coś więcej

Słoneczna sałata z musztardowcem, chryzantemą i kwiatami czosnku niedźwiedziego

Odwiedziłam niedawno gospodarstwo ekologiczne pana Jabłońskiego w Rozalinie. Państwo Jabłońscy mają fantastyczną ofertę wszelakich warzyw i ziół, które sprzedają na festynach ekologicznych i w niektórych sklepach w Warszawie.  Do ogrodu kupiłam bujne i cudnie pachnące sadzonki tymianku cytrynowego, ogromne oregano, rozmaryn, tymianek srebrzysty i zwyczajny. W czerwcu ich oferta rozszerzy się o siedem odmian bazylii i kilka rodzajów mięty. A latem będą pasiaste bakłażany, okra, kwiaty cukinii...och... będzie pysznie!
Przez te deszcze tak człowiek tęskni do słońca, że chociaż na talerzu chciałby je wyczarować! Do dzisiejszej słonecznej sałaty kupiłam od Państwa Jabłońskich wszystkie warzywa liściaste. Najciekawsze to jadalna chryzantema i dwa rodzaje musztardowca. A kwiaty czosnku niedźwiedziego są z ogrodu, bo niedawno też kupiłam sadzonki. Za rok mam nadzieję mieć go wielką uprawę!
To bardzie ciekawe połączenie smaków na talerzu - mocno soczyście i słodko  od owoców i pomidorów plus słone kapary, nutka czosnku i musztarda zaostrzająca całość. Bardzo to wszystko orzeźwiające :)




sporo młodych liści:
rukoli
musztardowca zielonego
musztardowca czerwonego
jadalnej chryzantemy
kwiaty czosnku niedźwiedziego
gałązki tymianku cytrynowego
filety z 1/2 pomarańczy
kilka słodkich truskawek
żółte pomidory
garść kaparów
1/2 łyżeczki musztardy ziarnistej
kilka łyżek soku wyciśniętego z pomarańczy
łyżka oliwy aromatyzowanej czosnkiem i chilli
sól morska
świeżo mielony pieprz

Liście musztardowca porwij na mniejsze kawałki i wymieszaj z rukolą i chryzantemą. Dodaj plastry pomidora, truskawek i filety z pomarańczy.
W moździerzu utłucz  na gładką pastę łyżkę listków tymianku cytrynowego (bez łodyżek) i musztardę. Dodaj sok z cytryny i oliwę i ucieraj, aż otrzymasz sos o konsystencji emulsji. Dopraw go lekko solą.
Sałatę polej dressingiem, posyp kaparami, listkami tymianku i udekoruj kwiatami czosnku niedźwiedziego.


11 komentarzy:

  1. Co za cudowna sałatka i fantastyczny adres. Czy tam można, ot tak przyjechac i dokonać zakupów? Już mi się oczy świecą do tych wspaniałości.

    OdpowiedzUsuń
  2. No niestety, tak "od ręki" to nie sprzedają. Trzeba się umawiać raczej, tym bardziej, że ich nie zawsze można tam zastać. Zadzwoń do nich, powiedz co byś chciała i można umówić się na odbiór. Wiem, że jeżdżą też na różne festyny ekologiczne. Ja mam do nich okropnie daleko, ale będę tam w połowie czerwca też :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie bardzo orginalna sałatka:) Witaj wśród Durszlakowców:)

    OdpowiedzUsuń
  4. sałatka wygląda przepysznie

    OdpowiedzUsuń
  5. o? to jednak tam byłaś? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ tu u Ciebie wiosennie. Zazdroszczę ogrodu - ja próbuję upchać wszystko na balkonie - na co mój mąż patrzy z powątpiewaniem i zadaje mi pytanie czy ten nasz balkon to się nie urwie przypadkiem :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne kwiatuszki;) Fajnie, że przyłączyłaś się do Klubu Kwiatożerców.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten bukiecik taki śliczny, że z powodzeniem nadawałby się też do wazonu, jako ozdoba.Pozdrawiam i też witam wśród durszlakowców.Ja też tam jestem "nowa".

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, a ja jeszcze nigdy nie miałam w ustach czosnku niedźwiedziego i musztardowca...
    A kompozycja na talerzu powalająca!

    OdpowiedzUsuń
  10. Aga - ja tez i musztardowiec i czosnek niedźwiedzi odkryłam niedawno. Wiem, ze czosnek można wysiewać w ogrodzie z nasion lub szukać dzikiego w lesie. Jeśli bywasz czasem w Polsce, może warto zaopatrzyć się i sprawdzić jak na belgijskiej ziemi się przyjmie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie wiosenna ta sałatka!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za pozostawiony komentarz i zapraszam częściej :)
ze względu na ogromną ilość spamu z robotów, zmuszona byłam wprowadzić weryfikację obrazkową i logowanie. Przepraszam za utrudnienia...
(uwaga - jeśli komentarz zawierał aktywny link, nie będzie publikowany)