza bardzo smutna mina, niźli Twoja legumina.
Lepiej dostać cios tasakiem, niż zjeść tartę ze szpinakiem.
tasak mnie powalił! krwawię.....aaaaaa
UsuńLepiej pożegnać się z rozumem, niż zjeść Twoje wiśnie z rumem.
OdpowiedzUsuńMój komentarz chyba gdzieś zaginął, bo go już dodawałam, ale nie pojawił się na blogu! Ale ostrzegam jadę po bandzie, przekraczam granice dobrego smaku i ogólnie daję do pieca! :) Sama się śmieje ze swojej głupoty!
OdpowiedzUsuńLepiej co dzień dłubać w nosie, niźli pierdzieć po bigosie! :)
Przepraaaaaaaaaaaszam! :D
dajesz dajesz tym widelcem :)
UsuńLepiej raz dostać po japie niż widelcem dłubać w mapie ;)
Przejechałam się po głównej stronie bloga z przepisami i muzyką ;). Nie przechodzę na drugą stronę, bo czuję, że mi się za zabawa za bardzo podoba i się rozkręcę :D
OdpowiedzUsuńLepiej łykać podłe dragi, niż się skusić na szparagi.
Lepsza już karma chomika , niźli żółty krem z lubczyka.
Od "Times flaja" bolą jaja.
Lepiej kupić nowe laczki, niż wypiekać Twe ślimaczki.
Od Louisa cycek zwisa.
Lepszy byłby kawał szynki, niż ta zupa z klementynki.
Od Cartera się umiera.
Lepiej obciąć obie rączki, niż zajadać takie pączki.
Od "Później nocy" skończysz w niemocy.
Lepsze konto z dużym zerem, niźli comfort-jabcok z serem.
Od Smolika w plecach pyka.
Lepiej wyrzuć mąki worki, zamiast robić z nich faworki.
Od "Hapiness" zdechnie ci pies.
Lepiej przypraw komuś rogi, zamiast lepić te pierogi.
Od Davisa w sercu rysa.
Lepiej mieć dwa pełne kufle, niż zajadać suche trufle.
Od Ciemnej strony mocy zaczniesz słyszeć głosy.
Lepsi goście ci niemili, niż na deser brownie chili.
Od Omara będziesz stara.
Lepsze flaczki są warszawskie, niźli pączki skandynawskie.
Od szwedzkiej śpiewaczki spadną ze stóp laczki.
Lepiej flaszkę łyknąć jedną, niż w sylwestra sączyć eggnog.
Od "Victory" nocne zmory.
Lepiej mieć cieknące krany, niż mokry keks herbaciany.
Od Mavericka facet umyka.
Lepiej w polu wejść na minę, niż gotować żurawinę.
Od "Białych świąt" kopnie Cię prąd.
Lepiej mieć w lodówce pusto, niż w niej trzymać groch z kapustą.
Od Sławka uczuć huśtawka.
Lepszy byłby wieczór w biurze, niż na święta śledź w purpurze.
Od arabskich głosów pozbędziesz się włosów.
dzizaśsss Kobiety, kim Ty jesteś!! natentychmiast przejdź na drugą i każdą kolejną stronę!! - ja chcę tego więcej :)) faworki super! Smolik pycha! bo i prąc od białych świąt :)) Masz jeszcze sobotę, niedzielę i poniedziałek - pisz ! cudo!
UsuńLepiej jak wiatr w oczy wieje, niż znów pisać te Lepieje!
UsuńOd Odnutek jak od trutek!
Idę robić obiad, ale rzeczywiście jeszcze kilka dni, więc pewnie mnie jeszcze weźmie na następną stronę :D
Wiedziałam, że się wciągnę, teraz gadam lepiejami! Pozwolę sobie więc poza konkursem autobiograficzny limeryk:
UsuńPewien kot, co - jak kot - trosk miał wiele
tak rozmawiał z kocim swym przyjacielem:
"Co mam robić, mój brachu,
chyba czas iść do piachu!
Moja pani wciąż lepi lepieje."
Lepiej z krową być w zmowie, niż tolerować Twoje brownie.
OdpowiedzUsuńLepiej zgubić rolki, niż smakować profitrolki.
Lepsza zmarźnięta żona, niż ta Twa gęś pieczona.
Lepiej mieć dwie głowy, niż zajadać gulasz wołowy.
