Przednówek - czas oczekiwania, spokojnego oczekiwania na zielone, na jędrne, na świeże, na chrupiące, na prosto z mięsistej ciepłej ziemi. Przednówek to czas ziemniaka i buraka, ostatniego pora i dań z kaszą. Czas wymuszonego postu, choć zbiegający się z Postem Wielkim - bo wszystko w naturze i przyrodzie i rytuałach wymyślone jest tak, by miało... swój czas. A zatem zanim prawdziwe nowalijki, pachnący szczypiorek, jędrne szparagi. Zanim pachnące truskawki, różowy rabarbar i rzodkiewkowe awanturki do ciepłego razowca. Nim pozwolę sobie na tęsknotę za botwinkową zupą, czy chłodnikiem na upalne majowe dni, sięgam po zimowe warzywo, które przeleżało w spichrzach całą zimę, smakuje swojsko, po polsku, a któremu można nadać świeży, zachwycający charakter zaledwie kilkoma dodatkami - burak. Wcale nie prostacki i byle jaki, ale słodkawo-korzenny burak pieczony, który zamykam w słoiki (to z tęsknoty za przetwarzaniem), buraczkuję śledzie na Sobotę Wielkanocną, chrzanię buraka nadwarciańskim chrzanem zakupionym na ostatnim spotkaniu warszawskiego convivium Slow Food. I jeszcze tego buraka podaję tak po prostu, chociaż pięknie - carpaccio z pieczonego buraka.
A i muzycznie spokojnie u mnie ostatnio, kojąco, oczekująco. I w ten czas oczekiwania wpisało się ostatnio Audiofeels z pięknym coverem utworu Metalliki "Nothing Else Matters". To właśnie wykonanie absolutnie i jednogłośnie zachwyciło całe jury i publiczność Nowojorskiego Sweepstake Harmony Festival, na którym chłopaki z Audiofeels zgarnęli dwie najważniejsze nagrody - główną i publiczności - bravo! A zwycięski utwór pochodzi z płyty, którą wydali w 2009 roku "Uncovered". Oto czym zachwycili amerykańską publiczność...
W listopadzie 2011 roku zaś ukazał się ich najnowszy krążek "Unfinished". Słuchajcie Audiofeels - brzmią pięknie, a płyty są grzesznie niedrogie - ledwie ponad 30zł - niechaj każda płyta tak kosztuje! Posłuchajcie singla "You came close" - aż trudno uwierzyć, że wszystko, wszystko co tu brzmi to tylko ich głosy - pure magic.
Na tym przednówku, który jeszcze się nie zazielenił zrobiło się pogodniej, prawda? Już i ciepłe słońce grzeje fajnie przez szybę. Wyjmuję gorące bulwy upieczonych buraków z pieca. Gdy przestygną, obiorę je ze skóry, schłodzę i pokroję na cieniutkie, niemal przezroczyste plasterki. Podam je z kremem balsamicznym i cytrynową oliwą z oliwek, pokruszę owcza fetę i zielone listki tymianku. Słodkawo-korzenne w smaku, który podkreśli cytrynowa oliwa i balsamico, idealnie komponują się ze słonawą fetą owczą. Ta prosta i pyszna przystawka pięknie prezentuje się na stole, jeśli pokroisz buraka cieniutko.
Carpaccio z pieczonego buraka
kilka średniej wielkości buraków - doskonale będą buraki podłużne odmiany carillon
feta owcza
krem balsamiczny
ocet balsamiczny
świeżo mielony pieprz
cytrynowa oliwa z oliwek
Buraki umyj i zawiń w folię aluminiową - każdy osobno. Piecz w temp 200°C ok 40-60 minut - czas zależy od wielkości buraka. Sprawdź patyczkiem czy jest miękki. Buraki wystudź, obierz i pokrój na jak najcieńsze plastry. Ułóż je dekoracyjnie na półmisku, skrop octem balsamicznym, owiń folią spożywczą i odstaw na noc do lodówki. Tuż przed podaniem pokrusz na buraki owczą fetę, oprósz świeżo mielonym pieprzem i skrop cytrynową oliwą oraz kremem balsamicznym. Podawaj z chrupiąca bagietką.
Bardzo lubię buraki - podoba mi się to carpaccio :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Najwazniejsze są te pokrojone cieniutko plasterki buraków :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie, zawsze zamrażam nadwyżki gotowanych, pieczonych buraczków, żeby mieć na drugie śniadanko do pracy, tak jak dzisiaj:)
OdpowiedzUsuńOstatnio wielkim hitem w moim domu jest twoja karmelotka - pychotka
pozdrawiam,
Marta
Fajne to carpaccio:)
OdpowiedzUsuńA Audiofeels bardzo mi się podobają w przeboju Metalliki:)
tej zimy uzależniłam się od pieczonych buraków :) do pary z fetą dodaję jeszcze rukolę i jakieś pestki :)
OdpowiedzUsuńPrzednowkowa kuchnia, wbrew pozorom, wcale nie musi byc szara i nudna. Twoje carpaccio wyglada wspaniale!
OdpowiedzUsuń