To podobno najprostsze ciasto kruche świata – tzw 3-2-1, czyli 3 części mąki, 2 części tłuszczu i 1 część cukru plus 1 jajko. To proporcje podstawowe. Ciasteczka wychodzą bardzo smaczne, kruche, ale niezbyt łamliwe. Oczywiście zawsze robię większą (potrójną porcję), bo wprawdzie trochę zabawy z nimi jest, ale są niebiańsko pyszne i zanim się zdążysz rozsmakować, szybko znikają.
2 cz = 600g masła,
1cz = 300g cukru pudru,
1cz = 3 jajka lub 6-8 łyżki śmietany.
Wszystkie składniki dokładnie przesiekaj. Szybko zagnieć i uformuj kulę. Wstaw do lodówki na ok. 30 minut (albo na 10 do zamrażalnika). Wałkuj na placki grubości ok. 4-5 mm. Tę część ciasta, z którą akurat nie pracujesz, trzymaj cały czas w lodówce! Szklanką wycinaj kółka. W połowie kółek wytnij dziurki kieliszkiem.
Piecz w 200 stopniach ok. 10 minut (czas pieczenia zależy od grubości ciastek, rodzaju piekarnika i (sic!) koloru blachy, na której ciastka leżą - na czarnej pieką się szybciej, ale łatwiej przypalają! Uwaga! Lepiej piec osobno ciastka dziurawe, bo pieką się szybciej niż te bez dziury. Co potem? Smaruj ciastka pełne konfiturą z czarnej porzeczki lub wiśniową i przykrywaj ciastkami z dziurką. Można je udekorować czekoladą, pudrem, grubym cukrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)