Lepiej zjeść swego chrześniaka, niż malinowego chruśniaka.
Od Mariki wszyscy są jak Myszka Miki.
Od Comy mamy dużo słomy.
Od Piha rozum zdycha.
lepiej nogi miej umyte kiedy czytasz ChilliBite :)
OdpowiedzUsuńporzeczkowe konfitury pomagają mi z natury :)
słuchać muzy z ChilliBite to mieć gusty znakomite :)
pozdrawiam serdecznie :)
Lepszy jest nos zawalony, niż makaron z Twojej strony
OdpowiedzUsuńLepiej niech mnie katar męczy, niż mam jeść Twój pasztet z gęsi
Lepszy będzie kuternoga, niźli zupa lubczykowa
Lepiej siedzieć za kratami, niż zjeść placek z jabłuszkami
Lepszy będzie pusty pączek,niż faworki z Twoich rączek
Pozdrawiam ;-)Monika
No to jadę po drugiej stronie (ależ ta zabawa jest wciągająca :D )
OdpowiedzUsuńLepszy kołek wbity w głowę, niż pierogi luksusowe.
Od nutki Boa padnie Samoa.
Lepiej już mieć męża szuję, niźli pasztet pchać w koszulę.
Od Sary koszmary.
Lepiej w zdaniu zgubić biernik, niż do gęby włożyć piernik.
Od fristajlów i beat boxów będziesz znała głupich chłopców.
Lepiej w romans wejść ze zbirem, niż pomieszać miód z imbirem.
Od Badacha Kuby bęben rośnie gruby (i rzuca cię luby).
Lepiej zawsze mieć pod górkę, niż na ciastkach zrobić skórkę.
Od Stewarta Roda urośnie ci broda.
Lepsza teścia mina wroga, niźli z migdałami rogal.
Od "Mademoiselle" spadnie z włosów żel.
Lepszy zadek jak kredensik, niźli luzowanie gęsi.
Od Simone Niny cierpną maliny.
Lepiej nigdy nie być boską, niż szarlotkę jadać włoską.
Od Dudziak rosną podudzia.
Lepiej palnąć sobie w łeb, niż kupować Grycza chleb.
Od braku muzyki mieszają się szyki.
Lepiej być skończoną świnią, niż upodlić sernik dynią.
Od Joe Cockera los cię sponiewiera.
Lepiej już nie widzieć "Django", niż pomieszać dynię z mango.
Od "Simply Falling" stygną ravioli.
Lepiej iść po mieście nago, niż zjeść ciastko z czekoladą.
Od Melody mrą narody.
Lepsza jest bura od gbura, niż zupa z topinambura.
Od Długosza Leszka źle się w domu mieszka.
Lepiej dostać w głowę puchą, niż zjeść twoją gęś z kapuchą.
Od handlarza drobiem zginiesz tuż za rogiem.
Lepiej smyrać za uchem kotkę, niż wtrząchać tatrzańską szarlotkę
OdpowiedzUsuńLepiej jeść kiszone figi, niż po gęsinie jechać do Rygi
Lepsze łysa baba i facet z koczkiem, niż zupa chrzanowa z wędzonym boczkiem
Lepsze z grila skrzydełko sowy, niż delikatny królik wiśniowy
Lepiej chodzić pod rękę z niebieskim żurawiem, niż zajadać czerwone ravioli ze szczawiem
Lepsze są stringi koloru khaki, niż na tym blogu babcine smaki
Lepsza stara panna i wesoła wdowa, niż Toskańska pomidorowa
Lepiej ''uderzyć w konkury'' do kobity, niz popełnić z gęsiny pasztet wyśmienity
Lepiej jest lepieje lepić, niż się z tego bloga czymkolwiek pokrzepić
Od muzyki są nerwowe tiki
Lepsze są z grila plecione farmazony, niż gotowane tutaj makarony
Lepiej jechać do Afryki, niż zjeść zupę krem z czerwonej papryki
Lepiej nażreć się cebulki, niż spróbować jagnięcej kulki
Lepiej oberwać drewnianym drągiem , niż się uraczyć wędzonym pstrągiem
Lepsza jest zgrabna baba, co na nogę utyka, niż podana gęsina z farszem z piernika
Lepszy jest zawsze uśmiech dziewczyny, niż przypalony filet z sarniny
Lepszy Wielkanocny foch, niż Wigilijny groch
Lepsza ''wyposzczona'' kotka, niż tatrzańska szarlotka
Lepsze biegające po łące prosię, niż chrupiąca pierś kaczki w daktylowym sosie
Lepsze są zawsze piesze wycieczki, niż konfitura z czarnej porzeczki
Lepiej przywitać się z Kopernikiem, niż zjeść ze śliwek zupę z piernikiem
Lepiej jest nie jeść fileta z sarniny, niz potem w wc szukać przyczyny..
