Zaczęło się od rozmowy ze znajomą, która opowiedziała, że jej syn najbardziej lubi ciasteczka z siemieniem lnianym, które ona gdzieś w jakimś markecie kupuje. Czy zatem mam przepis na takie ciasteczka z siemieniem, siemię zdrowe jest i poprawia pracę układu pokarmowego. I koniecznie, by siemię było w ciasteczkach w dwóch formach - mielone (jako, że zawiera dużo kwasów omega3 i zmniejsza poziom "złego" cholesterolu) oraz w całości (w tej formie zaś pokrywa śluzem układ pokarmowy i zapobiega nadżerkom w żołądku, a jednocześnie poprawia perystaltykę jelit). A że przepisu gotowego nie miałam, to musiałam sama wymyślić coś pysznego.
Największym problemem okazało się zmielenie siemienia, jako, ze młynka nie posiadam, a nie wpadłam na to, ze można w niektórych aptekach kupić mielone. Po kilku próbach z maszynką do mielenia, skończyło się na starciu siemienia na najdrobniejszej tarce obrotowej od KA. Udało się! A ciasteczka wyszły mocno kruche, bardzo bardzo smaczne. świetnie smakują z gorącą herbatą lub kawą zbożową na mleku. Mają ponoć mnóstwo kalorii, jako, że siemię jest wysokokaloryczne, ale ta perystaltyka... :)
250g mąki
100g mielonego siemienia lnianego
25g siemienia w ziarenkach
100g brązowego cukru
łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki kardamonu
2 łyżeczki kakao
szczypta soli
250g masła
4 żółtka
50g posiekanych fig
50g czekolady deserowej
50g czekolady deserowej
brązowy cukier i siemię do obtoczenia
Wymieszaj mąkę z siemieniem i suchymi składnikami. Szybko przesiekaj mieszankę z masłem (powstaną okruchy), dodaj żółtka i wyrób na spójne ciasto. Na końcu dodaj posiekaną czekoladę i figi. Z ciasta uformuj wałeczki średnicy ok 4cm i obtocz je w brązowym cukrze lub ziarnach siemienia. Zawiń szczelnie w folię spożywczą i wstaw na 40 minut do zamrażarki.
Rozgrzej piekarnik do 180st i wyłóż blachy papierem do pieczenia. Zmrożone ciasto pokrój na ok 1cm grubości plasterki i układaj na blasze. Piecz ok 12-14 minut. studź na kratce. Można przechowywać w puszce, ale niezbyt długo.
kochana,siemie lniane dobrze sie sciera w mozdzierzu :) tez mialam ten problem jak robilam gorace mleko z miodem i siemieniem lnianym.
OdpowiedzUsuń