coś więcej

Idealnie kruche cytrynowe Margerytki

Gdy tylko zaczynają topnieć śniegi, czasami przypominam sobie, że  Wielkanoc już za chwilę.  Wyciągam kajety z przepisami, szperam wśród setek książek kulinarnych w poszukiwaniu nowych pomysłów na świąteczny stół. Oprócz paschy, mazurków i faszerowanych jajek, od kilku lat wielkanocną tradycją w naszym domu stały się fantastycznie kruche, cytrynowe, orzeźwiające ciasteczka - margerytki. Można znaleźć tysiąc innych okazji, niż Wielkanoc by je upiec. Absolutnie grzeszna przyjemność - rozpuszczają się w ustach, doskonale smakują z filiżanką dobrej herbaty lub przedpołudniową latte.



A przerwa na kawę i cytrynową margerytkę jest rozkoszna, gdy włączę "Come Saturday Morning" w wykonaniu Rumer z jej wspaniałej, debiutanckiej płyty "Seasons of My Soul"- sami posłuchajcie...... klik i słuchaj...

Od czasu gdy pierwszy raz prezentowałam je na galerii potraw minęło już kilka lat.Są warte odrobiny pracy i można je długo przechowywać w szczelnej puszce. Ale nigdy nie postoją - są absolutnie przepyszne i naprawdę błyskawicznie znikają - dzieciaki się nimi zajadają. Zawsze robię z podwójnej porcji, gdyż przechowywane w puszce mogą stać kilka miesięcy.

130g masła
100g cukru
1 niewoskowana cytryna
2 żółtka
200g mąki
50g mąki ziemniaczanej
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Utrzyj na krem masło z cukrem. Cytrynę sparz i wyszoruj - startą zeń skórkę i wyciśnięty sok dodaj do utartego masła,  potem wciąż ucierając dodaj żółtka. Wymieszaj razem oba rodzaje mąki i proszek i dodawaj po łyżce do masy maślanej wciąż ucierając. Ciasto włóż do worka foliowego (jest dość luźne) i schowaj na 3 godziny do zamrażarki. Po wyjęciu wyłóż na wysypany mąką blat i wałkuj partiami na grubość ok 1/2 cm. Ciasto, którego akurat nie wałkujesz, trzymaj w lodówce, gdyż bardzo szybko zaczyna się kleić. Wycinaj "obręcze". Ułóż na blasze z papierem. Każdy kwiatek wysmaruj żółtkiem i posyp grubym cukrem. Piecz ok 8 min w 200st. Należy je studzić na kratce. Są cudownie kruche... :)

1 komentarz:

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)