Lepiej jest nie tknąć zupy z maślaków , niz potem ze wstydu nie wychodzić z krzaków..
Lepiej jest zostać pijaka żoną, niż zjeść gęś faszerowaną kapustą kiszoną
Lepiej całusnym być - ''usta w usty'', niźli wysmażać faworki i chrusty
Lepsza kartofli pełna miska, niźli biesiadna pieczonka z ogniska
Lepsza książka kucharska otwarta, niż upieczona ze szparagami tarta
Lepiej jest zjeść chleba z 6 kromek, niż upiec sernik - sentymentalny domek
Lepiej jest mieć krzywe nóżki, niż upiec ukochane weekendowe placuszki
Lepiej zatęsknić za pyrami z gzikiem , niż zjeść zupę ze śliwek z piernikiem
Lepszy cios, co zadał młotek, niż tatrzańskich sto szarlotek!
OdpowiedzUsuńLepiej viagrę chyłkiem łykać, niż zupę zjadać z lubczyka!
Lepsze w dżungli sto goryli, niż gęś w sosie z daktyli!
Lepszy sernik jest banalny, niż jabłecznik rustykalny!
Lepsza bomba atomowa, niż na Wielkanoc zupa chrzanowa!
Lepiej pchać samemu taczki, niźli kruche jeść ślimaczki!
Lepszy striptiz, choć się wstydzę, niż marynowane rydze!
Lepiej wnętrzności chować we wnęce, niż w samotności jeść kulki jagnięce!
Lepszy w bigosie jest tuzin rodzynek, niźli detoks z klementynek!
Lepiej w waciaku iść na rolki, niźli bez smaku jeść profitrolki!
Lepiej Grodzką mieć za żonę, niż z krewetką mascarpone!
Lepiej, gdy zawodzi nerka, niż się mają spiec żeberka!
Lepsze w robocie urwanie głowy, niż sernik, co to niby domowy!
Lepiej suchymi się paść kartoflami, niźli szarlotkę jeść tą z brzuszkami!
Lepiej się z żartów śmiać poselskich, niźli skosztować pierogów lubelskich!
Lepsze polskiego piwa kufle, niźli z Irlandii najlepsze trufle!
Lepiej w dniach płodnych się pomylić, niźli skosztować brownie z chilli!
Lepszy szef jest obrażony, niźli za miękki sernik mrożony!
Lepsza jest skrzywiona mina, niż zepsuta legumina!
Lepszy klaser ze znaczkami, niż cytryny z procentami!
Lepiej mieć pończoszki nowe, niźli ciastka jeść cukrowe!
Lepiej, że życie to nie bajka, niźli prądem poszczuć jajka!
Lepiej moczyć nogi w misie, niźli w Święta zjadać kisiel!
Lepszy sylwestrowy foch, niż z kapustą w Wigilię groch!
Lepsza setka jest w przełyku, niźli śledzik gdzieś w pierniku!
Lepiej się do trolla tulić, niźli pasztet jeść w koszuli!
Lepszy facet jest niemęski, niźli na stole piernik wileński!
Lepiej, gdy wino uderza do głowy, niż zjeść majonez prawdziwkowy!
Lepszy jest zgryz z wielkimi szparami, niźli tortilla ze szparagami!
Lepiej na dworcu wypaść z wagonu, niż w misce curry mieć z Cejlonu!
