Tarta ze szparagami i ricottą na francuskim cieście

Upały na wiosnę nie są tym, co tygryski lubią najbardziej. W gorące majowe dni nie chce mi się stać przy piekarniku zbyt długo, ani mieszać w garnkach. Chciałoby się lekko, nieskomplikowanie, ot po prostu.  Zajadam się zielonymi liśćmi od Pana Ziółko, jestem u niego w każda środę. A i na targu podpatruję świeżego, rześkiego na jeden mlask albo dwa westchnienia... no jak tu się nie oprzeć zielonym, jędrnym łodyżkom w maju... ale ale nie bądźmy świętsi od najświętszych, do mnie szparagi zaczęły "gadać" dopiero jakieś dwa lata temu. Były grillowane, były w zupie, w tartaletkach (mmmm...), a tej wiosny zwalniam i zwalniam, a z tej wolności czasem muszę coś na raz-dwa-trzy zrobić. Dziś tarta z zielonymi szparagami, ricottą i suszonymi pomidorami na francuskim cieście. Buonissimo!

I jeszcze mi się tak cudnie nuci i podśpiewuje od dwóch dni... w czerwcu ukaże się świeżutka płyta Glena Hansarda "Rhythm and Repose", szperałam w Merlinie, czy płyta będzie się też w Polsce, ale ciiisza, nic nie słychać póki co. A ja tu czekam i nastrajam się :) Kto nie zna Glena Hansarda (i Markety Irglowej)  "Once" koniecznie obejrzyjcie!!  No i tak mi na wiosnę cudnie cuuuudnie gra, ech...

No i co...pycha, prawda?

Pamiętacie jak pisałam o książce Shallecka "Śródziemnomorskie Lato"? poprosiłam Was o to, byście napisali jakie książki Was inspirują kulinarnie. Wcale niekoniecznie te klasyczne "kucharskie". Ot po prostu, które z nich pobudzają ślinianki już w trakcie czytania. Rafał Kowal podpowiedział mi książkę Gino D'Acampo "Buonissimo!", której wcześniej nie znałam (dziękuję Rafał). Książka klasyczna, kucharska, ale znalazłam w niej kilka ciekawostek, a piękne fotografie Kate Whitaker dodatkowo kuszą. Autor podzielił książkę na kilka części, z których szczególnie wzruszyła mnie "per me", czyli potrawy dla jednej osoby. Dlaczego mielibyśmy sobie odmawiać przyjemności jedzenia czegoś fantastycznego, jeśli mamy to ugotować wyłącznie dla siebie? No niechże nam się zachce! Do książki Gino D'Acampo pewnie jeszcze kilka razy wrócę, po pakieciki z łososiem, szparagowy chłodnik i koniecznie, koniecznie po cytrynową tartę z mango (już wkrótce!)

W sezonie szparagowym cudna będzie tartine di asparagi e ricotta, która jest propozycją autora na dania romantyczne, dla dwojga. No to ja mam dwa w jednym - romantyczną tartę tylko dla siebie, ale za to z lampką różowego wina i dobra książką. A właśnie zaczytuję się w "Lunch in Paris" Elisabeth Bard...

Bardzo, ale to bardzo nie lubię niedopieczonego francuskiego ciasta, które surowe wypełnia się wilgotnym farsze. Ciasto wówczas staje się gumowate i traci cały urok kruchych listków. Zawsze podpiekam suchy spód z ciasta francuskiego, by dopiero później wypełnić je nadzienie. Taka właśnie metodę proponuje też autor przepisu, dzięki czemu tarta jest wyjątkowa. 

Delikatne francuskie ciasto,  puszysta ricotta z suszonymi pomidorami z mojej własnej, jesiennej produkcji i chrupiące szparagi, pycha! Tarta jest bardzo niezobowiązująca a efektowna. jej przygotowanie trwa ok 35 min, samej "pracy' zaś jest może na minut 7, to naprawdę ekspresowy przepis na wiosnę.

Tarta ze szparagami i ricottą na francuskim cieście

przepis cytuję za autorem, ale dla 1 osoby oczywiście zmniejszyłam ilości o połowę

200g gotowego ciasta francuskiego o temperaturze pokojowej

150g ricotty

25g świeżo startego parmezanu (u mnie było sycylijskie caciocavallo semistagionato)

6 suszonych pomidorów w oliwie, odcedzonych i drobno posiekanych

10 szparagów

oliwa extra virgin (użyłam aromatyzowanej pepperoncino)

sól i świeżo mielony pieprz

Rozgrzej piekarnik do temperatury 200°C,

Jeśli używasz mrożonego ciasta francuskiego, rozmroź je i przekrój na jednoosobowe porcje. Ułóż na blasze przygotowane kawałki ciasta. Nie przecinając do końca wykrój nożem na cieście margines ok 1-2cm od brzegu i natnij ostrym nożem we wzorek. 

podpiecz ciasto ok 15 min, by lekko wyrosło i delikatnie się zrumieniło. Wyjmij z piekarnika i odstaw na chwile do przestudzenia. Grzbietem widelca ugnieć wyrośnięte środkowe części ciasta, pozostawiając podniesiony "margines". 

Wnętrze tart z tak przygotowanym brzegiem wypełnij ricottą wymieszaną z tartym parmezanem, posiekanymi pomidorami, ułóż szparagi i dopraw solą i pieprzem. Spryskaj tarty oliwą i piecz ok 15-20 minut w piekarniku.

Po wyjęciu z piekarnika możesz je posypać szczypiorkiem lub parmezanem. Och z lampką wina, pycha!

Jak ja lubię, gdy Bardzo Mądrzy i Znający się pomagają mi dobrać wino :) Dwóch ekspertów Magazynu wino podpowiada co najbardziej pasować będzie do tarty ze szparagami, w której niebagatelną rolę odkrywają słodkawe suszone pomidory - zapraszam do czytania Wino i Jedzenie.

przepis pochodzi z książki

Buonissimo!

Gino D'Acampo

Klub dla Ciebie, luty 2011

ok 170 stron, ok 20zł (!)