Hop, hop:)) Tu Beatrix
OdpowiedzUsuńPiszę ciąg dalszy, bo wcześniej zamieściłam w nocy dużo ''lepiei'' o godzinie 02.46 :))
Lepiej nic nie jeść, gdy głód doskwiera, niż mieć nudności od pasztetu z selera
Lepiej się ubrać w ciuchy kretyńskie, niż marynować śliwki londyńskie
Lepiej se ''machnąć'' drugiego dzieciaka, niż na przednówku - carpaccio z buraka
Lepiej jest chodzić za ręce - parami, niż łykać kwaśne cytryny z procentami
Lepiej złamać obcas, tańcząc na weselu, niż zajadać śliwki suszone w karmelu
Lepiej trząchnąć nad talerzem swoją bujną grzywą, niż popełnić z niesmakiem Twe gnocchi z pokrzywą
Lepsza jest w łóżku dziewica - niezbyt uparta, niż zjedzona z cytryną i mango Twoja tarta
Lepiej mieć uśmiech baby Jagi, niż dostać od sernika torsji i zgagi
Lepiej po rybie wysysać ości, niż zaprosić Młodych na zupę pełną miłości
Lepiej schować łyżkę musztardy do teczki, niż popróbować diabelskiej babeczki
Lepiej jest się czasem ze wstydu spalić, niż z tego bloga kucharski kunszt doskonalić
Lepiej jest czasem skorzystać z gabinetu odnowy, niż dostać w prezencie torcik rabarbarowy
Lepiej jest dostać pryszczy na dupce, niż zjeść szparagów w parmezanowej skorupce
Lepiej delektować się sucharem po troszku, niż wziąć na majówkę cukinie w kozim twarożku
Lepsza wypadnięta z biodra panewka, niż egzotyczna z kuminem marchewka
Lepiej się zachować jak niezdarna krowa, niż mieć kwaśną minę, jak tarta cytrynowa
Lepiej kupić w sklepie zardzewiały młotek, niż skorzystać z zapiekanych ze szparagami kokotek
Lepiej na ból głowy poradzi tynk ze ściany, niż podany na stole ananas grillowany
Lepszy ma wygląd żona rozczochrana, niż roladki z fetą z grillowanego bakłażana
Lepiej obejrzeć sobie jakiś film banalny, niż się zadławić, jedząc placek rustykalny
Lepiej złapać na gapę pociąg dalekobieżny, niż nałożyć na talerz krem z lubczyka lubieżny
Lepiej jest mieć bląd włosy anielskie, niż Twe zajadać pierogi lubelskie
Lepiej nosić z dumą kapelusz druciany, niż dostać zatrucia przez keks herbaciany
Lepiej mieć tydzień wysokiej gorączki, niż skorzystać z przepisu na z cynamonem pączki
Lepiej, jak do ciebie facet spocony sie tuli, niż upiec pasztet w świątecznej koszuli
Lepsze są w kuchni dzecinne czary, niż po rogalach miewać koszmary
Lepiej jest wisieć do góry nogami, niż jeść polewkę maślankową z krupami
Lepszy jest szczery uśmiech dziecięcy, niż mi podany pasztet cielęcy
pozdrawiam wszystkich, chichram się z Waszych wpisów:))
Beartix :D
Lepiej mieć Ryszarda Kalisza talię, niż jeść Twoją piernikowo-śledziową anomalię.
OdpowiedzUsuńNo dobra, to już ostatnia strona, bo siedzę i lepię zamiast czytać ;)
OdpowiedzUsuńLepiej już się obejść smakiem, niż ugryźć rogala z makiem.
Od Gardot drapnie kot.
Lepiej słoniom czyścić trąby, niż upiec szarlotkę Bomby.
Od Szarloty są kłopoty.
Lepiej mieć na ustach zajad, niż spróbować pumpkin paja.
Od gitary na listopad spuchnie ci na wiosnę stopa.
Lepsza skórka (nawet pańska), niż szarlotka twa tatrzańska.
Od drzewa z jabłkami rzuci pana pani.
Lepiej usiąść na pokrzywach, niż polewkę zrobić z grzyba.
Od kapeli ze stolicy będzie guz na potylicy.
Lepiej stracić w brydżu szlem, niż dyniowy robić krem.
Od Milesa na trąbce wyrżniesz się na gąbce.
Lepiej zrobić znów powstanie, niźli rydze zjeść w śmietanie.
Od Grażyny eŁ stracisz lewy kieł.
Lepiej smucić się z komikiem, niźli zupę jeść z piernikiem.
Od "Obietnicy" nie dopniesz spódnicy.
Lepiej przegrać w piątej lidze, niż zamarynować rydze.
Od utworów Edith Piaf przyjdzie ci wnet upaść w piach.
Lepiej nie móc sypnąć rymem, niż zjeść kurki z rozmarynem.
Od Szymonów dwóch rozboli cię brzuch.
Lepsze piwo źle schłodzone, niż makaron z patisonem.
Od "Magical child" podrzesz parę majt.
Lepiej krzywe mieć nożyny, niż burgera z jagnięciny.
Od Travolty kopną wolty.
Lepiej zgubić top w bikini, niż koktajl robić z brzoskwini.
Od nutki włoskiej zawody miłosne.
Lepiej mieć heterę żonę, niźli wiśnie wysuszone.
Od "Miłego" spotkasz Złego.
Lepiej strzelać do ptaszyny, niźli chłodzić nektaryny.
Od "Letniego słońca" nie będziesz pachnąca.
Lepiej mieć upiorną matkę, niż na grillu piec sałatkę.
Od "Miry" bolą giry.
Lepsze podłe trzy córeczki, niż maliny i porzeczki.
Od "Bliskości" łupie w kości.
Lepsza już zgryźliwa żona, niźli kawa zamrożona.
Od plantacji kawy wysiądą ci stawy.
Lepszy niewygodny stanik, niźli wino z bąbelkami.
Od "Nietykalnych" wywieje cię halny.
Lepsze życie marne, niźli penne czarne.
Od Howarda Bena w zasadzie nic nie ma.
Lepiej w tyłek dostać lańsko, niż tortillę jeść hiszpańską.
Od Irlandczyków będzie dużo krzyków.
Lepiej kuper mieć szeroki, niż z pokrzywą podać gnocchi.
Od Zaz wybucha gaz.
Lepsza połamana narta, niźli z cytrynami tarta.
Od "Ulicy" pustki w mennicy.
Lepsza rozjuszona krowa, niźli zupa paprykowa.
Od francuskiej piosenkarki spalą ci się wszystkie garnki.
Lepiej tartę uprać w Frani, niż ją zjeść ze szparagami.
Od tego, że pięknie, żebro lewe pęknie.
Lepiej dostać w papę gonga, niż na tartę rzucić pstrąga.
Od Nory Jones sumiasty wąs.
I dwa, które na chybił trafił otworzyłam :)
Lepiej męża wołać Mścisław, niż kapustę jeść gdy skisła.
Lepiej już zamieszkać w Ząbkach, niż na ząb swój wziąć gołąbka.
Ja nie mam duzo, ale coś mi się wymyśliło w czasie jazdy autobusem:
OdpowiedzUsuńLepsze będą bazie kotki niźli kawał tej szarlotki.
Lpesza stara jest pierzyna niż na obiad jagnięcina.
Lepiej zjadać suche skwarki niż obiady tej kucharki
Lepiej połknąć gwoździa tego niż kawałek zjeść browniego
Lepsza już jest siana kupa niż na stole Twoja zupa
Lepiej zjadać już otręby niż na Twe pączki ostrzyć zęby
;-)
Pomyślę jeszcze.
Papa :-)
c.d.Beatrix:
OdpowiedzUsuńLepiej się uganiać za chmarą szarańczy, niż zjeść maślanych ciastek z nutą pomarańczy
Lepsze są niewinne uśmiechy dziewczęce, niż ze śliwką suszoną kuleczki jagnięce
Lepiej się zabawić poprostu gdzieś w mieście, niż zjeść filet z sarniny w francuskim cieście
Lepiej płynąć rzeką, albo chadzać lądem, niż ganiać za kurą i pić jajko z prądem
Lepszy żaden jest kalambur, niźli w zupie topinambur
Lepiej nakryć się chodnikiem, niż powąchać gęś z piernikiem
Lepszy jest dziadziuś, co sobie drzemie, niż tarta z pstrągiem w chrzanowym kremie
Lepiej mieć po nocy oczy podkrążone, niźli skonsumować ravioli czerwone
Lepiej jest na drzewo wspiąć się po konarach, niż zajadać wstrętne penne carbonara
Lepsza jest w spiżarni stonka, niż na talerzu prażonka!
OdpowiedzUsuńLepsze końskie muchy znad rzeczki, niż konfitura z czarnej porzeczki!
Lepiej do Francji jechać przez Kraków, niźli zjeść zupę z kaszą z maślaków!
Lepiej w sypialni mieć spore opory, niźli z łososiem skremować pory!
Lepsza do kurzu w tyłku miotełka, niźli obgryzać Twoje skrzydełka!
Lepszy kac jest po zabawie, niż ravioli smak ze szczawiem!
Lepiej zjeść kartkę kolorową, niż Twą polewkę maślakową.
OdpowiedzUsuńLepiej skłamać mamie, niż podać jej rydze w śmietanie.
Lepiej zjeść dwie krowy, niż torcik gruszkowy.
Lepiej nie znać żadnej Anki, niż zajadać Twe saganki.
Lepsze zgniłe mandarynki, niż te Twoje florentynki.
Lepiej wejść na wieżowiec, niż spróbować Twój figowiec.
Lepiej co dzień widzieć sowy, niż zjeść sernik kokosowy.
OdpowiedzUsuńLepiej tutaj nic nie jadać, niźli później kości składać
OdpowiedzUsuńLepiej marny żywot wieść, niźli tu cokolwiek zjeść.
OdpowiedzUsuńświetny konkurs :)
OdpowiedzUsuńLepiej rajtki mieć rozdarte, niż z pstrągami zjadać tartę.
Lepszy wujek psychopata, niż Twa zupa na batatach.
Lepiej lisa mieć w kurniku, niż zjeść zupę na lubczyku.
Lepiej mieć dwie krzywe nogi, niż lubelskie zjeść pierogi.
Lepszy facet z brzuszkiem łysy, niźli chillibite przepisy.
Lepiej mieć w rosole włos,niż z daktylów zjadać sos.
Lepsze plotki starej ciotki, niż chwalone tu szarlotki.
Po Gershwinie chandra minie.
Po Mozarcie mam zaparcie
Po Bachu jestem w strachu.
Po Chopinie mam pragnienie.
Po Davisie lepiej śpi się.
Po Spektor Reginie, złość na męża ginie.
Po utworach Krzyśka Skiby, w głowie pustkę mam jak gdyby.
dziękuję za inspiracje kulinarne, muzyczne i filmowe. serdecznie pozdrawiam, e :).
Dziękuję za nagrodę :) Dotarła błyskawicznie. Zdążyłam już zrobić placek wg przepisu powyżej, a w następny weekend rozpieszczałam rodzinkę tartą z gruszkami i czekoladą. Świetnie sprawdzają się gadżety, a ta mini-tarka jest chyba niezniszczalna. Jako czołowy gamoń upuściłam ją już ze trzy razy i ani ryski ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPodwójne podziękowania za nagrodę! Podwójne, bo nagrodę podarowałam mojej mamie, kulinarnej blogerce :) Mama, jako "fachowiec", oceniła otrzymane gadżety bardzo wysoko. Szczególnie była zadowolona z formy do tarty z wyjmowanym dnem - zawsze o takiej marzyła! Zabawna krajalnica do jabłek - super! Używamy jej, gdy chcemy suszyć jabłka. Tarka ze szpikulcem - bardzo pomysłowe i przydatne. Mama już pochwaliła Pani bloga i nagrody na swoim blogu: www.kulinarnapasja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo dziękuję za nagrodę. Gadżetów użyłam już kilkakrotnie i za każdym razem sprawdzają się świetnie. Przy pomocy krajalnicy do jabłek i formy upiekłam np. taką tartę:
OdpowiedzUsuńhttp://umyjszpinak.blogspot.com/2013/02/waniliowa-tarta-z-jabkami.html
jak widać na zdjęciach jabłka są pokrojone równiutko, a ciasto "wyskoczyło" z formy bez żadnego problemu, nigdzie nie przywarło, a brzegi są ładnie karbowane.
Krajalnica najlepiej sprawdza się przy średniego rozmiaru jabłkach. Przy dużych czasem nie udaje się wykroić całego ogryzka, bo jest za szeroki. Wtedy bardzo przydaje się dołączony do krajalnicy okrągły "nożyk", którym można łatwo i szybko pozbyć się ogryzkowych resztek - ale najwygodniej jest po prostu wybierać w sklepie nieco mniejsze jabłka.
Tartownicy użyłam też do pieczenia tarty czekoladowej, co jest zawsze trudnym testem, bo czekoladowy krem lubi się przyklejać do brzegów. Test zdany na piątkę, ciasto wyciągnęłam z formy bez problemów.
Radełka użyłam na razie tylko raz, do wykrajania makaronu, ale wydało mi się bardzo porządnie wykonane i ostre. Tarki używam bardzo często np. do szybkiego starcia niewielkiej ilości parmezanu - nadal trze bardzo dobrze, ani trochę się nie stępiła i dzięki niewielkim rozmiarom jest bardzo wygodna w takim szybkim użyciu.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!